autimatic żegna CS2 i wita golfa

28-letni autimatic zapisał się w historii Counter-Strike'a. Był wszak członkiem Cloud9, które jako pierwszy skład z Ameryki Północnej sięgnęło po mistrzostwo świata w CS-ie. Triumf na ELEAGUE Major Boston 2018 był zdecydowanie szczytowym elementem w karierze Ta, który poza C9 występował w Complexity, TSM-ie czy Gen.G Esports. W 2020 roku Amerykanin porzucił grę Valve na rzecz VALORANTA, gdzie reprezentował T1. Ale była to tylko roczna przygoda, po której autimatic wrócił do CS-a. Po rzeczonym powrocie występował on w Evil Geniuses, a potem w NRG. Ta ostatnia organizacja w listopadzie ubiegłego roku odsunęła go od składu, zaś w lutym tego roku Ta opuścił ją definitywnie. Od tego czasu nie miał już żadnej drużyny i najwyraźniej mieć jej już nie będzie. Postanowił on opuścić esport na rzecz... golfa. Mistrz świata z 2018 roku stworzył nawet nowe konto w mediach społecznościowych i zaczął publikację filmów z cyklu "Quitting My Job to Play Golf".

"Dlaczego? Wypaliłem się"

– Byłem profesjonalnym graczem przez 10 lat, ale teraz odchodzę, by grać w golfa. Wielu z was mnie rozpoznaje. I prawdopodobnie wielu zastanawia się, kim do cholery jestem. Mam na imię Tim, ale wielu ludzi zna mnie pod nickiem autimatic. Przez 15 lat grałem na najwyższym poziomie w grę o nazwie Counter-Strike. Mój pierwszy profesjonalny kontrakt podpisałem 10 lat temu i występowałem na turniejach na całym świecie. Miałem to szczęście, że kilka z nich udało mi się wygrać. To była praca moich marzeń, w której spędziłem 20 lat mojego życia. Dlaczego więc odszedłem? Cóż, wypaliłem się. Przez ostatni rok byłem w kryzysie, z którym nie potrafiłem sobie naprawdę poradzić. Będąc młodym i naiwnym starałem się poświęcić jak najwięcej czasu, by to ogarnąć – podsumował swoją karierę autimatic. Jego odejście oznacza, że ostatnim nadal grającym profesjonalnie członkiem mistrzowskiego składu C9 jest William "RUSH" Wierzba, który obecnie występuje w Nouns Esports.