Wczoraj Royal Never Give Up rozprawiło się z Unicorns of Love w bardzo przekonującym stylu, obejmując samodzielne prowadzenie w grupie A Mid-Season Invitational 2021. Dziś Jednorożce miały okazję pokazać, że tak wielka różnica klas była tylko jednorazowym przypadkiem i mogą podjąć wyrównaną walkę. Miały, może nawet chciały, jednak "chcieć" a "móc" to spora różnica. Po raz kolejny byliśmy świadkami niesamowicie jednostronnego starcia, z którego zwycięsko wyszło RNG.

Royal Never Give Up 1:0 Unicorns of Love
Cryin
Orianna
Nomanz
Kassadin
Wei
Rumble
AHaHaCiK
Nidalee
Xiaohu
Lee Sin
Nocturne BOSS
Nocturne
GALA
Kalista
Lodik
Varus
Ming
Nautilus
SaNTaS
Leona

Kassadin na topie

W porównaniu do wczorajszego spotkania obu tych drużyn oglądaliśmy nie tylko zamianę stron, ale też zgoła inny draft – żadna z postaci wybranych we wczorajszym starciu nie pokazała się już dziś. Najbardziej interesującą postacią (poza oczywiście Rumblem w dżungli, do którego powoli powinniśmy się przyzwyczajać) był Kassadin dla Leva "Nomanza" Yakshina. 22-latek jest znany z gry właśnie tym bohaterem, ale w tym meczu wiele do powiedzenia po prostu nie miał.

Bo choć kompozycje były zupełnie inne, to sam przebieg mógł wywołać deja vu. Od samego początku oglądaliśmy dominację Royal Never Give Up, które przelało pierwszą krew już w czwartej minucie, a w przeciągu kilkudziesięciu sekund dołożyło dwie kolejne eliminacje. Cztery tysiące złota różnicy przed upływem dziesiątej minuty najlepiej obrazowało kompletną kontrolę po stronie mistrzów LoL Pro League. Obraz gry nie ulegał zmianie i choć pierwszą wieżę UOL straciło dopiero w trzynastej minucie, to już w tym momencie szanse na comeback były w zasadzie znikome.

Bezwzględna ofensywa RNG

Równo wraz z zakończeniem dwudziestej minuty padła ostatnia wieża wewnętrzna Jednorożców, a Royal Never Give Up nie zamierzało zwalniać tempa i czym prędzej ruszyło na Nashora. Ten na Summoner's Rifcie wytrzymał raptem dwadzieścia sekund, nim padł pod naporem reprezentantów Chin. UOL co prawda zbliżało się do leża Nashora, ale było już za późno – zarówno by spróbować wariackiej kradzieży bestii, jak i w ogóle liczyć na cokolwiek jeszcze w tym spotkaniu. Z fioletowym buffem i astronomiczną przewagą w funduszach zniszczenie dwóch inhibitorów było tylko kwestią czasu i mimo że RNG wycofało się wkrótce po tym po trzeciego smoka, to nie czekało już na jego Duszę. Zamiast tego rozpoczęło natarcie górną linią, aczkolwiek nie potrzebowało go kończyć, gdyż po eliminacji wrogiego wspierającego mogło ruszyć prosto na Nexus i dopełnić formalności.

Mistrzowie rosyjskich rozgrywek za kilka minut będą mieli okazję podbudować swoje morale zwycięstwem, bowiem ich rywalem będzie Pentanet.GG z Australii i Oceanii. Wszystkie mecze Mid-Season Invitational możecie oglądać na Polsat Games – po więcej informacji dotyczących nie tylko transmisji, ale też harmonogramu i aktualnej sytuacji w grupach, zapraszamy do naszej relacji tekstowej: