Trwają zmagania w grupie A w ramach 14. sezonu ESL Pro League. I mamy dobre informacje dla fanów polskiego Counter-Strike'a, bo wczoraj po drugie z rzędu zwycięstwo sięgnął zespół Pawła "dychy" Dychy i Olka "hadesa" Miśkiewicza, czyli ENCE.

ENCE wygrywa drugi raz z rzędu

Tym razem podopieczni fińskiej organizacji musieli mierzyć się z Teamem Spirit, czyli dwunastą drużyną świata. Zanosiło się więc, że mogą być problemy, ale te finalnie nie były wcale tak duże. ENCE, wzmocnione odniesionym dzień wcześniej zwycięstwem nad Astralis, kontrolowało bowiem przebieg spotkania i tak naprawdę jedyny moment, gdy międzynarodowy skład musiał obawiać się o przyszłość, to była pierwsza połowa na Nuke'u. Wówczas Spirit starało się jeszcze stawiać opór, ale po przejściu do ataku utraciło cały animusz i ostatecznie poległo 11:16. Jeszcze bardziej jednostronnie wyglądała potyczka na Duście2, gdzie skład naszych rodaków gładko rozprawił się z rywalami, ogrywając ich 16:5. W tym miejscu warto szczególnie pochwalić dychę, czyli autora aż 45 eliminacji – jedynie klubowy kolega Polaka, Joonas "doto"' Forss dobił do tej granicy.

Komplet punktów tym razem zgarnęło wspomniane już Astralis. Duńczycy pokonali 2:0 outsiderów grupy A, czyli Bad News Bears, ale niewiele brakowało, a musieliby rozgrywać trzecią mapę. Wszak goście zza oceanu na Nuke'u byli naprawdę blisko doprowadzenia do dogrywki, ale na ostatniej prostej przegrali. Przegrał również Team Vitality, który w hicie trzeciej serii starć musiał uznać wyższość Heroic. Casper "cadiaN" Møller i spółka bynajmniej nie byli faworytami tego meczu, bo przecież to Pszczoły miały po swojej stronie najlepszego gracza świata, Mathieu "ZywOo" Herbauta. Ale to nie wystarczyło, bo duńska piątka wykazała się ogromną wolą walki i na decydującym Inferno przechyliła szalę zwycięstwa na swoją stronę wynikiem 16:13. Dzięki temu jako jedyna pozostaje niepokonana i na dobrą sprawę już tylko prawdziwa katastrofa mogłaby pozbawić ją awansu do play-offów.

Komplet środowych wyników ESL Pro League:

18 sierpnia

Grupa A

13:30 Astralis 2:0 Bad News Bears Inferno 16:4
Nuke 16:13
16:45 Team Spirit 0:2 ENCE Nuke 11:16
Dust2 5:16
20:00 Heroic 2:1 Team Vitality Vertigo 16:7
Nuke 12:16
Inferno 16:13

Pora na starcie z liderem

Tak więc dziś ENCE przyjdzie mierzyć się z liderem. Drużyna dychy i hadesa podejmie bowiem właśnie Heroic, zanosi się więc, że przed nią naprawdę trudny bój. Znacznie trudniejszy niż jakikolwiek dotychczas, bo o ile Astralis zmagać się musi z wewnętrznymi problemami, tak cadiaN i jego koledzy takich nie mają. Co prawda cieniem na zespół kładzie się niedawna afera z byłym szkoleniowcem Duńczyków, Nicolaiem "HUNDENEM" Petersenem, ale najwyraźniej nie zrobiła ona na jego byłych podopiecznych wrażenia. Tak więc nie będzie przesadzą stwierdzenie, że każdy wynik inny niż wygrana Skandynawów będzie sporą niespodzianką. Ale cóż, ENCE lubi sprawiać niespodzianki, co już w tym sezonie udowodniło.

I "niespodzianka" to zdecydowanie dobre słowo, na co wskazują również przewidywania rodzimego bukmachera, czyli STS-u. Wszak wygrana ENCE została wyceniona na 2,62, z kolei kurs na zwycięstwo Vitality to już tylko 1,49. Wyraźnie widać więc dystans dzielący oba zespoły. Ostatecznie jednak wiele zależeć będzie od polskiego duetu i jego postawy, którą zresztą możemy postarać się przewidzieć. Czy hades na pierwszej mapie zdobędzie co najmniej 19 fragów? Jeżeli tak, to pomnożymy nasz wkład o 1,88. Jeżeli natomiast dysze się to nie uda, a my tak wytypujemy, to za każde postawione 100 zł zgarniemy 185 zł. A przy okazji będziemy mogli skorzystać też z trwającej akcji STS-u. Wystarczy obstawić dowolne kupony LIVE z co najmniej jednym zdarzeniem na ESL Pro League za dowolną stawkę i po dowolnym kursie. Wtedy w czasie trwania akcji za każdy przegrany kupon otrzymamy zwrot w maksymalnej wysokości 50 zł.


Więcej informacji na temat akcji znaleźć można po naciśnięciu na poniższy baner:


Wracając jednak do dzisiejszych wydarzeń z EPL-u – przed nami kolejny hit i znowu z udziałem Teamu Vitality. Tym razem napędzany przez ZywOo skład mierzyć się będzie z Astralis, z którym, co ciekawe, grał w tym roku tylko raz. Miało to miejsce jeszcze w styczniu przy okazji światowych finałów BLAST Premier 2020 i wówczas górą byli Duńczycy. Tym razem jednak to Francuzi wydają się być faworytami do końcowego triumfu. Łatkę faworyta musimy przypiąć również Teamowi Spirit. Ale nie może być inaczej, skoro piątka z Europy Wschodniej podejmie Bad News Bars. Co prawda obie drużyny mogą na ten moment "pochwalić się" bilansem 0-3, ale nie ulega wątpliwości, że z tej pary to Spirit jest ekipą znacznie mocniejszą.

Czwartkowy harmonogram ESL Pro League:

19 sierpnia

Grupa A

13:30 Team Spirit vs Bad News Bears BO3
16:45 Heroic vs ENCE BO3
20:00 Astralis vs Team Vitality BO3

Wybrane mecze wraz z polskim komentarzem obejrzeć będzie można w ESL.TV Polska. Po więcej informacji na temat ESL Pro League Season 14 zapraszamy do naszej relacji, do której przejść można po naciśnięciu na poniższy baner.

Artykuł sponsorowany