ThunderFlash 12 : 16
(Nuke)
GameAgents

Pierwsze minuty meczu zdecydowanie przebiegły po myśli ThunderFlash. I nie było to zaskoczeniem, bo przecież GameAgents na serwerze pojawili się mocno osłabieni brakiem Filipa „AxEcHo” Czajki i Kacpra „Misery” Parakowskiego. Ich miejsce zajęli trener ekipy, Szymon „Nodsury” Kościelniak, oraz związany obecnie z Lodis by Illuminar Konrad "Qlocuu" Klocek. Wobec takich roszad zrozumiały był więc fakt, że w pewnym momencie to TF prowadzili spokojnym 5:1. Ale dla outsiderów grupy B były to tylko miłe złego początki, bo z czasem podopieczni serbskiej organizacji niespodziewanie doszli do głosu. I nie tylko odrobili wszystkie straty, ale sami wysunęli się na czoło, kończąc pierwszą połowę wynikiem 9:6!

Po chwili przerwy GA dołożyło do tego także drugą pistoletówkę i następującą po niej rundę. Wydawało się więc, że podopieczni Nodsury'ego zmierzają po pewne zwycięstwo, ale wtedy niespodziewanie do głosu doszło ponownie ThunderFlash. Następcy Teamu AZOR w końcu się przełamali i zaczęli zdecydowaną walkę o comeback. Walkę, która przyniosła wymierne efekty, bo wreszcie doszło do remisu 11:11! Wówczas wydawało się, że sprawa zwycięstwa jest jeszcze sprawą otwartą. Ale nie była, bo ostatnie słowo należało do GameAgents. Korzystająca z pomocy zmienników formacja w kluczowym momencie meczu znalazła w sobie dość sił, by zatrzymać oponentów i odciąć im dostęp do swoich BS-ów. I tak pięć razy, dzięki czemu to ona mogła świętować wygraną w stosunku 16:12.


Po więcej informacji na temat ESL Mistrzostw Polski Wiosna 2022 zapraszamy do naszej relacji tekstowej.