Złota Piątka i Virtus.pro, czyli TaZ i NEO na szczycie
Co istotne, TaZ i NEO rzeczoną legendę budowali wspólnie, grając ze sobą przez ponad 10 lat! Po raz pierwszy spotkali się na początku tego tysiąclecia, gdy siły połączył Specnaz Kubskiego oraz Aristocracy Wojtasa. Tak narodził się Team Pentagram, który z czasem i wraz z dojściem kolejnych elementów zapracował sobie na miano legendarnej Złotej Piątki! Dwa triumfy w Electronic Sports World Cup, po trzy w World Cyber Games oraz World eSports Games: e-Stars. Tytuł ten nie wziął się więc znikąd, bo Polacy między 2006 a 2008 rokiem zdominowali scenę profesjonalnego Counter-Strike'a, a i w kolejnych latach niezmiennie liczyli się w walce o najważniejsze trofea. A TaZ i NEO byli znaczącymi elementami wszystkich tych sukcesów, ale nie zawsze też było kolorowo. Wraz z nadejściem CS:GO obaj zawodnicy rozważali wszak przerzucenie się na League of Legends z uwagi na problemy ze znalezieniem organizacji na dłużej. Ale wtedy przyszło Virtus.pro.
fot. fb/g5taz |
I to w barwach Virtusów nasi rodacy, w tym też Kubski oraz Wojtas, osiągnęli największy sukces w historii polskiego CS-a. Mowa o triumfie na Majorze w Katowicach po zwycięstwie w finale nad legendarnymi Ninjas in Pyjamas! To był moment, w którym cała ekipa była na szczycie. Trzy lata później przy okazji ELEAGUE Major Atlanta była zresztą blisko powtórzenia tego osiągnięcia. Ale wtedy w decydującym momencie zbyt mocne okazało się Astralis. Porażka ta była sporym rozczarowaniem, ale chyba mało kto spodziewał się, że współpraca NEO i TaZa wchodzi w ostatni rok. A jednak! Po dramatycznym triumfie na DreamHack Masters Las Vegas 2017 przyszły kolejne miesiące stale pogarszających się rezultatów, a czarę goryczy przelał blamaż na ELEAGUE Major Boston 2018. W lutym Wojtas wylądował na ławce, by krótko po tym odejść definitywnie do Teamu Kinguin. Tym samym po 14 latach dwie legendy podążyły osobnymi ścieżkami. Ścieżkami, które miały się jeszcze przeciąć.
HONORIS, czyli ponowne spotkanie TaZa i NEO pod własnym szyldem
I tak NEO pozostał w Virtus.pro, podczas gdy TaZ zaczął budować swój projekt w Kinguin. I gdy Kubski z Virtusami nadal nie potrafili wyjść na prostą, tak Wojtas i jego partnerzy wygrali DreamHack Open Montreal 2018. Kolejny rok to zaś definitywne rozstanie NEO z Virtusami i kilkumiesięczny okres stand-inowania w FaZe Clanie, czego zwieńczeniem był wyjazd na Majora w Berlinie. A co w tym czasie działo się u Wojtasa? Po triumfie w Kanadzie jego ekipa nie poczyniła oczekiwanego kroku naprzód. Zamiast tego pojawiły się kłopoty z organizacją. Po tym, jak Kinguin zmieniło się w devils.one, drużyna CS-a odeszła, by po jakimś czasie przywrócić do życia brand Aristocracy przy udziale Alexa i Roberta Grynów. Ale tylko na kilka miesięcy, po czym zawodnicy znowu zostali na lodzie, a skład zaczął stopniowo się rozpadać. Wtedy też dwaj legendarni członkowie Złotej Piątki niespodziewanie spotkali się ponownie, jako ARCY przystępując do eliminacji do WESG.
fot. GG League/Maciej Kołek |
A to był dopiero początek, bo w kwietniu dwie legendy powołały do życia własną organizację o nazwie HONORIS! Przez jej progi przez blisko trzy lata przewinęli się m.in. Sebastian "fr3nd" Kuśmierz, Dawid "SaMey" Stańczak i Kamil "reiko" Cegiełko. Sam zespół zaś wiosną 2021 wygrał w ESL Mistrzostwach Polski (po dyskwalifikacji x-komu AGO), by jesienią tego samego roku sięgnąć po wicemistrzostwo. I... to byłoby na tyle, bo innych sukcesów już nie stwierdzono. Stwierdzono natomiast, że jesienią 2022 drogi słynnego duetu znowu się rozeszły, gdy NEO wylądował poza podstawową piątką. Mimo to początek 2023 roku był dla HNRS naprawdę udany. Dość powiedzieć, że drużyna otarła się o awans na Intel Extreme Masters Rio 2023, ugruntowując swoją pozycję jako druga obok 9INE siła w polskim Counter-Strike'u. Wtedy jednak... HONORIS niespodziewanie zakończyło swoją działalność. Jednocześnie TaZ ogłosił zakończenie kariery, a NEO... NEO w typowy dla siebie sposób milczał.
Walka o wielki finał Majora w 10. rocznicę mistrzostwa świata
Ale już jesienią 2023 roku 37-latek ponownie obecny był na największych arenach. Niemniej już nie jako gracz, a jako trener FaZe! Amerykańska organizacja mimo niewielkiego doświadczenia postanowiła dać szansę swojemu byłemu zawodnikowi i raczej nie żałuje. Wszak to za kadencji Polaka FaZe zdominowało scenę Counter-Strike'a 2 w początkowej jej fazie. Jeżeli zaś chodzi o TaZa, to ten również niespodziewanie powrócił. Niespodziewanie, bo także jako szkoleniowiec i to od razu słynnego G2 Esports! Ten wybór szokował jeszcze bardziej niż miało to miejsce w przypadku NEO. Ale dziś też możemy powiedzieć, że pod pewnymi względami się obronił. Tak samo, jak obroniła się decyzja Wojtasa, by do ekipy Samurajów ściągnąć starego znajomego z czasów Virtus.pro, Janusza "Snaxa" Pogorzelskiego. Przy udziale dwóch mistrzów świata z 2014 roku G2 wygrało przecież zarówno jesienne, jak i światowe finały BLAST Premier 2024. A teraz zagra w półfinale Perfect World Shanghai Major 2024.
fot. BLAST/Michał Konkol |
Na samym Majorze na razie bardziej przekonuje G2. Zresztą, podopieczni TaZa już raz, jeszcze podczas Elimination Stage, poradzili sobie z graczami NEO. Chociaż to mało powiedziane, bo Samuraje spuścili swoim przeciwnikom prawdziwy łomot, oddając im na dwóch mapach tylko siedem rund. To kazałoby domniemywać, iż to właśnie kompania Wojtasa będzie w sobotę faworytem. Jest jednak pewne "ale". Otóż w ćwierćfinale to FaZe wypadło lepiej, niespodziewanie wyrzucając za burtę faworyzowany Team Vitality. Z kolei G2 niemiłosiernie męczyło się z HEROIC i dopiero po dogrywce przypieczętowało swój awans. Kto więc będzie górą? To zależeć będzie od indywidualności, bo oba zespoły mocno na nich polegają. My wiemy zaś, że ten z Polaków, który będzie górą, stanie przed ogromną szansą. Szansą, by ponownie wznieść najważniejsze trofeum na scenie światowego Counter-Strike'a w 10. rocznicę triumfu na ESL Major Series One Katowice 2014.
G2 Esports | BO3 vs 10:00 |
FaZe Clan |
Spotkanie pomiędzy G2 Esports a FaZe Clanem rozpocznie się 14 grudnia o godzinie 10:00 polskiego czasu i rozegrane zostanie w formacie BO3. Polską transmisję obejrzeć będzie można na kanale Piotra "izaka" Skowyrskiego na Twitchu. Po więcej informacji na temat Perfect World Shanghai Major 2024 zapraszamy do naszej relacji, do której przejść można po naciśnięciu na poniższy baner.