Antoine Griezmann, Casemiro, Mesut Özil i Sergio Agüero to tylko niektórzy z aktywnych piłkarzy, którzy przygodę z esportem zaczęli z przytupem, od założenia własnej organizacji. Na tak wysokiego konia nie wsiadł Paulo Dybala – zawodnik Juventusu F.C. na start wybrał inwestycję w istniejący już podmiot.

Paulo Dybala inwestuje w esport

Informacja o zaangażowaniu Dybali w sporty elektroniczne wyszła na światło dzienne w trakcie wywiadu przeprowadzonego przez Ibaia Llanosa. Argentyński napastnik pokazał do kamery koszulkę Furious Gaming, czyli zespołu operującego w jego ojczyźnie. To spotkało się z natychmiastową reakcją hiszpańskiego komentatora i streamera. Wprost zapytał swojego rozmówcę, co łączy go z organizacją.

Jestem socio (w piłce nożnej określenie kibica, który jest współwłaścicielem klubu – dop.red.) i influencerem w Furious Gaming. Nasza współpraca rozpoczęła się niedawno. Wcześniej dużo rozmawiałem z chłopakami z organizacji. [...] Zacząłem interesować się tematem po zobaczeniu tweetów, obejrzeniu meczów i transmisji – wytłumaczył Dybala. Zawodnik o polskich korzeniach przedstawił też swoje plany wobec dywizji obecnych w Furious. – Prawda jest taka, że jesteśmy bardzo zadowoleni ze współpracy i mamy zapał do rozwoju. Moją wolą jest sprowadzenie zawodników do Europy, aby umożliwić im poczynienie jeszcze większych postępów – zapowiada.

Założona w 2011 roku organizacja rywalizuje obecnie na scenach m.in. CS:GO, League of Legends, VALORANTA oraz Rainbow Six: Siege.