Znamy format "odwołanego Majora". 20 zespołów na TI 11?

W odcinku zatytułowanym „BREAKING NEWS about the Major and TI - We Say Things 135" SUNSfan przekazuje swojemu koledze i widzom poniekąd poufne informacje. Wszystko to dzięki korespondencji Amerykanina z organizatorami regionalnych lig Dota Pro Circuit. Według relacji przedstawiciele Valve skontaktowali się z drużynami i omówili ustalenia co do pozostałej części sezonu DPC 21-22. Najpilniejszą informacją jest to, że w związku z konkluzją pierwszego touru sezonu 21/22 DPC zamiast międzyregionalnego Majora otrzymamy pomniejsze turnieje regionalne, tzw. Final Four.

Punkty DPC z "odwołanego Majora" po raz kolejny zmieniają adresata. Wstępnie Valve zdecydowało, że punkty zasilą pozostałe dwa Majory. Tym razem wiatr zawiał tak, że punkty DPC zostaną przeniesione na rozgrywki regionalne. Każdy z tych sześciu turniejów będzie miał pulę nagród w wysokości 100 tysięcy dolarów.

20 zespołów na Internationalu w 2022?

Poza informacjami na temat odwołanego Majora SUNSfan poinformował, że powstanie dodatkowy turniej kwalifikacyjny na TI dla zespołów, którym kwalifikacja w dotychczas tradycyjne sposoby się nie udała. Zakładamy, że jest to związane z potencjalną nierelatywnością punktów DPC w związku z regionalnym Majorem. Dzięki temu nieregularność formatu zostanie zrekompensowana większą liczbą partycypujących ekip.

Mianowicie, do tej pory awans do Turnieju Marzeń mogło zdobyć 18 formacji. Dwanaście z nich otrzymywało zaproszenie poprzez wypracowanie największej liczby punktów DPC. Pozostała szóstka po konkluzji sezonu regularnego zapewniała sobie przepustkę na TI na drodze regionalnych turniejów offline.

W tym sezonie po rozstrzygnięciu "turnieju ostatniej szansy" odbędzie się turniej "naprawdę ostatniej szansy" i według zapowiedzi będzie wydarzeniem offline. Niniejsze wydarzenie rozegra się pomiędzy zespołami z całego świata. Jego uczestnikami będą formacje, które w zamkniętych kwalifikacjach do Internationala zajmą miejsca 2-3. Dwie najlepsze otrzymają bilet na TI 11.

Nowy format The International nie przewiduje w tym roku wielkich zmian. Dwadzieścia drużyn zmierzy się najpierw w fazie grupowej. Cztery najgorsze nie doczekają przyjemności wyjścia na scenę główną turnieju.