Pierwsza seria BO5 na tegorocznych Worlds i od razu zakończona reverse sweepem. Beyond Gaming mimo zaskakującego wypuszczenia z rąk przewagi w dwóch pierwszych grach podniosło się z kolan i w trzech kolejnych zachowało zimną krew do samego końca. Tym samym to formacja Chiu "Doggo" Tzu-Chuana (który notabene był bez cienia wątpliwości najlepszym zawodnikiem dzisiejszym meczu) awansuje dalej, natomiast Galatasaray Esports żegna się z Worlds 2021 w tym miejscu.

Galatasaray Esports 2:3 Beyond Gaming
GS 1:0 BYG
Crazy
Kennen
Liang
Irelia
Mojito
Talon
Husha
Lillia
Bolulu
Zoe
Maoan
Yone
Alive
Lucian
Doggo
Kai'Sa
Zergsting
Braum
Kino
Leona

Galatasary Esports zaliczyło udany start, przelewając pierwszą krew oraz zgarniając smoka, ale jeszcze przed dziesiątą minutą dało sobie wykraść Herolda. Mało tego, w czternastej minucie przegrało pierwszą walkę drużynową na bocie, a kilka minut później po kolejnym teamfighcie Beyond Gaming zgarnęło Herolda numer dwa i z jego pomocą zniszczyło dwie wieże na topie. Od tego momentu BYG było na wyraźnym prowadzeniu, które w momencie pojawienia się Nashora wynosiło pięć tysięcy złota. GS nie powiedziało jednak ostatniego słowa i po odważnym wejściu Kima "Crazy'ego" Jae-hee na midzie znalazło się w punkcie duszowym.

A skoro o Duszy – a w zasadzie o smokach – mowa, to nie można przejść obojętnie wobec bardzo złej dyspozycji BYG w kwestii przygotowania do walki o te bestie. Zarówno czwarty drake w grze, jak i pierwszy Starszy Smok trafiły w ręce Galatasaray po kradzieży – najpierw ze strony Berka "Mojito" Kocamana, później Onura "Bolulu" Cana Demirola. I co z tego, że Beyond Gaming zdobyło dwa Nashory, skoro z pierwszym z nich było w stanie zniszczyć tylko jedną wieżę, a drugiego utraciło w zaledwie minutę od jego zabicia. Los BYG został przesądzony w 42. minucie, kiedy to Galatasaray zapisało na koncie drugiego Eldera, a po wyłączeniu dwóch rywali postawiło kropkę nad i.

GS 1:0 BYG
Crazy
Gwen
Liang
Jayce
Mojito
Lee Sin
Husha
Xin Zhao
Bolulu
Twisted Fate
Maoan
Ryze
Alive
Miss Fortune
Doggo
Lucian
Zergsting
Leona
Kino
Braum

Druga gra zaczęła się wręcz katastrofalnie dla Galatasaray. Od problemów na topie, przez stratę botlanera, po wypuszczenie z rąk pierwszego smoka i ciągłe porażki w walkach drużynowych – a to wszystko w zaledwie siedem pierwszych minut. Pojedyncze eliminacje po stronie reprezentantów TCL nie znaczyły wiele, bo Beyond Gaming pędziło po wyrównanie w zawrotnym tempie. Tym razem to ten zespół prowadził trzy do zera w smokach oraz takim samym wynikiem w zniszczonych wieżach i wszystko wyglądało bardzo dobrze dla BYG.

Aż do 21. minuty – wtedy po raz pierwszy w tej grze byliśmy świadkami przesadnej agresji ze strony wicemistrzów PCS, przez którą pożegnali się z dwoma zawodnikami. Jakby tego było mało, po raz kolejny Beyond źle podchodziło do kontroli smoków, przez co wizja Duszy oddaliła się po raz pierwszy w 25. minucie. Kto wie, czy nie udałoby się na dobre powstrzymać BYG przed zdobyciem wzmocnienia Smoka Oceanicznego, gdyby nie słaba pozycja Noha "Alive'a" Jin-wooka i jego śmierć tuż po pojawieniu się kluczowego drake'a. Jednak BYG nie zapomniało kompletnie, jak dać sobie wyrwać zwycięstwo z rąk i czego nie udało się zrobić w dolnej części mapy, dokonało się w leżu Nashora. Tam lepsze było Galatasaray i w 33. minucie różnica w złocie stopniała do zaledwie tysiąca.

Kilka minut później akcja ponownie przeniosła się do smoczej jamy, gdzie już czekał Elder. GS postawiło wszystko na jedną kartę i spróbowało szybko go zabić, nim rywale zagroziliby ekipie z Turcji. Pierwsza część planu się udała, ale wydostanie się z leża było już ponad siły Galatasaray, które pół minuty później straciło wszystkich graczy. Natarcie BYG zakończyło się jednak tylko na inhibitorze, a następnie ekipa z południowo-wschodniej Azji skierowała się na Nashora. I tak, jak wcześniej GS zdołało rzutem na taśmę zabić stwora, tak również Beyond poskromiło Barona i podobnie jak przeciwnicy kilka minut wcześniej teraz czerwony zespół musiał natychmiast brać nogi za pas. Raz jeszcze oglądaliśmy nieudaną próbę ucieczki, ale w przeciwieństwie do oponentów GS nie zamierzało już dłużej bawić się w kotka i myszkę i ruszyło prosto na wrogi Nexus.

