ThunderFlash 0 : 2 PALOMA
Mirage 7:13 | Ancient 7:13 | Nuke

PALOMA znowu zaskakuje

Pierwszy sobotni półfinał rozpoczął się na Mirage'u, za którego wyborem stała PALOMA. Niemniej to ThunderFlash zaliczyło lepszy start, szybko wychodząc na dwupunktowe prowadzenie. Prowadzenie chwiejne i niepewne, bo wystarczyła chwila, by sytuacja się odwróciła. I nagle to Rafał "sNx" Snopek i spółka prowadzili 4:2. Czy to był koniec przetasowań? Oczywiście, że nie, bo w kolejnych minutach na czele dochodziło jeszcze do kilku zmian. Po 10. rundach byliśmy nawet świadkami remisu, ale to PALOMA wyprowadziła dwa kolejne ciosy. Dzięki temu obrońcy tytułu schodzili na przerwę przy wyniku 7:5. W teorii dałoby się jeszcze z tego powrócić, ale w praktyce TF kompletnie sobie nie poradziło. Pioruny, których katem był Alan "Flayy" Krupa, zgarnęły tylko dwa oczka. Pozostałe padły natomiast łupem formacji bez organizacji, która dzięki temu zatriumfowała spokojnym 13:7.

Kilkanaście minut później oba składy przeniosły się na Ancienta. Tam z buta ruszyła PALOMA, która prowadziła już nawet 4:0! Problem w tym, że niewiele z tego wynikało. Wszak podobnie jak na Mirage'u, tak i tym razem po dziesięciu rundach doszło do remisu 5:5. A potem kolejna powtórka – po pierwszej połowie ekipa sNx-a mogła pochwalić się przewagą w stosunku 7:5. Przewaga ta po zmianie stron bardzo szybko się zwiększyła, a sytuacja ThunderFlash wyglądała coraz gorzej. Potrzebny był zryw, problem w tym, że do niczego takiego nie doszło. Zamiast tego Pioruny zdobywały się na okazjonalne odpowiedzi, które nie miały zbyt dużego znaczenia. PALOMA twardo parła przed siebie i osiągnęła swój cel. Ponownie udało jej się wygrać 13:7 i tym samym zamknąć cały mecz triumfem 2:0.


Wszystkie mecze wraz z polskim komentarzem obejrzeć można w ESL.TV Polska. Po więcej informacji na temat ESL Mistrzostw Polski Jesień 2023 zapraszamy do naszej relacji, do której przejść można po naciśnięciu na poniższy baner.

ESL Mistrzostwa Polski