Poznaliśmy pełną, liczącą osiem pozycji listę ekip, które już niedługo wystąpią na lanowych finałach ósmego sezonu Esports Championship Series. Minionej nocy dołączyły do niej kolejne dwie formacje, które okazały się najlepsze podczas piątego tygodnia zmagań.

Niestety w gronie tym nie znalazło się Virtus.pro, które podczas rozegranego w czwartek finału musiało uznać wyższość Fnatic. Samo spotkanie miało bardzo jednostronny przebieg i praktycznie w żadnym momencie zwycięstwo Szwedów nie było  zagrożone. Ale nie może to dziwić, wszak skandynawska ekipa od czasu niedawnych zmian kadrowych prezentuje się wyśmienicie, czego efektem, poza awansem na finałowy turniej ECS, są również mistrzostwo DreamHack Masters Malmö 2019 oraz wicemistrzostwo StarSeries i-League Season 8.

O wiele bardziej napocić się musieli reprezentanci MIBR-u, którzy decydującą potyczkę z eUnited zaczęli niespodziewanie od porażki na Overpassie. Dopiero dwie kolejne mapy, Train i Inferno, padły łupem brazylijskiego zespołu. Ten w końcu wskoczył na właściwe tory, głównie za sprawą fantastycznej postawy swojego lidera, Gabriela "FalleNa" Toledo, który w sumie ustrzelił aż 68 fragów, ginąc przy tym tylko 41 razy. Finalnie więc to właśnie Latynosi mogli świętować triumf wynikiem 2:1.

Pełna lista uczestników turnieju finałowego prezentuje się następująco:

Astralis AVANGAR Evil Geniuses Fnatic
Team Liquid MIBR Ninjas in Pyjamas Sharks Esports

Lanowe finały ECS Season 8 odbędą się między 28 listopada a 1 grudnia w Arlington. W sumie udział w turnieju weźmie osiem drużyn, które powalczą między sobą o łączną pulę nagród w wysokości 500 tysięcy dolarów.