Virtus.pro rozegrało dziś dwa mecze w ramach ESL Pro League 4. Polacy dwukrotnie zmierzyli się z PENTA Sports. W pierwszym pojedynku okazali się lepsi.

Virtus.pro 16:7 PENTA Sports - cobblestone

Początek mapy należał zdecydowanie do polskiego zespołu. Pistoletówka była popisem byaliego, który ugrał ją 1 na 4. Po chwili VP szybko dołożyło dwie kolejne rundy. W czwartej odsłonie PENTA miała już sytuację 2 na 1, lecz tykającą bombę w świetnym stylu obronił Filip "NEO" Kubski. Podopieczni kakafu byli kompletnie bezradni. Virtusi atakowali z rozwagą, bardzo często zdecydowanie wygrywając rundy. Dopiero w 13. rundzie rywale Polaków byli w stanie zdobyć pierwszy punkt w meczu, lecz było to dla nich jedyne "oczko" zebrane w pierwszej połowie. Po zmianie stron kRYSTAL wraz z kolegami wzięli się za odrabianie strat. Przy stanie 14:7 Polacy w końcu przełamali serię rywala, by w następnej rundzie zakończyć spotkanie, choć w tym pomógł tahsin, który zabił swojego kolegę z zespołu.

Virtus.pro 10:16 PENTA Sports - cache

Drugi mecz na początku był dużo bardziej wyrównany. PENTA po wygraniu pistoletówki, zdobyła dwa kolejne punkty, lecz Virtus.pro szybko doprowadziło do wyrównania (3:3). Europejska formacja nie dawała za wygraną, dzięki czemu była w stanie doprowadzić do stanu 4:7. TaZ wraz z kolegami wzięli się jednak w garść, ostatecznie wygrywając pierwszą połowę. Virtusi po zmianie stron ulegli w pistoletówcę, lecz podłożona bomba pozwoliła im zrobić solidny force buy, który okazał się skuteczny. Na niewiele jednak się to zdało, gdyż PENTA szybko skontrowała, grając na pistoletach. Podopieczni kubena mieli coraz większe problemy z przeciwnikiem, przez co wynik uciekał im w niebezpieczną stronę (10:14). loWel wraz z kolegami nie wypuścili już przewagi z rąk, zapisując sobie pierwsze zwycięstwo w rozgrywkach.

Polska formacja po dwumeczu może pochwalić się w lidze bilansem 4:4. Dla PENTY były to dwa pierwsze spotkania w ramach ESL Pro League 4.