Team ESCA Gaming | 3:1 | Forsaken |
Team ESCA Gaming | 1:0 | Forsaken | ||||
HeSSZero Aatrox |
sheru Sion |
|||||
xeonerr Hecarim |
Jaunatis Shyvana |
|||||
Mrozku Akali |
D0MAS Viktor |
|||||
Harpoon Jinx |
Ruf Ziggs |
|||||
marlon Renata Glasc |
Lokmays Nautilus |
Tomas "Jaunatis" Janaudis zaskoczył już w fazie draftu, decydując się na Shyvanę. W szóstej minucie ESCA zainwestowała dużo w gank na dolnej alei, ale nic prócz Błysku wspierającego Forsaken nie udało się uzyskać. To jednak sprawiło, że parę minut później w dużej walce na dole mapy TEG zgarnęło aż dwie eliminacje, wcześniej wziąwszy też smoka. Później na górnej linii pojawiła się Shyvana, która pomogła swojemu toplanerowi wysłać rywala do fontanny. Nie minęło parę sekund, a FSK odkuło się też w teamfightcie na rzece.
Po odważnym zanurkowaniu Adrian "Mrozku" Skonieczny miał już trzy fragi i był niezwykle niebezpieczny dla formacji przeciwników. Jego Akali robiła wrażenie. W 19. minucie na środku mogliśmy zobaczyć piękną potyczkę ze strony ESCI, po której przewaga w złocie zaczęła rosnąć na korzyść podopiecznych Mikołaja "Vounghuarda" Truszczyńskiego. Następnie Franciszek "Harpoon" Gryszkiewicz i spółka skierowali się w stronę Barona Nashora. Forsaken chciało przeszkodzić, ale po prostu przegrało kolejną walkę. Nagle TEG miało już dziesięć tysięcy sztuk złota więcej. Chwilę później Nexus ekipy z czerwonej strony eksplodował.
Forsaken |
1:0 | Team ESCA Gaming |
||||
sheru Sion |
HeSSZero Gnar |
|||||
Jaunatis Viego |
xeonerr Hecarim |
|||||
D0MAS Corki |
Mrozku LeBlanc |
|||||
Ruf Jinx |
Harpoon Zeri |
|||||
Lokmays Thresh |
marlon Renata Glasc |
Drugie spotkanie rozpoczęło się od dużej presji ze strony Mrozku na swoim rywalu z linii. Był do przodu, jeśli chodzi o punkty doświadczenia oraz złoto i zapowiadała się niezwykle ciekawa batalia. W 4. minucie leśnik Forsaken odwiedził górę mapy i wraz ze swoim kolegą wysłali Pawła "HeSSZero" Karwota. Chwilę później na konto tej formacji wpadł też pierwszy smok. Sytuacja na środku nie wyglądała jednak za wesoło, ponieważ zawodnik ESCI cały czas nie dawał żyć Domantasowi "D0masowi" Musinasowi. Tymczasem Dawid "sheru" Wojewoda popisał się solowym zabójstwem na przeciwniku.
Żadna z powyżej opisanych akcji nie spowodowała jednak znaczącej przewagi dla którejkolwiek ze stron. Po walce przy leżu smoka szala przechyliła się jednak delikatnie na korzyść Forsaken. W 23. minucie sytuacja mogła się powtórzyć, ale w heroicznym stylu Harpoon wywalczył swojej ekipie szansę na wzięcie Barona Nashora. Ta jednak została zaprzepaszczona, ponieważ potwora zabił... sheru. Dzięki fioletowemu wzmocnieniu podopieczni Patryka "LastSurvivora" Węclewicza przedarli się do bazy wroga. Do końca drugiej gry wystarczyło wygrać jeszcze jedną potyczkę i FSK wyrównało stan serii.
