Starcie G2 Esports oraz Misfits Gaming było w zasadzie pojedynkiem o pietruszkę. W przypadku obu drużyn miejsca w tabeli były znane już przed spotkaniem, dlatego nikt nie oczekiwał w tym meczu walki do ostatniej kropli krwi.

G2 Esports 0:1 Misfits Gaming

First blood powędrował do Marcina "Jankosa" Jankowskiego, który z powodzeniem zanurkował pod przeciwną wieżę na dolnej alejce. Mimo wszystko to Misfits Gaming zdołało zniszczyć zewnętrzną strukturę na górnej linii. G2 Esports momentalnie odpowiedziało na bocie, dlatego różnica w złocie nie była zbyt duża.

Kilka minut później Króliki wywarły presję na środku i pokonały Nashora. Fioletowe wzmocnienie zaowocowało zniszczeniem dolnego inhibitora i uzyskaniem ogromnej przewagi w złocie. Ekipie Paula "sOAZA" Boyera nie udało się jeszcze zakończyć gry, ale już kolejny Baron zadecydował o losach spotkania. Po udanym wyłapaniu Rasmusa "Capsa" Winthera Misfits zniszczyło niebieskiego nexusa i mogło cieszyć się z wygranej.

W następnym spotkaniu FC Schalke 04 zmierzy się z Rogue. Wszystkie informacje na temat LEC 2019 znajdziecie tutaj: