Nadszedł ten dzień, w którym w końcu poznamy triumfatora wiosennej odsłony League of Legends European Championship 2021. W walce o absolutnie najbardziej prestiżowy tytuł na Starym Kontynencie wezmą udział MAD Lions oraz Rogue. Finałowe spotkanie dostarcza jak zawsze ogrom emocji, a emocje zwiększają się jeszcze bardziej, kiedy do gry wchodzą pieniądze. Przyjrzyjmy się zatem co ciekawego czeka na nas w ofercie STS-u.

Już dziś od godziny 17:00 będziemy mogli śledzić poczynania dwóch finalistów. Arcytrudnym zadaniem jest wskazanie faworyta w tym zestawieniu i nie inaczej twierdzą też analitycy polskiego bukmachera. Jeżeli uważacie, że Rogue po wczorajszym zwycięstwie złapie jeszcze więcej wiatru to żagle, to zakładając się pomnożycie swoją stawkę o 1,85. Ci, którzy zdecydowaliby się jednak przeznaczyć kilka groszy na wygraną MAD, na pewno też będą zadowoleni, gdyż kurs na triumf Lwów wynosi 1,95. Ale to nie wszystko jeżeli chodzi o typowanie czempionów bieżącej edycji LEC. STS uśmiechnął się w stronę esportowych fanów i dorzucił do SUPEROFERTY możliwości wyboru zwycięzców po podwyższonym mnożniku. Korzystając z tej okazji, pierwsze miejsce Niebieskich zostało wycenione na 1,88, a wygrana Żółtych to aż 2,00.

Ostatni pojedynek tych drużyn zakończył się wynikiem 3:1 na korzyść MAD Lions. Każdy, kto liczy na powtórkę z rozrywki, może zaryzykować obstawieniem dokładnego wyniku, gdzie stawiając "dychę", wyjdziemy na czysto aż 34 zł. Możliwości idealnego wytypowania rezultatu serii jest wiele, a najbardziej wartościowe byłoby zwycięstwo Lwów 3:0. Tutaj, wrzucając 10 zł na taki kupon, możemy wyciągnąć niespełna 50 zł. Wszystkich, którzy wierzą, że starcie rozstrzygnie dopiero decydująca mapa, z pewnością zainteresuje zakład na pojawienie się piątej planszy, a jeśli tak się stanie, to bukmacher pomnoży nasz wkład o 2,58. Dotychczas jednak zaledwie jeden raz usłyszeliśmy Srebrne Zadrapania, co miało miejsce w starciu G2 Esports i Schalke 04.


Pełną ofertę STS-u można sprawdzić po naciśnięciu na poniższy baner:


Zagłębiając się jednak nieco bardziej w ofertę przygotowaną przez STS, natkniemy się na łączną liczbę zabójstw na poszczególnych mapach. Linia na to zdarzenie wynosi 26,5. Jeżeli spodziewacie się krwawej batalii, obfitej w eliminacje, to możecie wrzucić ten wybór na swój kupon, a grając go za 10 zł, jesteście w stanie wzbogacić się o 6 zł. W momencie, gdy gracze nie będą jednak skorzy do podejmowania wymian, które kończyłyby się uśmierceniami, zachowując taką samą stawkę nasze portfele zasili dodatkowe 6,36 zł. Ciekawym zdarzeniem może okazać się wyścig do 10 zabójstw na danej planszy. Niejednokrotnie widzieliśmy już powroty do map, gdzie początkowo jedna formacja prowadziła, a w dalszej fazie gry druga była w stanie odwrócić losy spotkania. Tutaj jednak nie musimy się obawiać o wynik starcia, ponieważ kiedy zespół przez nas wytypowany jako pierwszy zdobędzie dwucyfrową liczbę eliminacji, to nasz typ zostanie rozliczony na plus. Kurs na to, że w pogoni za dziesiątym zabójstwem lepsze będzie Rogue, wynosi 1,82. Natomiast jeśli to MAD Lions jako pierwsze wyśle wrogów do piachu minimum 10 razy, to nasz wkład zostanie pomnożony o 1,86.

Wszyscy śmiałkowie chcący sprawdzić się w bardziej szczegółowym przebiegu każdej z potyczek, mogą zwrócić swój wzrok na przykład na zdobywanie Pierwszej Cegły przez dane zespoły. Posiłkując się nadal statystykami ze starcia tych drużyn w ramach pierwszej rundy drabinki wygranych zauważymy, że w tej kwestii padł remis. Nic więc dziwnego, że eksperci polskiego bukmachera wyceniają rozbicie wieży na 1,84 zarówno dla ekipy Kacpra "Inspireda" Słomy, jak i Marka "Humanoida" Brázdy i spółki.

Więcej na temat zmagań w League of Legends European Championship możecie znaleźć tutaj:

Artykuł sponsorowany.