Na niewiele było stać zawodników mousesports w starciu z OpTic Gaming. Zespół wywodzący się z Ameryki Północnej bardzo pewnie wygrał z zespołem z Europy. To właśnie OpTic będzie rywalem VP lub FaZe w półfinale ELEAGUE Season 2.

  • OpTic Gaming 2:0 mousesports - train 16:7, cache 16:11

Mecz zaczął się od traina. Już w pierwszej połówce byliśmy świadkami wielu chaotycznych sytuacji, jednak zazwyczaj zwycięsko wychodzili z nich zawodnicy OpTic. Ich ataki sprawiały mousesports ogromne problemy, a dodatkowo ekipa NiKo nie potrafiła wykorzystywać swojej przewagi. Po piętnastu rundach OpTic prowadziło 12:3. Tylko przez chwilę, i głównie dzięki wygranej pistoletówce, mousesports odzyskało kontrolę nad przebiegiem spotkania w drugiej połówce. Dobiło do siedmiu rund i później wszystko wróciło do normy. OpTic pewnie wygrało cztery rundy, kończąc potyczkę 16:7.

Na cache'u przez chwilę zapowiadało się na to, że zobaczymy zupełnie inne mousesports. I na zapowiedziach się skończyło, bo OpTic dość szybko znalazło sposób na odpieranie ataków rywala. Irytacja NiKo rosła z każdą przegraną rundą, a do połowy mousesports przegrało ich dokładnie dziewięć. "Myszy" zgarnęły pistole, ale OpTic szybko odpowiedziało wygranym forcem, by następnie powiększyć swoją przewagę. Nie bez problemów, ale północnoamerykański zespół wygrał cache'a 16:10.

Za kilkanaście minut rozpocznie się ostatni ćwierćfinał ELEAGUE Season 2. Virtus.pro zagra w min z FaZe Clan.