Wraz z końcem minionego tygodnia zakończyła się również faza grupowa 14. sezonu ESL Pro League. Jako ostatni awans do fazy pucharowej mogli świętować gracze Ninjas in Pyjamas, aczkolwiek w jego osiągnięciu pomogli im rywale.

FURIA odpada na ostatniej prostej

Zacznijmy jednak od NIP-u, który w ostatniej serii starć niespodziewanie pokonał kroczące dotychczas od zwycięstwa do zwycięstwa Gambit Esports. Co więcej, skandynawska formacja potrzebowała zaledwie dwóch map, by pozostawić wyżej notowanego rywala w pokonanym polu. Głównym aktorem tego widowiska nie było wcale Nicolai "device" Reedtz – tym razem ciężar fragowania wziął na siebie Fredrik "REZ" Sterner. 23-latek, który dopiero co przedłużył swoją umowę z organizacją, zanotował w sumie 44 eliminacje i w dużym stopniu przyczynił się do wygranej swojego zespołu. Niemniej nawet ona mogła nie dać Ninjas awansu.

Wszystko zależało bowiem od FURII Esports i Teamu Liquid. Sprawa była prosta – jeżeli Brazylijczycy zwyciężą, to oni będą grać dalej. I bardzo długo zanosiło się, że mimo wszystkich przeciwności faktycznie mogą oni sięgnąć po sensacyjny awans. Dość powiedzieć, że losy starcia ważyły się dosłownie do ostatnich sekund, a na decydującym Mirage'u potrzebna była nawet dogrywka. W tej jednak lepsze okazało się Liquid, które ostatecznie wygrało 2:1. Tym samym FURIA nie tylko nie dostała się do play-offów, ale na ostatniej prostej spadła na przedostatnie miejsce w grupie. Wszak wyprzedziło ją Entropiq, które w równoległym meczu rozprawiło się z Teamem One.

Końcowy układ grupy D ESL Pro League:

# Drużyna Bilans spotkań Bilans rund +/- rundy Punkty
1. Gambit Esports 4 – 1 161 – 132 +29 12
2. Team Liquid 4 – 1 185 – 146 +39 12
3. Ninjas in Pyjamas 3 – 2 156 – 145 +11 9
4. Entropiq 2 – 3 134 – 134 0 6
5. FURIA Esports 2 – 3 161 – 180 -19 6
6. Team One 0 – 5 109 – 169 -60 0

Polacy przystępują do play-offów

Teraz przed zawodnikami dzień przerwy, ale już we wtorek rozpocznie się faza pucharowa, w której zobaczymy w akcji trzech graczy z Polski. Już w pierwszej rundzie na serwerze zamelduje się ENCE – ekipa Pawła "dychy" Dychy i Olka "hadesa" Miśkiewicza zmagania rozpocznie od starcia z forZe i jeżeli wygra, to potem czeka ją pojedynek z liderem światowego rankingu, Natus Vincere. Z kolei Mateusz "mantuu" Wilczewski i jego koledzy z OG do gry przystąpią od razu od rundy drugiej. W tej przyjdzie im mierzyć się ze zwycięzcą spotkania pomiędzy mousesports a Ninjas in Pyjamas. W tym miejscu warto przypomnieć, że drużyna mantuu w tym sezonie Pro Ligi nie poznała jeszcze smaku porażki.

Pary pierwszych dwóch rund play-offów ESL Pro League:


1. runda drabinki wygranych
vs vs
forZe ENCE Team Liquid Fnatic
vs vs
mousesports Ninjas in Pyjamas Complexity Gaming Team Vitality

2. runda drabinki wygranych
vs vs
Natus Vincere forZe/ENCE Heroic Liquid/Fnatic
vs vs
OG mouz/NIP Gambit Esports coL/Vitality

Wybrane mecze wraz z polskim komentarzem obejrzeć będzie można w ESL.TV Polska. Po więcej informacji na temat ESL Pro League Season 14 zapraszamy do naszej relacji, do której przejść można po naciśnięciu na poniższy baner.