Rogue z szansą na odbicie się

Zanim jednak którakolwiek z tych ekip wystąpi w dzisiejszych rozgrywkach, to przyjdzie nam obejrzeć starcie Misfits Gaming z SK Gaming. Króliki wczoraj po bardzo zaciętej potyczce pokonały RGE. Spora w tym zasługa świetnie dysponowanego Matúša "Neona" Jakubčíka. Niemniej cała drużyna zagrała bardzo przytomnie i wydaje się, że jest gotowa, aby zgarnąć kolejną wygraną. Tym bardziej że po drugiej stronie barykady staje SK, czyli zespół dużo słabszy niż Rogue. Raz już formacja słowackiego strzelca pokonała przedstawicieli niemieckiej organizacji, więc istnieje spora szansa, że dziś również się to uda.

Zaraz po tym starciu do gry wejdzie wcześniej wspomniane Rogue, które zmierzy się z Astralis. Jak już mówiliśmy, wczorajsza gra z MSF była pełna wzlotów i upadków, ale przez większość czasu to Adrian "Trymbi" Trybus i spółka byli bliżej zwycięstwa. Finalnie jednak Łotrzyki nie utrzymały przewagi do końca i zaliczyły nieoczekiwaną porażkę. Dzisiaj natomiast nadarza się idealna okazja, aby rozstać się z serią przegranych, bowiem naprzeciw staje drużyna, która raczej argumentów do potencjalnego triumfu mieć nie będzie.

Zła passa Fnatic lub BDS się dziś zakończy

Następni w kolejce będą reprezentanci MAD Lions oraz EXCEL ESPORTS. Lwy ostatnio wyglądają naprawdę groźnie, co potwierdza ich pięć wygranych spotkań z rzędu. Drużyna ta odbiła królewski tron brygadzie Trymbiego i na razie ani myśli z niego schodzić. Dziś natomiast czeka ją niełatwe zadanie, gdyż XL to również bardzo silna w tym splicie ekipa. Na ten moment plasuje się na najniższym miejscu podium ex aequo z G2 Esports oraz Teamem Vitality. Szykuje się zatem naprawdę interesujące starcie, którego potencjalny zwycięzca wcale nie jest oczywisty.

Po przerwie zejdziemy poziomem zdecydowanie niżej, gdyż do boju o przerwanie swoich katastrofalnych pasm porażek wejdą zawodnicy Fnatic oraz Teamu BDS. Czarno-pomarańczowi jak na razie wyglądają fatalnie, o czym świadczy zajmowane przez nich siódme miejsce. Widok FNC w gronie SK, Astralis czy właśnie BDS jest czymś z pewnością nienaturalnym. Tak niestety wyglądają aktualne realia formacji, jednak ta dziś będzie miała nie lada okazję na odrabianie strat. Wszak ekipa dwójki Polaków jest bezapelacyjnie najgorszym kolektywem w stawce i raczej nie będzie miała zbyt wiele do powiedzenia.

Perkz kontra caPs na zamknięcie dnia LEC

Rozgrywki w ramach szóstego tygodnia spuentuje nam pojedynek Teamu Vitality z G2 Esports. Obie drużyny mogą na ten moment pochwalić się bilansem 7-5, toteż po dzisiejszej batalii rozstrzygnie się remis. Piekielnie trudno jednak wskazać faworyta tego zestawienia, gdyż zarówno Samuraje, jak i Pszczoły mają ostatnio zwyżkę formy. Ponadto trzeba pamiętać, że rywalizacja pomiędzy zespołami byłego midlanera G2 a aktualnego zawsze jest interesująca i na szali tych bijatyk stoi nie tylko samo zwycięstwo. Mecz ten po prostu trzeba zobaczyć.

Dzisiejsze mecze w LEC prezentują się następująco:

30 lipca
17:00 SK Gaming vs Misfits Gaming BO1
18:00 Rogue vs Astralis BO1
19:00 MAD Lions vs EXCEL ESPORTS BO1
20:00 Team BDS Team BDS vs Fnatic BO1
21:00 Team Vitality vs G2 Esports BO1

Wszystkie mecze LEC możecie oglądać z polskim komentarzem na kanałach Polsat Games w telewizji, na Twitchu oraz w serwisie YouTube. Po więcej informacji dotyczących LEC 2022 Summer zapraszamy do naszej relacji tekstowej, do której przejdziecie po kliknięciu poniższego baneru:

LEC