OKOLICIOUZ nadal w grze

Owym rodakiem jest Michał "OKOLICIOUZ" Głowaty, którego No Limit Gaming wygrało wszystkie wtorkowe spotkania. Polak i jego niemieccy koledzy po drodze mierzyli się z pięcioma rywalami, wśród których znaleźli się m.in. zajmujący 20. miejsce w światowym rankingu gracze forZe. Gołym okiem widać więc, że NLG jest mocno zdeterminowane i dobrze się składa, bo zespół ten środowe zmagania zacznie od pojedynku z kolejnym trudnym rywalem, którym będzie Sinners Esports. – Dziś podczas drugiego dnia eliminacji do PGL Majora zmierzymy się z moim bratem, ZEDKO, i jego Sinners Esports. Jestem ostatnim Polakiem, a cały nasz zespół jest ostatnią drużyną z Niemiec, dlatego dziś z waszym wsparciem musimy dać radę – zachęcał kibiców Głowaty. Warto jednak wspomnieć, że nawet jeżeli jego ekipa o 16:00 ogra Sinners, to godzinę później czekać ją będzie jeszcze bój z FTW Esport lub też Eternal Fire.

Polskie zespoły bez sukcesu

A skoro już o Eternal Fire mowa, to warto wspomnieć, że to właśnie ta formacja w ostatniej wczorajszej serii starć wyrzuciła za burtę mistrzów Polski z Wisły All iN! Games Kraków. Miało to miejsce podczas szóstej rundy rywalizacji, podczas której swoją przygodę z eliminacjami zakończyły też inne ekipy naszych rodaków. W takiej sytuacji znalazły się także Impression, wspomagani przez Karola "rallena" Rodowicza MAD Lions oraz Ungentium. Co ciekawe, na tym samym etapie marzenia o awansie porzucić musieli również zawodnicy Fnatic. Aczkolwiek warto zaznaczyć, że ci ponownie nie mogli korzystać z usług swojej największej gwiazdy, Ludviga "Brollana" Brolina. Przypomnijmy, że 19-latek od kilku dni jest mocno łączony z transferem do Ninjas in Pyjamas i w związku z tą niepewnością co do jego przyszłości pomarańczowo-czarni ponownie awaryjnie włączyli do swojego składu Peppe "Peppzora" Boraka ze swojej akademii.