Team ESCA Gaming | 1:0 | Forsaken | ||||
HeSSZero Ornn |
sheru Malphite |
|||||
xeonerr Diana |
Jaunatis Xin Zhao |
|||||
Mrozku Yasuo |
D0MAS LeBlanc |
|||||
Harpoon Varus |
Ruf Aphelios |
|||||
marlon Rakan |
Lokmays Braum |
Trzecią grę Forsaken rozpoczęło rewelacyjnie. Jaunatis najpierw podkradł czerwonego stwora w lesie rywala, a następnie już w 4. minucie zgankował botlane i zgarnął pierwszą krew. ESCA zainwestowała potem Teleportację w walce na dole mapy, ale nawet to nie sprawiło, że sytuacja się odwróciła. Dopiero teamfight na środku mapy zagwarantował Mrozkowi dwa fragi i TEG zdołało wyjść na prowadzenie w złocie. Leśnik FSK nie odpuszczał i znowu jego odwiedziny na dolnej alejce zaowocowały w dwóch eliminacjach. Jaunatis był niezwykle mocny na tym etapie gry, ale midlaner wroga wcale mu nie ustępował.
W okolicy 13. minuty doszło do dwóch potyczek. Jedna rozgrywała się na środku mapy, gdzie triumfowała ESCA. Na dole jednak Harpoon mierzył się z dwoma przeciwnikami. Igor "marlon" Tomczyk po ładnej inicjacji na midzie zdążył dobiec do swojego strzelca i pomóc mu w tym starciu. To odmieniło momentum całej gry i to TEG zaczęło przejmować inicjatywę na Rozpadlinie Przywoływaczy. Przewaga w złocie wzrosła wówczas do pięciu tysięcy sztuk złota. W 19. minucie ekipa z niebieskiej strony znalazła idealne kombo podczas walki o smoka i wyszła na jeszcze większe prowadzenie. Wraz z narodzinami Barona Nashora Harpoon i spółka wzięli co ich i oblegali bazę wroga. Zwycięstwo w tej grze wydawało się kwestią czasu. I faktycznie, jedna bijatyka wystarczyła, by ESCA dołożyła kolejne oczko w serii.
Forsaken |
0:1 | Team ESCA Gaming |
||||
sheru Sion |
HeSSZero Ornn |
|||||
Jaunatis Kindred |
xeonerr Volibear |
|||||
D0MAS Viktor |
Mrozku Sylas |
|||||
Ruf Zeri |
Harpoon Aphelios |
|||||
Lokmays Leona |
marlon Renata Glasc |
Pierwszą ofiarą tej gry okazał się smok i wpadł on na konto Forsaken. HeSSZero był pierwszą osobą, która przeszła do ofensywy. I to pod wieżą rywala! Pech chciał, że na miejscu był już Jaunatis, który wybawił swojego toplanera od śmierci i zgarnął pierwszą krew. W 12. minucie doszło do dwóch równoczesnych walk i obie wygrali podopieczni LastSurvivora. TEG odgryzło się sowicie w okolicy kwadransa, eliminując aż czterech rywali. Nagle ESCA wyszła na prowadzenie pomimo bardzo słabego początku!
Po raz kolejny Harpoon wraz z kolegami udowodnili, że mają jedne z najlepszych teamfightów w Ultralidze. A stało się to w 19. minucie, podczas potyczki o smoka. Trzech zawodników Forsaken zostało wysłanych do fontanny, a TEG zaczęło ostrzyć sobie zęby na fioletowego potwora. Na to pozwoliła walka w 23. minucie na samym środku mapy. Wydawało się, że marlon umrze jako pierwszy, ale nie! Nie tylko przetrwał cały pojedynek, ale też zdążył użyć superumiejętności, a Mrozku wraz z kolegami wyczyścili Rift z ekipy niebieskiej. Jaunatisowi udało się jeszcze w bohaterski sposób ukraść smoka, ale stało się to kosztem Barona Naszora dla rywali. To wraz z ostatnim oblężeniem przypieczętowało losy serii. ESCA w EU Masters!
To już wszystko na dzisiaj. Jutro Ultraliga powraca z serią między Komil & Friends oraz Zero Tenacity, którą będziecie mogli obejrzeć z polskim komentarzem w telewizji, na Twitchu oraz w serwisie YouTube. Transmisja rozpocznie się około godziny 16:40, natomiast pierwsza gra wystartuje dwadzieścia minut później. Po więcej informacji dotyczących siódmego sezonu Ultraligi zapraszamy do naszej relacji tekstowej: