Niepokonane NAVI, AGO nie ma powodów do wstydu

W przypadku NAVI sukces jest szczególny, bo mistrzowie świata wygrali każde z pięciu rozegranych przez siebie spotkań. Jest to o tyle ciekawe, że w pierwszych trzech meczach zespół jako zmiennik wspomagał przesunięty z akademii Daniil „headtr1ck” Valitov. Dopiero w czwartej serii starć po wyleczeniu COVID-19 do składu powrócił Kirill „Boombl4” Mikhailov. Tak czy inaczej, wyższość zawodników z regionu CIS musiało uznać nawet Heroic i dla Duńczyków była to jedyna porażka na tym etapie rozgrywek. Nieco słabiej poradził sobie za to drugi z przedstawicieli duńskiej sceny, czyli Astralis. Podopieczni Martina "trace'a" Heldta polegli dwukrotnie, ale wystarczyło im to, by znaleźć się w czołowej trójce.

Tyle samo szczęścia nie miał natomiast x-kom AGO. Polska formacja nie ma jednak powodu do wstydu, bo chociaż była skazywana na pożarcie, to ostatecznie udało się jej wygrać dwa spotkania! W obu wypadkach Jastrzębie okazywały się lepsze od ekipy z Ameryki Północnej – w pierwszym przypadku było to Complexity Gaming, w drugim zaś Evil Geniuses. A skoro już o EG mowa, to nie można nie wspomnieć, iż formacja ta jako jedyna nie zgarnęła ani jednego punktu. W związku z nazwiskami, jakie znajdziemy w tej drużynie, trudno uznać tutaj za wytłumaczenie brak nominalnego szkoleniowca, Damiena „maLeKa” Marcela, który z powodu problemów zdrowotnych musiał powrócić do Francji.

Końcowy układ tabeli grupy D ESL Pro League:

# Drużyna Bilans spotkań Bilans rund +/- rundy Punkty
1. Natus Vincere 5 – 0 195 – 119 +76 15
2. Heroic 4 – 1 161 – 134 +27 12
3. Astralis 3 – 2 193 – 178 +15 9
4. x-kom AGO 2 – 3 142 – 178 -36 6
5. Complexity Gaming 1 – 4 171 – 189 -18 3
6. Evil Geniuses 0 – 5 106 – 170 -64 0
Legenda:
 Awans do ćwierćfinału
 Awans do 1. rundy play-offów
 Brak awansu

Faza pucharowa rusza już za chwilę

Dziś uczestnicy ESL Pro League odpoczywają, ale już we wtorek 15. sezon zostanie wznowiony. Wtedy też zobaczymy w akcji ENCE z Pawłem "dychą "Dychą i Olkiem "hadesem" Miśkiewiczem w akcji. Drużyna naszych rodaków swoją przygodę z play-offami rozpocznie od pojedynku z jednym z większych zaskoczeń tej edycji EPL-a, czyli Fnatic. A jeżeli wygra, to na jej drodze stanie inna z niespodzianek, tj. hiszpańska piątka spod szyldu Movistar Riders. Na papierze ciekawie zapowiada się również pojedynek pomiędzy Heroic a Teamem Liquid – tym bardziej że jego zwycięzca w ćwierćfinale trafi na niezmiennie groźnych Ninjas in Pyjamas.

Pary play-offów ESL Pro League Season 15:


1. runda
vs vs
Heroic Team Liquid Fnatic ENCE
vs vs
Entropiq Astralis FaZe Clan Players

Ćwierćfinał
vs vs
Ninjas in Pyjamas Heroic/Liquid Movistar Riders Fnatic/ENCE
vs vs
FURIA Esports Entropiq/Astralis Natus Vincere FaZe/Players

Po więcej informacji na temat ESL Pro League Season 15 zapraszamy do naszej relacji, do której przejść można po naciśnięciu na poniższy baner.