Przed nami kolejna, ostatnia już faza Mid-Season Invitational 2021. W stawce pozostały cztery drużyny, a już w ten weekend poznamy tą jedną, która będzie mogła nosić miano mistrza. Nim jednak na nowo będziemy mogli obejrzeć w akcji Royal Never Give Up, MAD Lions czy DWG KIA, na rozgrzewkę macie kolejne zestawienie najlepszych zagrań z minionej fazy MSI.

10. BioPanther wyłapuje Perkza

To zestawienie otwiera Brandon "BioPanther" Alexander z Pentanet.GG. W siedemnastej minucie meczu z Cloud9 ekipa z Australii zaatakowała środkową linię z Heroldem, lecz mistrzowie League of Legends Championship Series byli gotowi do obrony. Być może nawet C9 zdołałoby uszczknąć co nieco w tej walce drużynowej, gdyby nie fakt, że Luka "Perkz" Perković stał się łatwym celem dla wspomnianego BioPanthera. Ten najpierw przyciągnął Chorwata Rozbijaczem Twarzy, a następnie błysnął tuż za niego i swoją superumiejętnością cisnął nim tuż przed oblicza pozostałych graczy PGG. W takiej sytuacji długo już Perkz się życiem nie nacieszył – śmiertelny cios zadał Mark "Praedyth" Lewis.

9. Wyrównywacz Elyoyi

Miejsce dziewiąte przypadło w udziale graczom MAD Lions, a w szczególności Javierowi "Elyoyi" Pradesowi Batalli. To właśnie dżungler mistrzów Europy rozpoczął ostateczną walkę pomiędzy Lwami a Royal Never Give Up, puszczając pięknego Wyrównywacza na czterech graczy w jamie Nashora. W przeciągu kilku kolejnych sekund swoje trzy grosze dokładali inni gracze MAD Lions, aż wreszcie przy życiu pozostał Yuan "Cryin" Cheng-Wei (choć nie na długo). Wkrótce po tym to MAD Lions zdobyły Nashora, a jego wzmocnienie okazało się gwoździem do trumny RNG.

8. BeryL wyłapuje GALĘ

Czasem wystarczy tylko ułamek sekundy, aby wykorzystać sytuację... albo zacząć żałować sytuacji, w jakiej się znalazło. Takie uczucie na pewno towarzyszyło Chenowi "GALI" Weiowi, który w 32. minucie meczu z DWG KIA pozostał za długo na środkowej linii i gdy znalazł się w zasięgu wzroku Cho "BeryLa" Geon-hee, ten nie marnował ni chwili. Błysk i kotwica prosto w kierunku marksmana Royal Never Give Up były dla niego wyrokiem śmierci w tej walce.

7. Lepsza wersja Gnara

Kolejna akcja z udziałem DWG KIA, aczkolwiek tym razem w pełni drużynowa. W dziewiętnastej minucie meczu mistrzów Korei Południowej z PSG Talon obie formacje skupiły się na walce o trzeciego smoka i bójka wisiała w powietrzu. Pierwszy krok wykonał Huang "Maple" Yi-Tang, który wciąż dysponował skradzionym wcześniej ultimatem Gnara i szukał właściwej okazji. Wydawało się, że ją znalazł, ale inicjacja była daleka od idealnej i zamiast wygranej walki PSG musiało się ewakuować. Nie było to jednak łatwe zadanie, szczególnie gdy prawdziwy pokaz superumiejętności Gnara zaprezentował Kim "Khan" Dong-ha. Ten cisnął dwoma wrogami w ścianę, a trzeciego ogłuszył jeszcze swoim Łomotem. I nie tylko ta trójka, lecz wszyscy gracze PSG Talon, musieli pogodzić się ze śmiercią.

6. Cloud9 turnaround

Ten ranking otworzyło zagranie, w którym Cloud9 zostało pokonane, ale tym razem mamy coś dla fanów tej formacji. W zaciętym meczu mistrzów LCS z MAD Lions było kilka sytuacji, w których to C9 było górą, jak na przykład ta z 26. minuty. Wówczas Lwy podjęły próbę walki z rywalami, ale szybko mogli jej pożałować, bo Ibrahim "Fudge" Allami swoją Irelią przechylił szalę zwycięstwa na stronę swojej formacji. Razem ze swoimi kompanami rzucił się na wysuniętą Xayah, a następnie skupił swoją uwagę na Lucianie i Jaycie. Kilka sekund później cała trójka była już martwa, a osamotniony Elyoya musiał salwować się ucieczką.

5. Doggo pod wieżą

Cofamy się w czasie do meczu C9 z PSG Talon. W nim również nie brakło walk już od pierwszych minut, ale tej z ósmej minuty ekipa z Ameryki Północnej na pewno nie będzie dobrze wspominać. Po wyłączeniu wrogiego wspierającego Jesper "Zven" Svenningsen i Philippe "Vulcan" Laflamme liczyli na równie łatwą eliminację Chiu "Doggo" Tzu-Chuana, lecz ten nie dał się poskromić pod swoją wieżą. Najpierw błysnął od obrażeń Tristany i poskromił przeciwnego wspierającego, a następnie na skrawkach życia umknął również przeciwnemu marksmanowi. A ponieważ zapędził się zbyt głęboko pod wieżę, Doggo mógł cieszyć się z nie jednego, lecz dwóch zabójstw.

4. Xiaohu i jego poczwórny GNAAAR!

Najwięcej akcji dostarczyło nam – zgodnie z oczekiwaniami – starcie pomiędzy Royal Never Give Up i DWG KIA o pierwsze miejsce w grupie. Kilka minut po przedstawionej już akcji z wyłapaniem GALI obie formacje zebrały się dookoła kolejnego smoka w grze, który dla RNG mógł oznaczać Duszę. Mógł, bo kradzieżą popisał się Kim "Canyon" Geon-bu, lecz ta na niewiele się zdała. Prawdziwym bohaterem tego teamfightu okazał się bowiem Li "Xiaohu" Yuan-Hao, który cisnął czterema oponentami w ścianę i dwóch z nich szybko pożegnało się z życiem. Po kolejnych kilkunastu sekundach kolejna dwójka graczy DK została wyeliminowana, a RNG, wykorzystując długi czas odrodzenia rywali dopełniło dzieła zniszczenia.

3. Inicjacja RNG

Raz jeszcze wsiadamy do wyimaginowanego wehikułu czasu, ale tym razem cofniemy się tylko kilka minut. A mianowicie do walki o poprzedniego smoka w grze, który również powędrował na konto DWG KIA (choć tym razem bez potrzeby kradzieży), ale raz jeszcze w późniejszym teamfighcie RNG wyszło górą. Tym razem zapalnikiem do ataku była inicjacja ze strony Shi "Minga" Sen-Minga, która natychmiast została przedłużona przez Xiaohu. Dwóch z trzech rywali ściągniętych w ten sposób zostało pokonanych w mgnieniu oka, a pozostali czym prędzej zaczęli uciekać.

2. Backdoor RNG

Jeśli macie już dość akcji z udziałem Royal Never Give Up, lepiej od razu przejdźcie do kolejnego zagrania. Chyba że tyczy się to tylko meczu z DWG KIA, bo tym razem mamy dla Was coś z innej beczki. W zestawieniach najlepszych zagrań nie mogło zabraknąć backdooru w wykonaniu mistrzów LoL Pro League, gdzie ogromny wkład miał Yan "Wei" Yang-Wei. Gdyby nie dżungler RNG, Cloud9 zdołałoby wrócić do swojej bazy i zapewne wypędzić rywali, przedłużając spotkanie o co najmniej kilka minut. Wei miał inne plany i zamiast pozwolić graczom Cloud9 na powrót, zatrzymywał ich recalle, podczas gdy jego kompani już rozprawiali się z wieżami przy Nexusie. Tych kilka (może nawet kilkanaście) sekund kupionych przez Weia wystarczyło, aby RNG już w tym momencie mogło radować się z wygranej.

1. Wejście smoka i Smoczy Gniew

To jednak nie backdoor Royal Never Give Up został wybrany przez naszą redakcję jako najlepsze zagranie. Co prawda to również miało miejsce w meczu C9 z RNG, ale już w rewanżowym, rozgrywanym kilka dni później. W nim niespodziewanie prowadzili mistrzowie LCS, jednak różnica w złocie i na mapie nie była aż tak druzgocąca. Wszystko zmieniło się w 24. minucie, kiedy to heroicznym wejściem popisał się Fudge. Najpierw doścignął wrogiego wspierającego, ale tylko po to, by zbliżyć się do GALI, a gdy już znalazł się w odpowiednim miejscu, kopnął go daleko od kompanów Chińczyka, co otworzył C9 łatwe okienko do jego zabójstwa. Podobne zresztą jak osłabionego już Minga, a po eliminacji dwóch rywali Dusza Smoka stała przed Cloud9 otworem.


Kolejne mecze w ramach MSI 2021 już dziś o 15:00. Po więcej informacji dotyczących turnieju zapraszamy do naszej relacji tekstowej: