Niewykluczone, że w barwach Teamu Vitality raz jeszcze zobaczymy Raymonda "kaSinga" Tsanga. Taką informację przekazał... sam Brytyjczyk, który w rozmowie z Matthew "Deadlym" Smithem wyznał, że gra w duecie z obecnym marksmanem francuskiej organizacji, czyli Amadeu "Attilą" Carvalho, aby przekonać się "jak będzie wyglądała gra w Vitality". Deadly szybko starał się ukryć tę wiadomość, ale czujne oko widzów wyłapało tę niepokojącą dla fanów Polaków w EU LCS informację.
Niepokojącą, bowiem obecnie w roli wspierającego Vitality występuje Jakub "Jactroll" Skurzyński. Potencjalne dołączenie kaSinga do zespołu może więc wiązać się z utratą przez Polaka miejsca w pierwszym składzie. Co prawda Tsang próbował zbyć tę sytuację pisząc, że żartował, lecz w takich okolicznościach dość trudno jest w to uwierzyć.
Rzecz jasna nie jest to oficjalna informacja, ale nie jest to też pierwszy raz, kiedy tego typu wiadomości zostają wyłapywane na streamie. Wystarczy wspomnieć chociażby dołączenie Etienne'a "Steve'a" Michelsa do ROCCAT, o którym społeczność LoL-a pierwsze informacje pozyskała po pojawieniu się Francuza na streamie Oskara "Vandera" Bogdana, grającego wówczas dla niemieckiej organizacji.