GS 0:1 BYG
Crazy
Gnar
Liang
Irelia
Mojito
Talon
Husha
Lee Sin
Bolulu
Ryze
Maoan
Syndra
Alive
Ezreal
Doggo
Miss Fortune
Zergsting
Rakan
Kino
Amumu

Trzecia gra przyniosła najszybszą pierwszą krew, bo przelaną jeszcze przed upływem trzech i pół minut. Raz jeszcze we wczesnej fazie gry lepiej radziło sobie Beyond Gaming, aczkolwiek nie była to aż tak jednostronna potyczka, jakiej świadkami byliśmy kilkadziesiąt minut wstecz. Co innego środkowa faza rozgrywki, bo tam Beyond Gaming było już kompletnie rozpędzone – najpierw wygrało ważny teamfight w 17. minucie, a jeszcze przed pojawieniem się Nashora na mapie ruszyło dolną alejką i z pomocą Herolda zniszczyło pierwszy inhibitor.

Na domiar złego Beyond miało na koncie również trzy smoki, aczkolwiek różnica w tych bestiach nie okazała się największą bolączką meczu. Podobnie jak w drugiej grze złe pozycjonowanie Noha "Alive'a" Jin-wooka otworzyło rywalom furtkę, z której ci natychmiast skorzystali i udali się na Nashora. Następnie akcja przeniosła się w dolną część mapy, gdzie BYG wbiło gwóźdź do trumny Galatasaray, kradnąc czwartego smoka w grze, unicestwiając całą wrogą drużynę, a następnie zmierzając prosto pod niebieski Nexus.

BYG 1:0 GS
Liang
Camille
Crazy
Renekton
Husha
Xin Zhao
Mojito
Talon
Maoan
Syndra
Bolulu
Ryze
Doggo
Miss Fortune
Alive
Ezreal
Kino
Rakan
Zergsting
Leona

W poszukiwaniu powrotu na zwycięską ścieżkę Galatasaray wybrało czerwoną stronę, gdzie zagrało po raz pierwszy w tej serii. I początkowe minuty pokazały, że był to dobry wybór, bo po raz pierwszy od inauguracyjnego starcia obu ekip GS nie było aż tak do tyłu. Co prawda straciło pierwszą wieżę, a Doggo po raz kolejny był największym zagrożeniem na mapie, jednak patrząc na ogólną różnicę w złocie, wskazanie faworyta do wygranej było wręcz niemożliwe. I to przez całe dwadzieścia pierwszych minut gry.

Gdy w 22. minucie Galatasaray zostało unicestwione w dolnej części mapy wydawało się, że Beyond zgarnie Barona i mecz ruszy z kopyta, ale Doggo był zbyt osłabiony po tym teamfighcie i BYG musiało się wycofać. Trzy minuty później to Galatasaray położyło ręce na fioletowej bestii, podczas gdy rywale byli skupieniu na zabiciu Crazy'ego w dolnej części mapy. Szczególnie przydatne fioletowe wzmocnienie się nie okazało, ale udało się odsłonić inhibitor na topie. I na tym dobre wieści się skończyły, bo w 32. minucie BYG szybko rozprawiło się z Galatasaray i doprowadziło do wyrównania.

GS 0:1 BYG
Crazy
Gwen
Liang
Gnar
Mojito
Olaf
Husha
Graves
Bolulu
Twisted Fate
Maoan
Ryze
Alive
Lucian
Doggo
Miss Fortune
Zergsting
Trundle
Kino
Leona

Nie udało się wygrać po czerwonej stronie, tak więc Galatasaray zdecydowało się wrócić na stronę niebieską. I choć lepiej rozpoczęło, przelewając pierwszą krew, to kolejne minuty należały do Beyond Gaming, które zaczęło budować swoją przewagę. Problem w tym, że to GS kontrolowało wszystkie smoki, a jeśli ktoś zastanawia się, co z tego, to niewystarczająco uważnie czytał opis pierwszej mapy. Tym razem jednak wicemistrzowie PCS nie dali sobie wykraść czwartego smoka, ale kilka minut później w walce na midzie ponieśli sromotną klęskę i przewaga w złocie stopniała niemal do zera.

Od tego momentu przez kilka kolejnych minut gra stanęła na ostrzu noża, a jakikolwiek błąd mógł okazać się tym ostatnim. W takich warunkach podejmowanie Barona, podczas gdy cała drużyna jest przy życiu, nie jest najrozsądniejszym wyborem, o czym boleśnie przekonało się Galatasaray w 32. minucie. Za zignorowanie Huanga "Hushy" Zi-Weia triumfatorzy letniego splitu TCL zapłacili najwyższą cenę, bo 20-latek swoim smite'em obrócił sytuację kompletnie na swoją korzyść. Na decydujący cios nie musieliśmy czekać długo, bo jeszcze w czasie fioletowego wzmocnienia BYG dopełniło reverse sweepu i wyeliminowało GS z walki o główny turniej Worlds 2021.

Jeszcze dziś zostanie rozegrane również drugie spotkanie w ramach tego etapu play-inów. W nim RED Canids zmierzy się z PEACE, a przegrany pożegna się z tą edycją mistrzostw świata. Po więcej informacji dotyczących tegorocznej edycji zawodów zapraszamy do naszej relacji tekstowej, do której przejdziecie po kliknięciu poniższego baneru: