Obecne wyniki G2 Esports w EU LCS nie prezentują się przesadnie optymistycznie. Ekipa w pierwszych dwóch tygodniach prestiżowych rozgrywek zdołała zwyciężyć tylko jedno z czterech spotkań. Niemniej jednak trzecia kolejka w wykonaniu G2 wyglądała już o niebo lepiej i aktualnie podopieczni Ocelote'a okupują środek ligowej tabeli. Na temat ostatnich rezultatów oraz swojej roli w G2, w wywiadzie dla serwisu theshotcaller.net, wypowiedział się dżungler formacji – Marcin "Jankos" Jankowski.
To świetne uczucie w końcu coś wygrać z G2. Myślę, że się poprawiamy. Nie chodzi tutaj o samo wygrywanie. Wyglądamy lepiej na scenie, w porównaniu z poprzednimi tygodniami, polepszyły się nasze indywidualne umiejętności, nasze ogólne zgranie drużynowe, a także jeśli chodzi o samą świadomość tego, do czego jesteśmy zdolni.
Sporo ostatnio spekulowano na temat tego, co było największym problemem G2 Esports w pierwszych dwóch tygodniach EU LCS. Teorii powstało wiele, lecz najprawdopodobniej żadna z nich nie była bliska temu, co tak naprawdę nie działało w G2.
Myślę, że to przez to, że ufaliśmy sobie za bardzo i kiedy rozmawialiśmy o naszych błędach, to z góry zakładaliśmy, że dana osoba naprawi je sama z siebie bez żadnej pomocy. Teraz staramy się pomagać sobie bardziej, niż wcześniej. Skupiamy się na zgraniu drużynowym i staramy się, żeby scrimy bardziej przypominały gry na scenie pod względem podejmowania decyzji i nie tylko. Jestem zadowolony z tego jak w tym momencie wyglądają nasze treningi i uważam, że z takim zaangażowaniem możemy być naprawdę mocną drużyną.
Jeśli chodzi o transfer Jankosa, to był on jednym z najpóźniej ogłoszonych w EU LCS. Przez długi czas nie do końca wiadomym było, czy Jankos zostanie w Europie, czy też wyjedzie za wielką wodę i będzie grał w NA LCS. Zapytany o to, dlaczego ostatecznie zdecydował się na współpracę z G2, Jankowski opowiedział:
Wybrałem G2, bo wiedziałem, że chcę pracować z Perkzem. Wiem, że jest bardzo dobry i ma podobny styl gry do Ryu, z którym świetnie mi się współpracowało, kiedy byłem w H2K. W tym momencie myślę, że dobrze nam idzie z Perkzem, mimo że wciąż mamy sporo rzeczy do poprawienia. Wszystko zaczyna wyglądać coraz lepiej z tygodnia na tydzień i staramy się o jeszcze lepsze zgranie, cały czas poruszając się blisko siebie na mapie. Na ten moment uważam jednak, że dołączenie do G2 było zdecydowanie dobrą decyzją.
Bez dwóch zdań w ostatnich pojedynkach G2 Esports wyglądało znacznie lepiej, niż w pierwszych tygodniach. Formacja nareszcie zaczęła lepiej współpracować ze sobą, dzięki czemu w końcu odrabia straty w klasyfikacji. Według Jankowskiego na tę chwilę G2 bliżej do drużyn ze środka tabeli pod wieloma względami, ale jeszcze do końca splitu jego zespół ma znaleźć się w górnej części stawki.
Najbliższe spotkanie z udziałem Jankosa odbędzie się już jutro, 9 lutego, kiedy G2 podejmie Schalke 04, a więc zobaczymy bratobójcze starcie pomiędzy Jankosem a VandeRem. Pełną wersję wywiadu z Jankosem możecie zobaczyć pod tym adresem.