Piąty tydzień ESEA Premier Season 37 dobiegł końca. Niestety nie był to udany czas dla polskich formacji Counter-Strike'a, które w większości przegrały swoje mecze, a co za tym idzie, nie zdołały poprawić swojej sytuacji w tabeli. Efekt? Gdyby faza zasadnicza zakończyła się dziś, jedynie x-kom AGO wywalczyłoby awans do play-offów, podczas gdy Anonymo Esports musiałoby walczyć o utrzymanie w barażach, zaś Izako Boars nawet na taką walkę nie mieliby szans, bo spadliby bezpośrednio. Nie wygląda to więc za dobrze, ale dość biadolenia – przyjrzyjmy się dokładniej wydarzeniom z minionych kilku dni.


Anonymo Esports
Gracz Fragi Zgony Rating
KEi 241 230 1,10
innocent 201 207 1,03
Kylar 203 197 0,98
Snax 193 207 0,97
mynio 177 226 0,93

Po dłuższej przerwie do rywalizacji na drugim poziomie rozgrywkowym powróciło Anonymo Esports. Podopieczni Adriana "imd" Piepera dotychczas zajęci byli bardziej Flashpointem, ale ten dobiegł już końca, dzięki czemu znowu mogliśmy oglądać ich w rozgrywkach ESEA. Ale cóż, trudno uznać powrót Anonimowych za udany, bo zamiast piąć się górę tabeli grupy B, oni doznali dwóch porażek. Najpierw polska piątka rzutem na taśmę musiała uznać wyższość Turków z Sangal Esports, zaś dzień później po równie wyrównanym spotkaniu poległa z Endpoint CeX. W tej sytuacji marnym pocieszeniem jest fakt, że rodzima ekipa zapisała się w historii, rozgrywając pierwszy oficjalny mecz na mapie Ancient.

Podsumowując, Janusz "Snax" Pogorzelski i spółka zdecydowanie nie byli w formie. Tak naprawdę trudno kogokolwiek pochwalić, bo w tym tygodniu żaden z zawodników Anonymo nie wybił się ponad ogólną przeciętność. Owszem, Kamil "KEi" Pietkun bardzo dobrze wypadł w meczu z Endpoint, ale wcześniej przy okazji starcia z Sangal był kompletnie niewidoczny. Z kolei Kacper "Kylar" Walukiewicz, który starał się pomóc swojej ekipie w pokonaniu Turków, zawiódł przy okazji potyczki z podopiecznymi brytyjskiej organizacji. Nie dziwi więc fakt, że zespół z Polski, który jeszcze do niedawna znajdował się w czołówce swojego zbioru, spadł na trzecie od końca miejsce.


Izako Boars
Gracz Fragi Zgony Rating
STOMP 103 109 0,96
Szejn 90 117 0,92
mono 85 95 0,92
byali 35 42 0,89
siuhy 56 76 0,86
TOAO 82 113 0,82

Trzecią próbę sięgnięcia po pierwsze w tym sezonie zwycięstwo podjęli Izako Boars. I po raz trzeci musieli przełknąć gorzką pigułkę porażki. Tym razem popularne Dziki okazały się słabsze od swoich rodaków z x-komu AGO, którzy potrzebowali zaledwie dwóch map, by przechylić szalę zwycięstwa. Co prawda podopiecznym organizacji Piotra "izaka" Skowyrskiego trzeba oddać, że musieli korzystać z pomocy Pawła "byaliego" Bielińskiego, który zastępował nieobecnego Kamila "siuhego" Szkaradka, ale mimo wszystko – po drużynie spodziewano się zdecydowanie więcej, a tymczasem wygląda na to, że czeka ją rozpaczliwa walka o utrzymanie.

Nie może być jednak inaczej, skoro żaden z zawodników Izako Boars przesadnie nie błyszczy. Oczywiście, część z nich ma swoje momenty, tak jak Daniel "STOMP" Płomiński, który w meczu z AGO ustrzelił nawet ace'a, ale problem w tym, że są to tylko pojedyncze przebłyski, po których Dziki powracają do typowej dla siebie w tej edycji ESEA Premier przeciętności. Tak więc trzy spotkania, trzy porażki i ostatnia lokata w grupie B. Rodzima ekipa już teraz ma sporą stratę do bezpiecznej części tabeli, a przecież sezon tak naprawdę dopiero się rozkręca, za chwilę więc może się okazać, że tak szybko jak IB pojawiło się na drugim poziomie rozgrywkowym, tak szybko z niego zniknie.


Wisła All iN!
Gracz Fragi Zgony Rating
Markoś 152 124 1,17
Goofy 160 147 1,16
jedqr 135 137 1,05
SZPERO 140 142 1,01
ponczek 118 126 0,93

Nikogo to raczej nie dziwi, ale Kuba "Markoś" Markowski jest już oficjalnie zawodnikiem Wisły All iN! Games Kraków. 22-letni snajper w bieżącym sezonie jest najlepszym graczem Białej Gwiazdy, więc decyzja nie mogła być inna. Ale nawet on nie pomógł krakowskiej formacji w osiągnięciu zwycięstwa w meczu z Nemigą Gaming. Wszystko dlatego, że w białoruskiej formacji grał Anton "boX" Burko, który był katem Polaków. Doświadczony Białorusin serwer opuszczał z aż 51 fragami na koncie i skutecznie pozbawił reprezentantów Wisły marzeń o jakimkolwiek korzystnym dla nich rezultacie.

Dzień wcześniej podobnym rozczarowaniem zakończyło się starcie z BIG. Drużyna z Niemiec na dwóch mapach oddała strzelcom znad Wisły tylko 20 rund, a to było za mało, by nasi rodacy mogli myśleć o czymkolwiek więcej niż szybka porażka. Porażka, która boli tym bardziej, że nasi zachodni sąsiedzi to jeden z głównych rywali podopiecznych Mariusza "Loorda" Cybulskiego w walce o najwyższe miejsca. Takimi rywalami są również m.in. forZe oraz LDLC OL, które w przeciwieństwie do Polaków w trakcie piątej kolejki powiększyły swój punktowy dorobek, co w połączeniu sprawiło, że obecnie Markoś i spółka znajdują się dopiero na piątej pozycji.


x-kom AGO
Gracz Fragi Zgony Rating
snatchie 206 162 1,23
F1KU 202 173 1,15
rallen 194 164 1,14
leman 159 139 1,07
Furlan 161 173 0,97
reatz 23 26 0,95

Dwie okazje ku temu, by poprawić swój bilans, miało też x-kom AGO, ale wykorzystało tylko jedną z nich. Jak zostało już wspomniane, popularne Jastrzębie rozprawiły się z Izako Boars, ale było to tylko pocieszenie po poniesionej dzień wcześniej porażce. Bolesnej porażce z GamerLegionem, z którym Damian "Furlan" Kisłowski i spółka bardzo długo walczyli jak równy z równym. Niestety zarówno na Mirage'u, jak i na Vertigo koniec końców Polakom zabrakło pary, przez co polegli oni kompletnie nieoddającym rzeczywistej sytuacji na serwerze wynikiem 0:2. Tym cenniejsze są więc trzy punkty zdobyte w meczu z IB, które pozwoliły pozostać AGO na podium grupy B.

Co warte nadmienienia, w obu spotkaniach na serwerze przebywał Eryk "leman" Kocęba, który wydaje się obecnie być pełnoprawnym piątym członkiem składu. A przynajmniej na to wskazywałby fakt, że to on w tym sezonie rozgrywek ESEA wystąpił na aż ośmiu mapach, podczas gdy Paweł "reatz" Jańczak, który dotychczas zajmował ostatni fotel, dotychczas zaprezentował się nam tylko dwukrotnie. Niemniej wygląda na to, że ta roszada dała drużynie potrzebną świeżość, bo przecież to leman miał swój wkład w zdobycie utraconego później mistrzostwa kraju i to także on przyczynił się do zwycięstwa z Izako Boars.


Na ten moment tabela fazy grupowej europejskiej ESEA Premier Season 37 wygląda tak:

Grupa A Grupa B
# Drużyna M W P # Drużyna M W P
1. forZe 3 3 0 1. SINNERS Esports 5 5 0
2. SAW 4 3 1 2. GamerLegion 4 3 1
3. LDLC OL 4 3 1 3. x-kom AGO 5 3 2
4. BIG 5 3 2 4. Sangal Esports 3 2 1
5. Wisła All iN! 4 2 2 5. Movistar Riders 5 2 3
6. Nemiga Gaming 4 2 2 6. Endpoint CeX 5 2 3
7. ALTERNATE aTTaX 3 1 2 7. Anonymo Esports 4 1 3
8. Team BLINK 5 1 4 8. Sprout 2 0 2
9. Apeks 4 0 4 9. Izako Boars 3 0 3
Legenda:
Awans do fazy pucharowej
Zaproszenie do ESEA Premier Season 38
Dodatkowy mecz o uniknięcie baraży
Udział w turnieju barażowym o utrzymanie w ESEA Premier
Dodatkowy mecz o uniknięcie spadku
Spadek do ESEA Advanced

Kolejne mecze ESEA Premier Season 37 rozegrane zostaną już w najbliższy wtorek oraz środę – niektóre z nich wraz z polskim komentarzem obejrzeć będzie można w ESL.TV Polska. Po więcej informacji na temat rozgrywek zapraszamy do naszej relacji, do której przejść można po naciśnięciu na poniższy baner.