ESL od kilku tygodni deklarowało, że zamierza w końcu zgromadzić graczy CS:GO na lanie. Okazją ku temu miały być lanowe finały 13. sezonu ESL Pro League, niestety dziś wiemy już, że nic z tych planów nie wyjdzie, a rozgrywki rozegrane zostaną w całości w internecie.

Z powodu ograniczeń związanych z podróżowaniem oraz ustaleniami na temat kwarantanny, które nadal obowiązują w Europie, nie jesteśmy w stanie doprowadzić do końca naszych planów związanych z organizacją lanowych play-offów EPL-a na Malcie – możemy wyczytać w opublikowanym przez ESL komunikacie. – Wszystkich 24 uczestników będzie rozgrywać mecze ze swoich domów lub miejsc, w których odbywają bootcampy, dzięki czemu odbędzie się jeden, globalny turniej, podczas którego kwietnia wyłoniony zostanie jeden mistrz – dodano. Przypomnijmy, że w ostatnich dwóch sezonach z powodu pandemii nie udało się wyłonić światowych triumfatorów.

Jednocześnie organizatorzy zaprezentowali harmonogram fazy pucharowej Pro Ligi, która rozpocznie się 8 kwietnia od spotkań play-inów pomiędzy zwycięzcami grup. Dzień później przyjdzie pora na ćwierćfinały, potem półfinały, zaś zwieńczeniem wszystkiego będzie zaplanowany na 11 kwietnia finał. Jego zwycięzca wzbogaci się o 175 tysięcy dolarów oraz 1,3 tysiąca punktów ESL Pro Tour. Przypomnijmy, że w gronie uczestników EPL-a znajdzie się dwóch Polaków – Paweł "dycha" Dycha z ENCE oraz Mateusz "mantuu" Wilczewski z OG.