W pierwszym artykule z serii "Zmodernizuj swój komputer" pod lupę wziąłem płyty główne - artykuł. Starałem się wyjaśnić, na chłopski rozum, jak działają płyty główne, co jest ważne jeśli chodzi o ich parametry oraz na co zwracać uwagę przy ich zakupie. Teraz zdecydowałem się poruszyć sprawę, która jest chyba najważniejsza dla każdego gracza, czyli karty graficzne. To właśnie one zazwyczaj są wymieniane jako pierwsze, gdy najnowsze odsłony gier działają nie z taką płynnością z jaką byśmy sobie tego życzyli, lecz tak naprawdę, które parametry odgrywają tutaj największą rolę? Zapraszam do artykułu.

 

 

 W zasadzie wybór karty graficznej jest bardzo prosty. Bierzmy tą, która ma największe numerki przy poszczególnych parametrach. Jedyną wadą tego rozwiązania, dość mocno zmniejszającą możliwość zastosowania powyższej zasady, jest zasobność naszej kieszeni. Niestety karty graficzne z najwyższej półki (tzw. high-end) to często kwoty przekraczające nawet 1500zł. W sytuacji gdy nasz budżet nie jest aż tak obszerny, nadchodzi trudny moment wyboru. Brać tą z większym taktowaniem rdzenia czy ilością pamięci RAM? A może lepiej tą z dużym taktowaniem pamięci, ale mniejszym rozmiarem szyny? Każdy z tych parametrów ma swój wpływ na całkowitą wydajność karty graficznej, a za co odpowiadają poszczególne elementy, postaram się za chwilę przybliżyć.

 

 

Na wstępie chciałbym wyjaśnić mit mówiący o tym, że ilości pamięci RAM na karcie graficznej ma jakikolwiek wpływ na jej wydaność. Liczne testy przeprowadzone przez zarówno polskie jak i zagraniczne serwisy jednomyślnie wykazały, że zwiększenie pamięci np. z 512MB do 1GB pozwoli nam uzyskać dodatkowy aż 1 FPS (w porywach do dwóch) w większości gier. Zachwalanie przez producentów, że ta grafika ma aż np. 2GB pamięci to tylko chwyt marketingowy, który z resztą działa. Nie twierdzę, żeby szukać grafik mających jak najmniej tej pamięci a przyoszczędzić 5zł, ale warto zwrócić uwagę na to, żeby wielkość ta nie była czynnikiem decydującym o wyborze karty.

 

Jednym z głównych parametrów mających znaczący wpływ na wydajność karty graficznej jest jej szyna pamięci. Wartość ta podawana w bitach, określa maksymalną ilość informacji jaka może być przesłana pomiędzy grafiką, a jej pamięcią. Przy czym ten parametr ma dosyć duże znaczenie, co bardzo łatwo pokazać na przykładzie. Wyobraźmy sobie, że nasza karta graficzna jest w stanie pracować w częstotliwości 1 KHz, czyli co jedną mikro sekundę wysyła przetworzone dane do RAM-u. W karcie, która posiada szynę 256 bit, przez sekundę zapisanych zostanie 31 bajtów, natomiast przy szynie pamięci 192 bity (czyli w zasadzie różnica jest mała), zapisanych zostanie 23 bajty, czyli prawie 1/3 mniej! Nie muszę Wam chyba mówić co się będzie działa przy porównaniu 256 bitowej szyny z 384 czy 512. Ciekawostką jest, że już dwa-trzy lata temu producenci kart graficznych jako standard zaczęli wprowadzać szynę o szerokości 256 bit (już np. w GF 9800 GT czy Radeon HD 4850), natomiast w obecnych kartach graficznych, uznawanych za high-end jak GF GTX 660 stosowana jest szyna 192 bit. Obecnie zamiast zwiększać wielkość szyny, zdecydowali się zwiększać taktowanie pamięci, które pozwoliło tańszym kosztem zwiększyć wydajność karty.

 

 

Jak już wiadomo to szyna danych łączy pamięć grafiki z pozostałymi podzespołami. Skoro już wiemy ile danych jesteśmy w stanie wysłać do pamięci w danym kwancie czasu, to warto jeszcze wiedzieć ile razy na sekundę jesteśmy w stanie uzyskać dostęp do tej pamięci. To właśnie określa taktowanie zegara pamięci - ile razy na sekundkę można odczytać lub zapisać dane. Połączenie tych dwóch parametrów pozwala nam na określenie przepustowości pamięci grafiki, którą liczy się bardzo prosto. Jest to szerokość szyny pomnożona przez taktowanie pamięci. Dodatkowo w zależności od zastosowanej pamięci RAM, należy pomnożyć jeszcze przez 2, jeśli jest to DDR RAM, albo przez 4 w przypadku DGGR5. Dzięki tak obliczonej przepustowości bardzo łatwo możemy porównać dwie karty graficzne. Wszystko będzie podane jak na tacy, a jest to bardzo ważny parametr, ponieważ właśnie tutaj (pamięć RAM) najczęściej karty graficzne mają tzw. wąskie gardło. Ze względu na to, ze czas dostępu do pamięci jest zdecydowanie dłuższy niż czas wykonania operacji w procesorze, producenci starają się jak najbardziej zwiększyć wydajność przepustowości danych.

 

Ostatnim parametrem, na który chciałem zwrócić uwagę (choć wcale nie najmniej ważnym) to taktowanie procesora czy też rdzenia. Innymi słowy dzięki tej informacji wiemy, ile razy na sekundę procesor wykonuje zadane mu operacje. Określa on między innymi maksymalną liczbę pixeli, jaką karta graficzna jest w stanie przetworzyć i zapisać do pamięci na sekundę czy też tzw. texel rate, czyli ilość elementów tekstury (texeli), które są w stanie być przetworzone i wyświetlone na sekundę. W zasadzie mając informacje o częstotliwości działania rdzenia oraz ilości potoków renderujących, jesteśmy w stanie trafnie określić jaką wydajność będzie miała dana karta (zakładając, że ktoś poprawnie dobrał parametry dotyczące pamięci).

 

 

Przy zakupie karty graficznej warto również pamiętać o chłodzeniu, dostępnych wyjściach czy też zintegrowanych technologiach jak Turbo Boost. Z pewnością wymiana tego podzespołu do najłatwiejszych nie należy, bo wybór duży, różnice nie wielkie, a każdy chce jak najlepiej i jak najtaniej. W takich sytuacjach warto korzystać z wielu testów dostępnych w internecie, po których błyskawicznie widać czy parametry na papierze odzwierciedlają wydajność w rzeczywistości.  Ponadto bardzo szybki rozwój silników graficznych, a co za tym idzie wzrost wymagań w grach komputerowych skłania do tego, aby zainwestować raz, a porządnie i mieć spokój na dłuższy czas.