Portal Slingshot Esports opublikował niezwykle interesujący list, do jakiego udało się dotrzeć jego pracownikom. Ów list został podpisany przez prawie wszystkie organizacje, które zobaczymy w przyszłym sezonie rozgrywek LCS Europe oraz North America. Wyjątkiem jest Rick Fox, właściciel Echo Fox.
List, który kierowany jest do Marca Merrilla, Whalena Roselle'a, Jarreda Kennedy'ego, Jasona Yeha i Brandona Becka wywołał ogromne poruszenie wśród społeczności graczy League of Legends. W jego treści, właściciele drużyn z rozgrywek LCS, przedstawili Riot Games swoje wątpliwości w kwestii relegacji z ligi, finansowej stabilności zespołów oraz poruszyli kwestię ewentualnego sfranczyzowania LCS-ów.
List ten podzielony został na trzy części. W pierwszej właściciele organizacji przedstawili problemy jakie ich zdaniem należy rozwiązać, a są to:
- Brak pewności zatrudnienia, uczciwych wynagrodzeń oraz długich karier dla graczy, co spowodowane jest niewystarczającą kompensacją wydatków i relegacjami.
- Szkody dla możliwości organizacji inwestowania w graczy spowodowane niewystarczającą kompensacją wydatków i relegacjami.
- Osłabianie więzi pomiędzy drużynami LCS a fanami przez system relegacji.
- Uszczerbek dla sponsoringu zespołów spowodowany relegacjami oraz restrykcjami Riotu co do możliwych sponsorów.
- Efektywna eliminacja "drogi do zawodowstwa" spowodowana faktem, że drużyny są zmuszone przenosić środki z LCS na CS w wyniku niewystarczającej kompensacji wydatków i relegacji.
- Finansowa niedola drużyn spowodowana przez niewystarczające środki trafiające do organizacji.
W drugiej części tego listu zostały zawarte propozycje rozwiązania przedstawionych problemów. Najciekawszy punkt dotyczy ewentualnej rezygnacji Riotu z systemu relegacji w rozgrywkach League of Legends Championship Series. W LCS NA jest to możliwe najwcześniej w 2018 roku przy okazji sfranczyzowania rozgrywek, co nie zmienia faktu, że zdaniem Riotu nie wszystkie organizacje są dla nich potencjalnymi, długoterminowymi partnerami. W europejskiej lidze kwestia sfranczyzowania nie jest w ogóle rozważana do co najmniej roku 2019, kiedy Riot będzie się starał rozszerzyć swoją działalność na rynki lokalne. Oprócz tego w drugiej części znajdziemy informacje o kwestii podziału zysków ze sprzedaży cyfrowych dóbr, np. ikony przywoływacza i skórek, które mają zostać zwiększone na korzyść drużyn. Z drugiej strony podział zysków z kontraktów sponsorskich oraz transmisji został przesunięty dopiero na 2018 rok, a więc potencjalne wejście w LCS NA stałego członkostwa w LCS-ach. Ponadto, póki co nie ma ze strony Riotu mowy o jakiejkolwiek minimalnej kwocie wynagrodzenia.
W ostatniej części możemy znaleźć odpowiedź organizacji na propozycje przedstawione przez Riot Games. Przede wszystkim organizacjom z LCS-ów zależy na permanentnej rezygnacji z systemu relegacji w obu ligach z rokiem 2017 jako rokiem łączącym stary model rozgrywek z nowym. Drugim głównym żądaniem jest wzrost rekompensat finansowych w stosunku do kosztów, które ponoszą drużyny w związku z prowadzeniem zespołów LCS-owych. Chodzi także to różnice w wydatkach jakie ponoszą zespoły z europejskich rozgrywek w stosunku do amerykańskich, które wynikają z niemieckiego prawa podatkowego i prawa pracy. Organizacje wierzą także, że obie strony będą w stanie wypracować obustronne rozwiązanie co do zysków ze sprzedaży produktów przed końcem 2016 roku. To samo dotyczy zysków ze sprzedaży cyfrowych przedmiotów, które wykorzystują dobra intelektualne drużyn. Natomiast zyski z kontraktów sponsorskich oraz transmisji powinny być omawiane już w roku 2017, a nie w 2018 jak chce tego Riot Games.
Pełną treść listu można znaleźć poniżej: