Jednostronny bój oraz zaciętą bitwę na start drugiego dnia ESL Mistrzostw Polski Wiosna 2021 zaserwowali nam gracze MAD DOG'S PACT oraz Teamu ESCA Gaming. Koniec końców komplet punktów zgarnął faworyt w postaci składu Kacpra "darko" Ściery. To pierwszy taki rezultat dwumeczu w tym sezonie, co oznacza oczywiście, iż PACT został nowym liderem ligowej tabeli. Na pierwsze wnioski przyjdzie jednak jeszcze czas...

MAD DOG’S PACT 16 : 6 Team ESCA Gaming

(1.  kolejka ESL Mistrzostw Polski)
16 11 Dust2 4 6
5 2

Trzy pierwsze rundy poszły po myśli Kameleonów, lecz po zakupieniu karabinów PACT przejął inicjatywę. Antyterroryści bez większego wysiłku zatrzymywali kolejne natarcia i w mgnieniu oka zrobiło się 7:3. To był pokaz gry w defensywie – ESCA przed zmianą stron już tylko raz zdołała znaleźć sposób na szyki obronne rywala. Silną stroną ekipy znanej niegdyś jako los kogutos były za to pistoletówki, bo druga także padła jej łupem. Tylko co z tego, skoro powtórzył się scenariusz z pierwszej połowy i w starciach z pełnym wyposażeniem ponownie dominował PACT. Bardziej doświadczona piątka dała Kameleonom lekcję CS-a, wygrywając 16:6.


Aktualne informacje o ESL Mistrzostwach Polski Wiosna 2021 znajdziesz w naszej relacji:


Team ESCA Gaming 13 : 16 MAD DOG’S PACT

(1.  kolejka ESL Mistrzostw Polski)
13 9 Vertigo 6 16
4 10

Bitwę na Vertigo udanie otworzyły oczywiście Kameleony, ale do celnych strzałów z pistoletów w wykonaniu underdoga zdążyliśmy już dziś przywyknąć. Tym razem Arek "Vegi" Nawojski nie miał już jednak ochoty czekać na zakup lepszego sprzętu i z (praktycznie) samym deaglem wygrał 1vs2 w rundzie numer trzy. Niemniej ESCA wyciągnęła wnioski z niepowodzenia na pierwszej mapie i nie dała przeciwnikowi się rozpędzić. Pojedynki strzeleckie nagle stały się domeną mniej ogranej formacji, które konsekwentnie budowała przewagę, lecz tylko do czasu... PACT odzyskał bowiem w końcu wigor i jeszcze przed przerwą zmniejszył swoje straty do poziomu trzech oczek.

W dodatku chwilę później przełamał swą niemoc w pistoletówkach, lecz... nie potrafił utrzymać korzystnego trendu. ESCA znów odzyskała oddech i mogła realnie myśleć o urwaniu punktów faworytowi. Ten ani myślał odpuszczać i doprowadził do remisu, który zmotywował Wojciecha „darchevile'a” Klębę. Cztery błyskawicznie trafienia tego gracza dały Kameleonom dwunaste oczko, które bynajmniej nie było ostatnim słowem powiedzianym dziś przez ESCĘ. W kluczowej dla losów meczu rundzie Jacek "MINISE" Jeziak zachował jednak zimną krew i kilka chwil później to PACT mógł cieszyć się z udanego wejścia w nowy sezon.

O 20:30 Tarczyński Protein Team podejmie Pompa Team, a mecz ten, podobnie jak wszystkie inne, obejrzeć będzie można w ESL.TV Polska. Po więcej informacji na temat ESL Mistrzostw Polski Wiosna 2021 zapraszamy do naszej relacji, która znajduje się pod tym adresem.