Wygląda na to, że FACEIT Pro League czekają spore zmiany. Zmiany kadrowe, w wyniku których z prestiżowymi rozgrywkami dla profesjonalistów oraz graczy marzących o zawodowstwie pożegnać się może nawet ponad 100 osób!

FACEIT wietrzy kadrę Pro Ligi

O wszystkim za pośrednictwem kanału na Discordzie poinformował Milos "Mikey" Nedeljkovic, czyli twórca całego cyklu. – Naszym celem jest poprawa jakości spotkań w FPL-u, zapewnienie profesjonalnym graczom jak najlepszego środowiska przy jednoczesnym zachowaniu możliwości dla prawdziwie najlepszych talentów, by nadal mogły one pokazywać swoje umiejętności i zapewnić sobie miejsce w czołowych zespołach – przyznał Serb. W związku z tym organizatorzy rozgrywek zamierzają rozważyć ponownie członkostwo każdego z graczy i będą przy tym brać pod uwagę takie aspekty, jak m.in. obecna aktywność, opinie innych zawodników, staż w FPL-u i poczynione postępy.

Już teraz z Pro Ligi usunięto 33 graczy, a ma to być dopiero początek, bo, jak ogłosił Mikey, FACEIT przewiduje, że w najbliższych dniach podobny los spotka kolejnych 100 zawodników. Na ten moment nie wiadomo, czy w gronie pechowców znajdą się Polacy – a przecież w FPL-u występuje ich całkiem sporo, bo w gronie uczestników znajdziemy chociażby Piotra "morelza" Taterkę, Olka "hadesa" Miśkiewicza, Karola "rallena" Rodowicza czy też Filipa "tudsoNa" Tudeva. Niedawno awans wywalczył sobie również Szymon "kRaSnaL" Mrozek, który w międzyczasie został dokooptowany do składu x-komu AGO w lidze ESEA.