Wreszcie nadszedł ten dzień – po raz pierwszy dane nam będzie zobaczyć w akcji nowy skład Virtus.pro! Wielu kibiców czekało na ten dzień od grudnia, czyli od momentu, gdy w szeregach VP doszło do sporych przetasowań. Co ciekawe, już w pierwszym meczu podopiecznych Jakuba "kubena" Gurczyńskiego czekają... derby.

AGO Esports vs Virtus.pro
17:00 (BO1)

Naprzeciwko Virtusów stanie bowiem AGO Esports, co stanowi dość ciekawy smaczek. Wszak pamiętajmy, że to właśnie popularne Jastrzębie były ostatnią ekipą, która w oficjalnym meczu podjęła stary skład Virtus.pro, a dziś stanie się pierwszą, która zmierzy się ze składem nowym. Spotkanie to będzie szczególne zwłaszcza dla Michała "snatchiego" Rudzkiego i Mateusza "TOAO" Zawistowskiego, którzy przez większą część ubiegłego roku związani byli właśnie z AGO. Mamy więc sporo podtekstów, sporo tematów do rozmyślań oraz jedno główne pytanie – co po kilku tygodniach treningów zaprezentują nam zawodnicy VP?

forZe vs AGO Esports
18:00 (BO1)

Powyższy mecz będzie dziś jedynym dla Virtus.pro, natomiast w przypadku AGO nie będzie mowy o odpoczynku. Grzegorz "SZPERO" Dziamałek i spółka kilka chwil po zakończeniu starcia z VP przejdą na inny serwer, by tam podjąć forZe. Obie ekipy po raz ostatni miały okazję grać ze sobą jeszcze we wrześniu ubiegłego roku przy okazji GG.BET Summer CIS + EU. Wówczas górą byli Rosjanie, którzy po trzech mapach okazali się lepsi od Polaków. Dziś jednak rodzima piątka nie może sobie na taką wpadkę pozwolić, zwłaszcza wobec niedawnej porażki z Epsilon eSports. Kolejna przegrana z niżej notowanym rywalem mogłaby znacznie utrudnić AGO w kolejnej części sezonu.

Polskojęzyczna transmisja z obu omawianych powyżej spotkań dostępna będzie w ESL.TV Polska. Po więcej informacji na temat 30. sezonu ESEA Mountain Dew League zapraszamy do naszej relacji tekstowej: