MOUZ | 0 : 2 | Ninjas in Pyjamas | ||
Vertigo 11:16 | Ancient 6:16 |
Pierwszą mapą ostatniego sobotniego meczu było Vertigo, które zostało wybrane przez MOUZ. Wobec tego Myszy zaczęły w natarciu, ale początkowo nie sprawiało im to większych problemów. Dopiero po czasie, gdy NIP uzbierał wreszcie odpowiednie fundusze, sytuacja na serwerze unormowała się i to Szwedzi zaczęli nadawać grze tempo. Dzięki temu nie tylko odrobili oni wszystkie straty, ale jeszcze przed przerwą wyszli na trzypunktowe prowadzenie. Prowadzenie, którego nie oddali już do końca starcia. I nie chodzi nawet o to, że rywale nie próbowali wrócić do gry – bo i owszem, próbowali. Problem w tym, że nie dawało to naprawdę wymiernych efektów, bo nawet jeżeli MOUZ skróciło dystans, to Ninjas błyskawicznie odskakiwali ponownie i zakończyli spotkanie na Vertigo zwycięstwem 16:11.
Kilkanaście minut później obie drużyny przeniosły się na Ancient. I jeżeli ktoś liczył, że tam MOUZ będą w stanie odpowiedzieć, to cóż – czekało go srogie rozczarowanie. Zamiast tego gra stała się jeszcze bardziej jednostronna, a NIP bez większych problemów sukcesywnie przybliżał się do upragnionego zwycięstwa. Wraz z upływem czasu nadzieje Myszy na pozytywne rozstrzygnięcie meczu malały coraz bardziej, ale też trudno się dziwić, gdy Nathan "NBK-" Schmitt zdobywa zaledwie sześć fragów. Francuz ewidentnie nie radził sobie najlepiej, a jego koledzy nie potrafili zrekompensować sobie jego braku, w efekcie czego po 22 rundach było już po wszystkim. Ninjas spokojnie zatriumfowali i jednocześnie wyrzucili swoich rywali za burtę IEM-a.
Tak więc za nami kolejne sześć spotkań w ramach katowickiej imprezy. Jednocześnie powody do radości mają fani Natus Vincere oraz FaZe Clanu – ich ulubieńcy ograli bowiem odpowiednio FURIĘ Esports i Fnatic, dzięki czemu zapewnili już sobie awans do fazy pucharowej, która rozgrywana będzie w Spodku. Na drugim biegunie znalazły się natomiast cztery inne drużyny, dla których przygoda z IEM-em dobiegła już końca. W gronie tym znalazło się niestety ENCE, czyli zespół Pawła "dychy" Dychy i Olka "hades" Miśkiewicza, który musiał uznać wyższość Astralis. Żadnych szans na miejsce w czołowej szóstce nie mają też Team Liquid, MOUZ oraz Team Vitality. W grze pozostało z kolei Gambit Esports, czyli obrońca mistrzowskiego tytułu.
Komplet sobotnich wyników IEM Katowice 2022:
19 lutego | ||||||
1. runda drabinki przegranych grupy B |
||||||
12:30 | Astralis | 2:1 | ENCE | Mirage 16:19 Overpass 16:12 Ancient 16:13 |
||
12:30 | Team Liquid | 0:2 | G2 Esports | Vertigo 8:16 Mirage 5:16 |
||
Półfinał drabinki wygranych grupy B |
||||||
16:00 | FURIA Esports | 0:2 | Natus Vincere | Mirage 2:16 Nuke 12:16 |
||
16:00 | FaZe Clan | 2:1 | Fnatic | Overpass 16:5 Inferno 10:16 Mirage 16:9 |
||
2. runda drabinki przegranych grupy A |
||||||
19:30 | MOUZ | 0:2 | Ninjas in Pyjamas | Vertigo 11:16 Ancient 6:16 |
||
19:30 | Team Vitality | 0:2 | Gambit Esports | Mirage 7:16 Inferno 12:16 |
Wybrane mecze wraz z polskim komentarzem oglądać będzie można w ESL.TV Polska. Po więcej informacji na temat turnieju CS:GO w ramach Intel Extreme Masters Katowice 2022 zapraszamy do naszej relacji tekstowej.