Valve, podczas Microsoft Spring Showcase, podało do wiadomości publicznej ważne wiadomości dotyczące Counter-Strike: Global Offensive. Pierwszą z nich jest przybliżona data premiery - lato tego roku. Oznacza to, że już wkrótce powinna rozpocząć się otwarta beta, podczas której serwery zostaną poddane stres-testom przy dużej liczbie użytkowników. Nie rozbudzajcie swojego entuzjazmu aż nadto - Valve jest znane ze ZNACZNYCH różnic między faktycznym wykonaniem zadania w stosunku do przewidywanych terminów (patrz Czas Valve).
Drugą, niesamowicie istotną informacją, przy której należy się zatrzymać, jest rozłączenie gry na różnych platformach. My, jako gracze PCtowi, nie wyobrażaliśmy sobie walki z konsolowcami. Firma z Seattle jak widać też, wycofując się z wcześniejszych określeń, a jako powód podając "chęć wypuszczania częstych łatek w wersji komputerowej". Jest to niesamowicie ważne z naszego punktu widzenia - czy Valve, podobnie jak w przypadku Dota 2, zdecyduje się stworzyć ważny tytuł eSportowy? Wygląda na to, że czynią stosowne kroki w tym kierunku. Zostaje tylko trzymać kciuki i czekać na swoje klucze do bety.