W półfinale trzeciego tygodnia Esports Championship Series Season 8 zobaczymy Polaków. A właściwie jednego – Filipa "TUDSONA" Tudeva, który ze swoim m1xem, w przeciwieństwie do Virtus.pro, nieoczekiwanie wygrał mecz w 1/4 finału rozgrywek.

mousesports 1 : 2 m1x

(ECS Season 8 – 3. tydzień)
(0) 15 6 Dust2 9 19 (4)
9 6
 16 10 Nuke 5 5
6 0
9 4 Inferno 11 16
5 5

Ekipa TUDSONA nie miała łatwego zadania, wszak na serwerze mierzyła się z uczestnikami ostatniego Majora z mousesports. Wyborem drużyny naszego rodaka był Dust2, do którego rozstrzygnięcia była potrzebna dogrywka. Zanim jednak mecz został przedłużony o dodatkowe rundy, m1x nie wykorzystał żadnego z ośmiu punktów meczowych w podstawowym czasie gry i pozwolił Myszom na ucieczkę spod topora. Niemniej koniec końców mapa i tak trafiła na konto niżej notowanej piątki. Podopieczni Allana "Rejina" Petersena musieli bronić swojego bytu w serii na Nuke'u, gdzie bardzo łatwo rozprawili się z mniej znanymi przeciwnikami, oddając im tylko pięć rund. Trzecią lokacją starcia było Inferno – tam w pierwszej połowie warunki dyktowali terroryści z polskim zawodnikiem na pokładzie, którzy w swoim dorobku zgromadzili jedenaście oczek. Gracze niemieckiej organizacji nie powtórzyli jednak comebacku z Dusta2 i pożegnali się z trzecim tygodniem ECS, zaś m1x wciąż liczy się w grze o wyjazd na finały ligi.

W 1/2 finału na TUDSONA i kompanów czekają pogromcy Virtus.pro, czyli reprezentanci Tricked Esport. To spotkanie zaplanowane jest na jutro na godzinę 20. Aktualnie trwają również pozostałe ćwierćfinałowe pojedynki, które wyłonią drugą parę półfinalistów. Więcej informacji na temat ECS Season 8 znajdziecie w naszej relacji tekstowej: