Paper Rex vs
(17:00, BO5)
FPX

Zacznijmy od ekipy Feniksów, która bez wątpienia może czuć ogromną satysfakcję. FPX bowiem od wybuchu wojny w Ukrainie musiało mierzyć się z wieloma problemami związanymi z tym konfliktem, a powodem tego był fakt, iż skład ten współtworzyli dwaj Rosjanie i Ukrainiec. W następstwie zespół dotknęły kłopoty wizowe i to przez nie gracze z Europy nie byli w stanie pojawić się na finałach pierwszego etapu VALORANT Champions Tour. Niemniej tym razem udało się dopełnić wszystkich formalności, a Ardis "ardiis" Svarenieks i spółka stopniowo zaczęli podbijać Kopenhagę. I nie ma w tym stwierdzeniu krzty przesady, bo w ostatnich dniach wyższość Feniksów musiały uznać m.in. Guild Esports, Fnatic, a także broniące mistrzowskiego tytułu OpTic Gaming.

Wydaje się jednak, że ekipa ardiisa z tak wymagającym rywalem, jak dziś, jeszcze się nie mierzyła. W wielkim finale wszak Europejczycy podejmą niepokonane jak dotychczas Paper Rex, czyli zespół złożony z azjatyckich zawodników posiadających spore doświadczenie z czasów rywalizacji na scenie Counter-Strike'a. Podopieczni Alexandre'a "alecksa" Sallé swoją przygodę z turniejem w Kopenhadze zaczęli dopiero od play-offów i w pierwszych dwóch meczach nie stracili nawet mapy, ogrywając 2:0 zarówno Guild, jak i Fnatic. Dopiero OpTic było w stanie napocząć PR, ale finalnie również musiało przełknąć gorzką pigułkę. Nie ulega więc wątpliwości, że Azjaci z chęcią przedłużą swoją zwycięską serię i wydaje się, że to właśnie oni przystąpią do starcia z FPX z łatką faworytów.


Spotkanie pomiędzy Paper Rex a FPX wystartuje o godzinie 17:00 i rozegrane zostanie w systemie BO5. Mecz ten wraz z polskim komentarzem obejrzeć będzie można na kanale VALORANT League East na Twitchu. Po więcej informacji na temat VALORANT Masters Copenhagen 2022 zapraszamy do naszej relacji, do której przejść można po naciśnięciu na poniższy baner.