F1 22 z kilkoma zmianami

EA Sports od czasu przejęcia Codemasters stara się naprawić zepsutą już reputację brytyjskiego studia. Pierwszą zmianą jest odejście od nazywania kolejnych gier rokiem, w których wyszły. Stąd niczym w FIFA, mamy F1 22, zamiast F1 2022. Gracze ponownie będą mieli do swojej dyspozycji dwa tryby kariery: zwykła oraz Mój Zespół. W tej drugiej opcji wcielamy się w szefa nowej ekipy, tworząc ją od podstaw, następnie zarządzając finansami i rozwojem bolidu, jednocześnie biorąc udział w wyścigach. Niezmiennie będzie też możliwość zmierzenia się ze znajomym w trybie podzielonego ekranu.

Z nowych rzeczy zapowiedziany został nieco zmieniony, bardziej adaptacyjny system SI. Zapewni on dla mniej doświadczonych graczy wyrównaną rywalizację w każdym wyścigu. Zaktualizowano również kalendarz o debiutujący obiekt w Miami oraz o te, które przechodziły przebudowę — Australia, Hiszpania, Abu Zabi. Poprawiono fizykę pojazdów i opon, aby lepiej odzwierciedlić nowe przepisy i prowadzenie bolidu. EA zadbało również o oprawę graficzną. Dodano tryby sekwencji wyścigowych: immersyjny oraz filmowy, w tym animacje okrążenia formującego, wyjazdy samochodu bezpieczeństwa i interaktywne zjazdy do alei serwisowej. Z innych rzeczy, nie będzie osobnego trybu fabularnego. W zamian gracze dostaną w swoje ręce F1 Life — możliwość jazdy supersamochodami na wzór Pirelli Hot Laps. Fani serii juniorskich również znajdą coś dla siebie, gdyż Formuła 2 ponownie zagości w grze.

F1 22 jest już dostępna w przedsprzedaży ze specjalnym pakietem zawartości z motywem Grand Prix Miami przy zamówieniu gry przed 16 maja. Edycja Mistrzowska zapewnia wczesny dostęp do gry na trzy dni przed premierą, co oznacza, że można będzie grać już od 28 czerwca. Dodatkowo otrzymamy zawartość Pakietu Powitalnego, zawierającego malowania bolidów, różne rodzaje kombinezonów oraz 15 tysięcy specjalnej waluty do wydania na skórki w grze.