Przed nami drugi dzień rozgrywek w ramach superweeku w League of Legends European Championship. Już dzisiaj możemy się dowiedzieć, która drużyna jako ostatnia awansuje do play-offów. Będziemy też mieli dwa ciekawe pojedynki, w których zmierzą się formacje LoL-a reprezentujące dwa odmienne style. Sprawdźmy, co jest dzisiaj w menu LEC.

Czy Astralis przypieczętuje dziś awans do play-offów?

Najpierw Misfits Gaming zmierzy się z SK Gaming. Ta druga drużyna nie ma już najmniejszych szans na awans do play-offów LEC, ale z pewnością będzie chciała napsuć krwi Królikom. Poprzednim razem obyło się bez zaskoczeń i to Oskar "Vander" Bogdan i spółka byli górą w tym pojedynku. Teraz nie powinno być inaczej, tym bardziej że Misfits wciąż ma szanse na przejęcie pierwszej lokaty. Żeby jednak do tego doszło, musi wygrać wszystkie swoje spotkania.

CZYTAJ TEŻ:
Rogue ucieka rywalom, SK odpada z wyścigu o play-offy. Podsumowanie spotkań w LEC

Chwilę później w bezpośrednim starciu o szóstą lokatę Astralis podejmie EXCEL ESPORTS. Duńska organizacja wczoraj przekreśliła sny SK o fazie pucharowej, a dzisiaj będzie miała okazję zrobić to samo z XL. Ekipa Nikolaya "Zanzaraha" Akatova nie zawodzi, jeśli rywalem są zespoły z niższej części tabeli. Ba, nie zawodzi też, kiedy spotyka silniejszych rywali. Brytyjska organizacja będzie musiała dać z siebie wszystko. Jeśli wygra, to przedłuży nie tylko swój sen o awansie, ale także sen Vitality. Przynajmniej na jedną grę.

Następnie wyżej wspomniany Team Vitality powalczy z Rogue. Będzie to niezwykle trudne zadanie dla Pszczół i niewielu ekspertów daje im szansę na zwycięstwo. Spotkanie to jest jednak kwestią życia i śmierci. Jeśli Oskar "Selfmade" Boderek i spółka wygrają, to wciąż będą w walce o play-offy. Jeśli przegrają, to mogą się z nimi pożegnać. Dla Łotrzyków z kolei jest to mecz o utrzymanie pierwszego miejsca w tabeli. Nikt nie będzie chciał zatem odpuścić ani na krok.

Przedostatni taniec Schalke i walka o trzecią lokatę

Później G2 Esports podejmie FC Schalke 04 Esports. Niemiecka formacja nie może już nic zyskać ani stracić. Dosłownie, ponieważ dwa najbliższe mecze będą dla niej ostatnimi w ramach LEC. Domyślam się jednak, że drużyna z Sergenem "Broken Blade'em" Çelikiem będzie chciała zakończyć swoją przygodę z europejską Ligą Legend w jak najlepszy sposób. Samuraje nie będą się jednak nad nią rozczulać, gdyż muszą wspiąć się w tabeli, by zyskać korzystniejsze miejsce.

Na sam koniec zostanie nam pojedynek Fnatic oraz MAD Lions. Obrońcy tytułu mistrza LEC wrócili do formy, ale wciąż nie jest to dominacja, jakiej chcielibyśmy od najlepszej formacji League of Legends w Europie. Na taką do niedawna wyglądało Fnatic. Czarno-pomarańczowi spuścili jednak nogę z gazu i obecnie mają serię trzech porażek. Dlatego też brytyjska organizacja znajduje się na trzecim miejscu, a jeszcze niedawno okupowała fotel lidera. Teraz jest na równi z G2 oraz MAD i ten pojedynek może rozstrzygnąć, kto jest trzecią siłą Starego Kontynentu w fazie zasadniczej.

Harmonogram dzisiejszych spotkań w LEC:

31 lipca
17:00 Misfits Gaming vs SK Gaming BO1
18:00 Astralis vs EXCEL ESPORTS BO1
19:00 Rogue vs Team Vitality BO1
20:00 G2 Esports vs FC Schalke 04 BO1
21:00 Fnatic vs MAD Lions BO1

Spotkania wraz z polskim komentarzem oglądać można na kanałach Polsat Games w telewizji, na Twitchu oraz YouTube. Angielskojęzyczna transmisja będzie za to dostępna na kanale ligi, również na Twitchu oraz YouTube. Pełny harmonogram oraz transmisję z  LEC 2021 Summer Split możecie znaleźć w naszej relacji tekstowej, do której przejdziecie po kliknięciu poniższego baneru: