Ostatnia kolejka EU LCS nie była w stanie przynieść ostatecznych rozstrzygnięć co do miejsc w półfinałach. Aby zdecydować, kto będzie miał tydzień więcej wolnego czasu na przygotowania do fazy pucharowej, trzy drużyny musiały rozegrać między sobą dogrywki. Z batalii zwycięsko wyszedł Team Vitality na czele z Mateuszem "Kikisem" Szkudlarkiem oraz Jakubem "Jactrollem" Skurzyńskim.

Team Vitality   1:0
15:00
FC Schalke 04

Podczas pierwszego z dzisiejszych spotkań Jactroll i jego kompani pokazali bardzo spokojną oraz opanowaną Ligę Legend. Powoli budowali swoją przewagę, dzięki czemu zdołali wygrać to spotkanie w 42. minucie. W osiągnięciu tego celu zdecydowanie pomogło im zgarnięcie wszystkich pięciu Smoków oraz dwóch Baronów. Drużyna Polaka potrzebowała następnie zaledwie jednego zwycięstwa, aby zapewnić sobie miejsce w półfinałach.

Team Vitality
1:0
16:00
G2 Esports

Mimo pierwszej krwi ze strony Luki "Perkza" Perković'a, to Team Vitality zdołał uzyskać przewagę w początkowej fazie gry. Gdy wszyscy skazywali ekipę Marcina "Jankosa" Jankowskiego na porażkę, ta popisała się dobrą akcją na dolnej alei, gdzie zdołała zgarnąć trzy zabójstwa. Kontrola mapy nadal pozostawała jednak po stronie Jactrolla i kolegów, dzięki czemu zabili oni pierwszego Nashora. To pomogło im zniszczyć przeciwny inhibitor. G2 próbowało wracać do gry, jednak kolejny Baron ze strony Vitality pogrzebał jego szansę na zwycięstwo w tym meczu, a także na bezpośredni awans do półfinałów.

G2 Esports 0:1
17:00
FC Schalke 04

W tej grze pierwsze zabójstwo również wpadło na konto G2. Tym razem dodatkowe złoto otrzymał Jankos, który zdołał zabić przeciwnego midlanera. Dzięki temu G2 uzyskało kontrolę na całej mapie i zniszczyło pierwszą wieżę na dolnej alejce. Od tej pory wiosenni wicemistrzowie zdominowali całą grę. Co prawda, były momenty, kiedy mogło się wydawać, że Schalke wróci do gry, ale G2 od razu tłumiło zamiary swoich rywali, aż do czasu teamfightu na topie. Oskar "Vander" Bogdan i jego koledzy zdołali zdobyć pięć zabójstw nie tracąc ani jednego zawodnika. To pozwoliło im na zabicie Nashora. G2 jednak się tym nie przejęło i zdołało zabijać pojedynczych graczy Schalke, przez co ci nie mogli pchać linii. Podczas następnej walki o Barona gracze także postanowili zagwarantować nam wiele emocji. Aż 9 z 10 graczy zginęło podczas tej batalii drużnowej. Na koniec prawie 50-minutowego starcia to Schalke wyszło zwycięsko.

Dzięki zwycięstwu z G2 Esports, FC Schalke 04 zmierzy się w ćwierćfinale ze Splyce. Drugą parę tworzą natomiast G2 Esprots oraz Misfits Gaming. Wszystkie mecze EU LCS możecie śledzić w naszej relacji tekstowej. Rozgrywki najlepszych formacji Starego Kontynentu możecie z kolei oglądać na kanale ESL TV Polska