Dziś Team Kinguin przechodzi do przeszłości! O tym, że związana z naszą sceną organizacja przechodzi do lamusa, wiedzieliśmy już od dawna. Dopiero dziś jednak dowiedzieliśmy się, że ostatecznie nie będzie ona nosić nazwy Black Devils – zamiast tego od teraz formację tę określać będziemy jako devils.one.
Ostatniego dnia stycznia Viktor Wanli, Wiktor „TaZ” Wojtas oraz Maciej „sawik” Sawicki wspólnie ogłosili, że rozpoczynają wspólny projekt, który zajmie miejsce Kinguin. Pierwotnie ogłoszona nazwa nie przypadła jednak do gustu wielu osobom i ostatecznie postanowiono ją zmienić. Jak możemy jednak wyczytać w oficjalnym oświadczeniu, modyfikacja ta nie była następstwem reakcji społeczności, a jedynie reakcją na... algorytmy Facebooka. Popularny serwis społecznościowy miał bowiem blokować posty, w których korzystano ze zwrotu "Black Devils".
– Projekt rusza w specyficznym dla esportu czasie. Rośnie popularność gier casualowych, takich jak Fortnite, pojedynczy streamerzy notują wyższe oglądalności niż transmisje najważniejszych meczów, a gry wchodzące na rynek z dnia na dzień biją rekordy popularności – przyznał Maciej "sawik" Sawicki, jeden z twórców nowej organizacji. – Ten projekt to więc próba znalezienia odpowiedzi na pojawiające się w związku z tym pytania. Co jest produktem organizacji esportowych, na czym organizacje mają zarabiać, jak mają wyglądać ich relacje ze sponsorami i kibicami? Wierzymy, że udało nam się zebrać duży potencjał w obszarze sportowym, biznesowym ale również logistycznym (żadna inna polska organizacja nie dysponuje zapleczem porównywalnym do Esports Performance Center). Od naszej ciężkiej pracy, determinacji i szczęścia zależy jak go wykorzystamy. Czeka nas ekscytujący czas, gdy będziemy się uczyć, popełniać błędy, wygrywać i przegrywać. Obiecujemy naszym fanom, że będziemy działać odważnie i niestandardowo. To początek fascynującej przygody – dodał.
Po raz pierwszy nowe barwy zobaczymy podczas dzisiejszego meczu Ulitraligi pomiędzy Illuminar Gaming a Teamem EPC. W kolejnych dniach natomiast dane nam będzie ujrzeć pod zmienioną banderą także graczy CS:GO oraz Fortnite'a. Ekscytacji związanej z nowymi wyzwaniami nie krył inny z właścicieli devils.one, Wiktor "TaZ" Wojtas. – Ruszamy z projektem pełna parą, mamy sztab ludzi którzy wiedzą czego chcą i w których wierzę. Dla mnie podstawą do działania jest zaufanie i wspólny cel, to będzie wyróżniać devils.one od pierwszego dnia. Nie będzie lekko, celujemy wysoko, a oczekiwania są ogromne, ale wspólnie zbudujemy w Polsce organizacje o jakiej zawsze marzyliśmy. Mam nadzieję że nie będziemy tego robić sami, a właśnie z naszymi kibicami, ludźmi którzy kochają esport w Polsce i na świecie. Tak więc do dzieła i przede wszystkim – dobrze się przy tym bawmy! – stwierdził członek legendarnej Złotej Piątki.