Pierwszy sobotni mecz w League of Legends European Championship i pierwsza wygrana Polaka. W meczu otwierającym dzisiejsze zmagania EXCEL ESPORTS zmierzyło się z Astralis i zwycięsko z tego pojedynku wyszła ekipa Pawła "Czekolada" Szczepanika. Tym samym po wcześniejszej porażce z Rogue tym razem polskiemu midlanerowi udało się zwyciężyć swojego dawnego kompana, którym dziś był grający w dżungli AST Nikolay "Zanzarah" Akatov.

Astralis
0:1 EXCEL ESPORTS
WhiteKnight
Gragas
Kryze
Renekton
Zanzarah
Udyr
Dan
Lillia
Nukeduck
Lucian
Czekolad
Orianna
Jeskla
Aphelios
Patrik
Xayah
promisq
Lulu
Tore
Rakan

Mimo problemów dolnej alejki EXCEL to właśnie ona przelała pierwszą krew w siódmej minucie po wejściu all-in w Hampusa "promisq" Abrahamssona. Astralis natomiast zgarnęło pierwszego smoka i Herolda, a z pomocą tego drugiego pozbyła się nie jednej, lecz aż dwóch wież na topie już w trzynastej minucie. EXCEL odpowiedziało jedną wrogą strukturą na dolnej alejce i dzięki temu utrzymało się na nieznacznym prowadzeniu w złocie. A ponieważ obie drużyny grały dość pasywnie, ta przewaga znaczyła coraz mniej.

Dopiero w 23. minucie akcja ruszyła z kopyta, kiedy po uprzednim wyłączeniu dwóch oponentów ekipa Czekolada ruszyła na Barona i zgarnęła jego wzmocnienie. Wkrótce po tym zaczęła natarcie na wszystkich liniach, a w międzyczasie zabiła również trzeciego smoka i XL wykonało mocny krok w kierunku wygranej. Jeden jednak nie wystarczył, bo gdy fioletowy buff wygasł, Astralis doszło do głosu i nawet pozbawiło rywali pozostałych wież drugiego kręgu. W 35. minucie do tego wyrównało stan zdobytych smoków, ale EXCEL w międzyczasie zajęło się Baronem i choć rywale byli w okolicy, to zespół Polaka poskromił bestię w mgnieniu oka. Z jej wzmocnieniem XL wreszcie przełamało się przez obronę wrogów na midzie, ale nie zadało jeszcze decydującego ciosu.

Na ten musieliśmy poczekać jeszcze przez pewien czas. Dopiero w czterdziestej minucie EXCEL zgarnęło czwartego smoka w grze i dosłownie kilkanaście sekund później rozniosło w proch rywali. Z pomocą przyszedł Matti "WhiteKnight" Sormunen i jego Gragas, którego Wybuchowa Beczka pchnęła wrogiego toplanera prosto w zebranych w kupie rywali. Po wykonaniu przez Renektona renektonowych rzeczy reszta drużyny przyszła mu w sukurs i razem EXCEL wyeliminowało czterech oponentów. Wtedy nie pozostało już nic innego, jak tylko ruszyć na Nexus i zakończyć to spotkanie.

Za kilka minut rozpocznie się pojedynek SK Gaming z Misfits Gaming. Wszystkie mecze LEC możecie obejrzeć z polskim komentrzem na kanałach Polsat Games w telewizji, na Twitchu oraz w serwisie YouTube. Po więcej informacji dotyczących wiosennej rundy LEC zapraszamy do naszej relacji tekstowej: