x-kom AGO kończy swoje zmagania w Spring Sweet Spring 3 na półfinale. Tym samym polski skład nie powalczy w tej odsłonie rozgrywek o miejsce na lanowym turnieju w Belgradzie. Drogę do finału naszym rodakom zamknęła drużyna Entropiq, która wygrała spotkanie 2:1.

x-kom AGO 1:2 Entropiq
Ancient 16:10 Dust2 11:16 Nuke 7:16

Udana droga do półfinałów

W drodze do najlepszej czwórki turnieju AGO pokonało m.in. Endpoint CeX oraz SKADE. Entropiq było najwyżej notowanym rywalem, z jakim przyszło się naszym w tym turnieju mierzyć, niemniej nastawienie było bojowe. Półfinałowy mecz Polacy rozpoczęli po stronie atakującej na wybranym przez siebie Ancient. Po początkowych problemach związanych z przegraną rundą pistoletową Polakom udało się wyrównać, wygrywając trzy starcia z rzędu. Jednak niezrażeni niczym Rosjanie ponownie wyszli na kilkupunktowe prowadzenie, którego nie oddali do końca połowy. Zmiana stron przyniosła wyraźną poprawę jakości w grze podopiecznych Mikołaja "miniroxa" Michałkowa. Defensywa Jastrzębi pozwoliła na oddanie przeciwnikom zaledwie jednego oczka. Po wygraniu przez siebie dziesiątej rundy Entropiq ani razu nie dopisało punktu na swoje konto, a AGO w przekonujący sposób zgarnęło swój map pick.

CZYTAJ TEŻ:
Akademia mousesports zaczęła z wysokiego C. Jak wypadli Szejn i siuhy?

Spotkanie przeniosło się na Dust2 - wybór przeciwników z regionu CIS. Nadmieńmy, że podczas tego pojedynku w składzie AGO doszło do roszady — Pawła "reatza" Jańczaka zastąpił Eryk "leman" Kocęba.  Jastrzębie mimo porażki w pistoletówce szybko złapały odpowiedni rytm i zdobyły aż pięć punktów przewagi po stronie CT. Jak się okazało, były to jedynie miłe złego początki. Rosyjski zespół szybko odrobił straty, a tuż przed końcem połowy nawet objął prowadzenie 8:7. Nikt jednak nie był przygotowany na taką dominację Entropiq po stronie broniącej — 7 punktów zdobytych pod rząd i widmo błyskawicznego zakończenia potyczki na Duście2. Jastrzębiom udało się złapać tzw. momentum, dzięki czemu zgarnęli jeszcze cztery rundy, ale niestety było to jedynie odwlekanie nieuniknionego. Prawdziwym katem dla polskich zawodników okazał się Vladislav "Krad" Kravchenko, który na tej arenie zdobył 28 eliminacji.

Tymczasowy koniec marzeń o LAN Sweet LAN

Na ostatnią potyczkę meczu do składu wrócił reatz, jednak zmiany personalne nie pomogły AGO wygrać decidera — Nuke'a. Damian "Furlan" Kisłowski i spółka zaczęli po trudniejszej stronie atakującej, i faktycznie w tym spotkaniu było widać, że atakowanie sprawiało Jastrzębiom trudność. Początek mapy to zdecydowana dominacja Entropiq, które wygrało 8 z pierwszych dziewięciu starć. Wicemistrzowie Polski zdołali zbliżyć do przeciwników na odległość czterech punktów straty, ale przed końcem połowy dołożyli kolejne trzy oczka. Początek strony CT wydawał się dla nas obiecujący — wygrane pierwsze trzy rundy dawały nadzieję na odrobienie strat i wyrównaną końcówkę. Niestety zawodnicy Dmitrya "hoocha" Bogdanova mieli zupełnie inne plany — zwyciężyli w pięciu ostatnich potyczkach i zamknęli mapę wynikiem 16:7. Tym samym wywalczyli sobie awans do finału SSS3, w którym zmierzą się dzisiaj z Complexity Gaming bądź 1WIN. Zwycięzca zgarnie bilet na turniej LAN Sweet LAN, który odbędzie się w lutym przyszłego roku.