"Dla Hondy to z pewnością wielka rzecz"

Jesteśmy bardzo zadowoleni z naszej relacji z Teamem Liquid oraz z tego, co udało nam się wspólnie osiągnąć, dlatego też postanowiliśmy poszerzyć tę współpracę. [...] Turniej Worlds w USA to coś naprawdę ekscytującego, ale to nie to przesądziło o naszej decyzji. Poszerzenie współpracy z Teamem Liquid Honda, jedną z najważniejszych drużyn w LCS, zwiększy nasze zaangażowanie w społeczność entuzjastów esportu, szczególnie młodych, wielokulturowych, oddanych fanów – przyznał Phil Hruska, media department head w American Honda Motor Co., Inc. – Dla Hondy to z pewnością wielka rzecz, bo umożliwi ona bardziej autentyczne wspieranie fanów Teamu Liquid Honda za sprawą naszej współpracy, w ramach której możemy blisko pracować z zawodnikami, trenerami i zespołem od marketingu, by rozwijać naszą kreatywność, co stanowić będzie jeszcze większą wartość dla kibiców – dodał.

Jak zostało wspomniane, od teraz organizacja korzystać będzie z nazwy Team Liquid Honda, aczkolwiek ta obowiązywać będzie tylko w rozgrywkach League Championship Series. Rozgrywkach, które startują już dziś w nocy, tak więc nie będziemy musieli zbyt długo czekać, by zobaczyć podopiecznych André "Guilhoto" Guilhoto pod nowym tagiem. Co raczej nie dziwi, finansowe szczegóły umowy pomiędzy Liquid a Hondą nie zostały ujawnione, aczkolwiek można podejrzewać, że mowa tutaj o sporych pieniądzach. Tym bardziej że w Ameryce Północnej coraz więcej organizacji korzysta właśnie z tego rodzaju współprac z markami. Na scenie funkcjonują już przecież Immortals Progressive oraz TSM FTX, chociaż ten ostatni przykład nie ma zastosowania w LCS. Wszystko dlatego, że Riot Games nie zezwala na reklamowanie firm związanych z branżą kryptowalut, a właśnie tym zajmuje się wspomniane FTX.