Najnowszy skład Counter-Strike: Global Offensive Anonymo Esports został niemalże natychmiastowo okrzyknięty przez wielu polskim dream teamem. Trudno się dziwić. Gdy w jednej ekipie znajdują się Paweł "innocent" Mocek, Janusz "Snax" Pogorzelski, Kacper "kylar" Walukiewicz, Michał "snatchie" Rudzki i Karol "rallen" Rodowicz, a pieczę nad wszystkim sprawuje Adrian "imd" Pieper, to musi ona mierzyć wysoko. Wysokie są też oczekiwania stawiane przez fanów. Co raczej nie dziwi, dla snatchiego Anonymo nie było jedynym dostępnym wyborem.

Polska oferta wygrała z zagranicznymi

Michał Rudzki od początku tego roku był reprezentantem x-komu AGO. Choć pod banderą Jastrzębi udało mu się dostać do top 30 rankingu HLTV, to do europejskiej czołówki wbić się nie udało. Ostatecznie zarówno on, jak i rallen zdecydowali się nie przedłużać umów z warszawską organizacją. Były reprezentant m.in. Virtus.pro i Sprout, mimo zagranicznych ofert, postanowił zostać na rodzimej scenie CS-a.

CZYTAJ TEŻ:
Ranking HLTV: NIP wiceliderem, potężny awans Anonymo

W przeszłości snatchie reprezentował już międzynarodową drużynę. W kwietniu ubiegłego roku dołączył do Sprout, którego barw bronił do grudnia. Niestabilna forma oraz rezultaty poniżej oczekiwań doprowadziły do tego, iż Rudzki rozstał się z niemiecką organizacją.

Podczas wczorajszej transmisji z ESL Mistrzostw Polski snatchie ujawnił, że mógł ponownie znaleźć się w międzynarodowej drużynie. W trakcie pomeczowego wywiadu Kinga Kujawska zapytała go o kulisy dołączenia do Anonymo.

Otrzymałem jakieś oferty zagraniczne od całkiem dobrych zespołów, ale te sprawy nie do końca potoczyły się po mojej myśli. Jednocześnie dostałem ofertę od Anonymo i patrząc na skład oraz całość projektu, uznałem, że to ma sens i warto dać temu szansę.

W dalszej części rozmowy snatchie ujawnił, że chodzi o zespoły, które znajdują się obecnie w top 30 rankingu HLTV.

"Top 20 już mnie nie satysfakcjonuje"

Zamierzamy ciężko pracować – zapowiedział Michał Rudzki. Anonymo bez dwóch zdań będzie musiało przyłożyć się do treningów, by osiągać rezultaty, jakich oczekiwaliby sami zawodnicy, ale i kibice. Presja będzie ogromna, ale snatchie stawia sprawę jasno: – Chciałbym w końcu więcej osiągnąć z polskim składem. Klątwę trzeba przełamać. Top 20 już mnie nie satysfakcjonuje.

Nowy skład Anonymo Esports w najbliższym czasie rywalizował będzie w ESL Mistrzostwach Polski Jesień 2021, gdzie na zwycięzcę czeka m.in. przepustka do wstępnej fazy Intel Extreme Masters Katowice 2022. Ponadto formacja ma zapewnione miejsce w ESL Pro League Conference, z którego trzy najlepsze składy dostaną się do głównego etapu CS-owej Ligi Mistrzów.