Piątek na PGL Major Stockholm 2021 zaczął się zgodnie z przewidywaniami. Awans do kolejnej fazy turnieju zapewniło sobie bowiem Heroic, które po dwumapowym boju pokonało Movistar Riders. Tym samym zakończyła się też fantastyczna przygoda Hiszpanów, dla których był to pierwszy w historii występ na mistrzostwach świata w CS:GO.

Heroic 2 : 0 Movistar Riders
Inferno 16:7 Overpass 16:14  Nuke 

Duńczycy zaczęli piątkowe starcie od mocnego uderzenia. Do wybranego przez rywali Inferno przystąpili oni po teoretycznie łatwiejszej stronie i doskonale wykorzystali ten fakt, szybko wypracowując sobie okazałe prowadzenie. Riders tylko okazjonalnie odpowiadali na poczynania przeciwnej piątki i długo nie potrafili złapać odpowiedniego rytmu. Dość powiedzieć, że w trakcie całej pierwszej połowy ani razu nie udało im się zanotować serii zwycięstw i w efekcie na przerwę schodzili z wynikiem 4:11! Dla Hiszpanów nie wyglądało to więc za dobrze i tylko prawdziwy zryw mógł jeszcze uratować ich marzenia o wygraniu pierwszej mapy. Niemniej bardzo szybko okazało się, że debiutanci nie mają nawet co o tym myśleć, bo Heroic ani myślało wypuścić z rąk korzystny wynik. Zamiast tego Casper "cadiaN" Møller zręcznie doprowadzili do korzystnego dla siebie zakończenia, triumfując spokojnym 16:7.

W tej sytuacji nie było wyjścia – Movistar Riders musieli szukać wyrównania na Overpassie, który był wyborem Duńczyków. I niespodziewanie zaczęli bardzo dobrze, bo to ekipa z Półwyspu Iberyjskiego zdobyła cztery pierwsze rundy. Potem jednak do głosu doszło Heroic, notując jeszcze bardziej imponującą serię. Heroiczni dopisali do swojego dorobku kolejne osiem punktów, dzięki czemu tuż przed drugą połową mogli pochwalić się prowadzeniem wynoszącym trzy oczka. Ale bynajmniej nie był to jeszcze koniec emocji, bo MR bynajmniej nie miało zamiaru łatwo się poddawać. Zamiast tego Hiszpanie zdobyli się na jeszcze jeden zryw, a ten przyniósł wymierne skutki, bo nie tylko odrobili oni wszystkie straty, ale nawet sami zyskali skromną przewagę! Tej co prawda nie udało im się zbyt długo utrzymać, ale mimo to zachowali oni kontakt z oponentami, stale idąc za nimi krok w krok. Losy meczu ważyły się więc do ostatnich chwil, a dogrywka była naprawdę realną opcją. Niemniej finalnie do niej nie doszło, bo Riders czekali trochę za długo i w ostatnich sekundach musieli znacznie przyspieszyć, co przełożyło się na sporą niedokładność i w efekcie porażkę 14:16.

Już za chwilę kolejny dzisiejszy mecz – tym razem walkę o awans stoczą BIG oraz MOUZ. Spotkanie to wraz z polskim komentarzem obejrzeć będzie można na kanale Piotra „izaka” Skowyrskiego na Twitchu. Po więcej informacji na temat PGL Major Stockholm 2021 zapraszamy do naszej relacji, którą znaleźć można pod tym adresem.