Co prawda dziś w wielu polskich rodzinach celebrowane są uroczystości Wszystkich Świętych, ale najlepsi gracze CS:GO bynajmniej nie mają wolnego. PGL Major Stockholm 2021 wszak trwa!

Koniec Majora dla Liquid

I z pewnością jeszcze przez jakiś czas trwać będzie w przypadku FURII Esports. Zespół ten udanie broni honoru brazylijskiego Counter-Strike'a, bo dziś zapewnił sobie awans do fazy pucharowej! Nie obyło się jednak bez problemów, bo Latynosi musieli się trochę napocić, by ostatecznie pozostawić w pokonanym polu Entropiq. Debiutujący na Majorze zawodnicy z Europy Wschodniej zaczęli co prawda dość przeciętnie, gdyż bez większego oporu ulegli na Vertigo, ale kilkadziesiąt minut później udało im się wygrać na Nuker'u. W związku z tym o losach biletu do play-offów przesądzić musiało Ancient, gdzie FURIA dopiero w drugiej połowie przypieczętowała swój sukces.

Sukces, na jaki żadnych szans nie ma już Team Liquid. Ostatni zespół z Ameryki Północnej nie zdołał przeciwstawić się FaZe Clanowi, chociaż oczywiście próbował. Ale nie na Inferno, bo akurat ta mapa była pokazem dominacji ze strony podopiecznych Vyacheslava "innersh1ne'a" Britvina. Dopiero Mirage przyniósł nam więcej emocji i wydawało się nawet, że Liquid będzie w stanie odpowiedzieć. Ba, skład dowodzony przez Gabriela "FalleNa" Toledo miał nawet cztery rundy mapowe, ale i to nie wystarczyło, by dopiąć swego! Zamiast tego to FaZe po jedenastu dodatkowych potyczkach zatriumfowało 22:19 i tym samym wyrzuciło oponentów za burtę Majora.

Komplet wyników omawianych spotkań:

1 listopada

Drużyny z bilansem 2:1

11:00 Entropiq 1:2 FURIA Esports Vertigo 6:16
Nuke 16:8
Ancient 12:16

Drużyny z bilansem 1:2

11:00 FaZe Clan 2:0 Team Liquid Inferno 16:8
Mirage 22:19

Wybrane mecze wraz z polskim komentarzem oglądać można na kanale Piotra "izaka" Skowyrskiego na Twitchu. Po więcej informacji na temat PGL Major Stockholm 2021 zapraszamy do naszej relacji, którą znaleźć można pod tym adresem.