Packman artefaktem przeszłości
Przez sześć lat, czyli zdecydowanie o kilka za długo, jedną z form ochrony przed oszustwami w League of Legends był Packman – oprogramowanie mające za zadanie ukrywanie zabezpieczeń załączonych do gry. Cała idea tej aplikacji jednak została zdewastowana po włamaniu, które miało miejsce wraz z początkiem ubiegłego roku. Dodatkowo aktualizowanie i utrzymywanie Packmama z biegiem czasu zaczęło się robić zbyt kosztowne. Osłabiona skuteczność zabezpieczeń wymuszała zwiększenie liczby rąk na pokładzie, by móc w dalszym ciągu relatywnie skutecznie weryfikować szemrane zagrywki. Dlatego też zdecydowano się na zrobienie kroku naprzód. I tu pojawia się Vanguard.
Vanguard ostatecznym rozwiązaniem
Wprowadzenie Vanguarda było odwlekane przez deweloperów relatywnie długo. Chociaż mieliśmy z nim już od dawna styczność w VALORANCIE, perspektywa pojawienia się go w pozostałych grach Riotu zdawała się raczej nie tylko niepotrzebna, ale też niechciana. Głównie przez samych graczy, którzy to zasypali fora górą nieprzychylnych komentarzy po ogłoszeniu zmian na rok 2024. Wielu nie spodobała się kwestia instalowania dodatkowych aplikacji na komputerach. Choć kto już wcześniej grał w strzelankę i tak miał ją aktywną na komputerze. Inni zaś podważali skuteczność oprogramowania. Dodatkowo w historii Vanguarda liczne były przypadki blokowania dostępu do różnych gier przez aktywność lub obecność na komputerach zupełnie przypadkowych aplikacji, jak np. GIMP.
Wykresy wskazują jednak jednoznacznie, że zabezpieczenia zastosowane w VALORANCIE są znacznie bardziej skuteczne od tych aktualnie używanych w Lidze Legend. Wprowadzenie go do LoL-a sprawi, że większości osób przestanie opłacać się produkowanie skryptów, a ich aktualizacja stanie się zbyt wymagająca. Dodatkowo będzie możliwość lepszej weryfikacji smerfów i ingerencji w ich rankingi i odbierane nagrody, a nawet rozbijania grup boosterów. Wykrywanie nieprawidłowości staje się tu bowiem dużo szybsze, a same aktualizacje są dla wydawców łatwiejsze do wprowadzania. To zagęszcza ich częstotliwość i zwiększa jakość ochrony. Nowe zabezpieczenia powinny wejść w życie jeszcze w tym miesiącu.