Yasin "Nisqy" Dinçer przeżywa właśnie jeden z lepszych splitów w ostatnim czasie. Fnatic otrząsnęło się  z przeciętnych występów podczas wiosny i wygląda na to, że zobaczymy tę formację w play-offach League of Legends European Championship. Wielu wciąż jest zaskoczonych, jak dobrze wypadł eksperyment z Gabriëlem "Bwipo" Rau na pozycji leśnika. Belg jest jednak tylko jednym z elementów sukcesu czarno-pomarańczowych. Każdy zawodnik gra na bardzo wysokim poziomie. Chociaż żaden nie jest też bez grzechu, to Fnatic wygląda na bardzo zgraną ekipę.

Świetna forma Bwipo i korozja w szeregach G2 Esports

Nisqy miał okazję powiedzieć parę słów na temat sytuacji w zespole w podcaście The Crackdown z Duncanem "Thorinem" Shieldsem oraz Christianem "IWDominate" Riverą. Jednym z pierwszych tematów była właśnie gra nowego leśnika organizacji. – Bwipo ma jedną przewagę nad resztą dżunglerów, z którymi miałem okazję występować. Zazwyczaj jest świadomy tego, co dzieje się na linii. Zwłaszcza jeśli chodzi o górną alejkę. Kiedy widzi postaci na topie, potrafi przewidzieć, co będzie się tam działo. Na midzie również ma sporą wiedzę. Zawsze dostarcza mi potrzebne zasoby. Inni leśnicy nie mają takiego doświadczenia. Przez to też moja gra wygląda o wiele lepiej. Pomaga w popchnięciu minionów na linii, gankuje w odpowiednich momentach. Z Blaberem i Selfmade'em czasami czułem, że gramy osobne mecze – zdradzał Belg.

Dużą część podcastu spędzono też na omówieniu obecnej sytuacji w G2 Esports. Samuraje przegrywają ostatnio wiele meczów i to w dość kuriozalny sposób. Obecnie znajdują się na piątym miejscu w tabeli LEC i zaliczyli najgorszy początek splitu w historii organizacji. Nisqy stwierdził, że formacja może nie do końca wiedzieć, co jest nie tak. Zdaniem 22-latka nie jest to też problem mentalności. Zawodnik wspomniał o dość przeciętnej formie G2 w scrimach, podczas gdy spodziewał się, że będą o wiele lepiej przygotowani dzięki treningom z drużynami, które brały udział w Mid-Season Invitational. Dużą częścią słabszej dyspozycji formacji jest gorszy moment Rasmusa "Capsa" Winthera. Belg wspomina, że zazwyczaj energiczny i dominujący gracz nie przypomina wcale siebie. Wcześniej bardzo często karał rywali za popełniane błędy, teraz zdaje się nawet ich nie zauważać.

Nisqy: Nie wiem jak Misfits udało się wygrać tyle gier

IWDominate zwrócił uwagę na to, że trudno jest w obecnej sytuacji przewidzieć, kto oraz jak pokaże się na Worlds z LEC. Nisqy podjął próbę oceny europejskich ekip i wybrania tych, które mogą siać zamęt na międzynarodowej scenie. – Drużyna, która ma największy potencjał to MAD Lions. W środkowej fazie rozgrywki są niesamowici. Humanoid na środku czy też na bocznych alejkach jest świetny. Oprócz Lwów nie ma chyba nikogo w tym momencie. Wiem, że sporo osób wskazałoby Rogue, ale gra przeciwko nim nie jest tak trudna. W pojedynku z MAD czuję presję, spodziewam się niespodziewanego. My też staramy się grać agresywnie, najlepsze zespoły obierają tę ścieżkę – powiedział zawodnik. Dodatkowo odniósł się ponownie do występów G2. – Byli kiedyś świetni w początkowych fazach gry, ale teraz? Nie jestem w stanie powiedzieć, co chcą grać. Ich draft jest zupełnie inny w każdym spotkaniu. Może starają się robić zbyt wiele rzeczy jednocześnie? Trudno stwierdzić – podsumował.

Midlaner zdradził też, że jest zaszokowany wysoką pozycją Misfits Gaming w tabeli. – Nie wiem, jakim cudem wygrywają tyle gier. Ich leśnik i toplaner są bardzo dobrzy. Vetheo też jest całkiem dobry poza linią. Obecna meta jest dla niego stworzona. Ich botlane po prostu odpoczywa, robią swoją robotę. Większość wygranych wynika z dobrej dyspozycji zawodników z górnej części mapy. My z nimi przegraliśmy z własnej winy. Chciałbym ich zobaczyć w formacie BO5, ponieważ nie byli jeszcze w play-offach w tym składzie – dodał. Zdaniem 22-latka Vincent "Vetheo" Berrié jest dopiero... piątym najlepszym midlanerem w LEC. – Caps gra teraz gorzej, więc zrobiło się miejsce dla nowych zawodników. Larssen też gra gorzej niż w poprzednim splicie. Nie uważam, że Vetheo jest złym graczem, ale na pewno jest poza najlepszą czwórką na midzie – skwitował.

Fnatic już dzisiaj zmierzy się z Teamem Vitality o godzinie 20:00. W sobotę formacja będzie podejmować EXCEL ESPORTS o tej samej porze dnia. Pełny harmonogram i więcej informacji na temat LEC możecie znaleźć w naszej relacji tekstowej: