Rozpoczęte wczoraj targi gamescom to dla wielu producentów idealna okazja, by przypomnieć graczom o nadchodzących produkcjach. O swoich fanach nie zapomniało również Konami, które opowiedziało nieco więcej na temat nadchodzącego eFootball, czyli następcy legendarnego Pro Evolution Soccer, prezentując przy okazji fragmenty rozgrywki.

Wirtualna piłka nożna jeszcze bardziej realistyczna?

Studio z Japonii pochwaliło się poprawkami, które mają dotknąć gry wraz z jej najnowszą odsłoną. Duży nacisk położono m.in. na kwestię kontroli piłki oraz na fizycznych starciach pomiędzy zawodnikami. Te dwa aspektyw zapewnią szczególne doznania posiadaczom PlayStation 5, którzy za sprawą jednej z przyszłych aktualizacji będą mogli skorzystać też wyjątkowych funkcji swoich padów, czyli adaptacyjnych spustów oraz wstrząsów haptycznych. W eFootball poprawie mają ulec też inne fizyczne aspekty, takie jak drybling czy gra w obronie. Ogólnie poruszanie się wirtualnych graczy po równie wirtualnej murawie ma stać się bardziej realistyczne, bo Konami przy kreowaniu animacji korzystało z zasobów instytucji zajmujących się zbieraniem danych.

Dodatkowo poświęcono również długie godziny na rejestrowanie zachowań zawodników podczas pojedynków jeden na jednego. W tym wypadku Japończycy skorzystali z pomocy dwóch wychowanków FC Barcelony i mistrzów świata z 2010 roku, czyli Andrésa Iniesty oraz Gerarda Piqué. Obaj Hiszpanie w najlepszych latach uważani byli za absolutną czołówkę na swoich pozycjach, a teraz pomagali w wykreowaniu jak najlepszych doznań. Co ciekawe, w kwestii starć 1 vs 1, to nie wszystko, bo Konami przygotowało też specjalną kamerę. Ta w przypadku tego typu zmagań ma się nieco obniżać, by obraz skupił się właśnie na rywalizujących ze sobą zawodnikach. W chwilach spokoju wracać będzie zaś na klasyczną wysokość.

Oto wideo prezentujące rozgrywkę w eFootball:

Już teraz zapewniono również, iż osoby odpowiedzialne za grę będą uważnie wsłuchiwać się w głosy społeczności oraz w razie konieczności nanosić niezbędne poprawki. Samo eFootball ma ukazać się jesienią tego roku na komputerach osobistych, a także dwóch ostatnich generacjach PlayStation i Xboxa. Ponadto w przyszłości ma być on również dostępny na mobilnych urządzeniach z systemami iOS oraz Android. Sama produkcja ma być darmowa, aczkolwiek pewna jest obecność mikropłatności.