Nie ma miesiąca bez dużego turnieju LAN-owego, w którym udział biorą czołowi zawodnicy świata. Redaktorzy Cybersportu postanowili wziąć pod lupę większość z nich i postarać się uporządkować ich w takiej kolejności, w jakiej na chwilę obecną powinni tworzyć ranking najlepszych graczy. Z racji tego, że w Korei Południowej rywalizacja ta stoi na trochę innym, wyższym poziomie, ranking nasz został podzielony na dwie części: koreańską i międzynarodową (wszystkie kraje z wyłączeniem Korei). Przy zawodnikach nie znajdziecie wirtualnych punktów, które byłyby przyznawane za osiągnięcia w ostatnim czasie. Podajemy kto jakie zajął miejsce, uzasadniamy w kilkuzdaniowym opisie i mamy nadzieję, że przyłączycie się do nas, tworząc małą dyskusję na temat formy i pozycji zawodników - czy nadana słusznie, czy też nie. Ranking ten skupia się głównie na styczniowych rankingach, lecz bierze pod uwagę również poprzednie miesiące, czyli uwzględnia pozycje zawodników z poprzedniego rankingu.
[center]Ranking międzynarodowy[/center]
1. :francja: Stephano (Zerg) [0]
Co prawda, Stephano swój udział w HomeStory Cup IV zakończył po drugiej fazie grupowej kiedy to na trzy spotkania wygrał zaledwie jedno. Trzeba jednak wziąć pod uwagę fakt, iż w tej samej grupie znaleźli się również MarineKing oraz późniejszy triumfator całego eventu, MC. Gdyby nie tak ciężcy oponenci Francuz prawdopodobnie bez większych problemów znalazłby się wśród ośmiu najlepszych graczy turnieju. Oprócz występu w Niemczech, w mienionym miesiącu Zergowi udało się zwyciężyć w SHOUTCraft IV oraz SCANInvitatonal 3 gdzie zarobił łącznie ponad 3 i pół tysiąca dolarów. Obecnie Stephano wprowadził się do Gaming House Millenium gdzie wraz z Adelscottem, Tarsonem i BlinGiem przygotowują się do tegorocznych rozgrywek. Jeżeli Francuzowi uda utrzymać się tak wysoką formę w tym roku również powinien pozamiatać europejską scenę.
2. :polska: Nerchio (Zerg) [+2]
Na drugie miejsce mojego rankingu wskoczył Nerchio, Artur spisał się bardzo dobrze na HomeStory Cup IV gdzie udało mu się wywalczyć miejsce 7-8 (1-6 zajęli Koreańczycy) wraz z DIMAGĄ. Niestety wówczas Europejczykom zafundowany został swoisty pogrom, w stylu ataku nuklearnego wprost z Korei. Oprócz tego, Zerg bez większych problemów pokonał MaNę podczas swojego debiutu w IGNProLeague Fight Club 5-1, jednak kilka dni temu, po bardzo zaciętej rywalizacji, przegrał z Jjakjim 4 do 5 w tych samych rozgrywkach. Niestety nie pojawił się on w Kijowie podczas IEM GC, gdzie zdecydowanie mógłby powalczyć.
3. :szwecja: NaNiWa (Protoss) [-1]
W ostatnim czasie raczej mało mówi się o tym charyzmatycznym Szwedzie, jednak podczas IEM GC Kiev pokazał, że jego zachowanie się nie zmieniło. Po pierwszej mapie meczu ze Strelokiem reprezentant Quantic Gaming postanowił oddać spotkanie z powodu lagów w grze, jednak później wrócił się chyba po rozum do głowy i postanowił wrócić do gry, co przyniosło mu całkiem dobry rezultat. Protoss opuścił swoją grupę na pierwszym miejscu, jednak w ćwierćfinale trafił na Zenio, który pokazał że Korea dominuje również na europejskiej ziemi i sprawnie pokonał Szweda 3 do 1.
4. :ukraina: DIMAGA (Zerg) [N]
DIMAGA nie jest stereotypowym Zergiem, w jego grach zawsze możemy się spodziewać wszystkiego lub jeszcze więcej niż może zrobić. Co prawda nic w ubiegłym miesiącu nie wygrał, jednak podobnie jak Nerchio znalazł się w ćwierćfinale zdominowanego przez Koreańczyków HomeStory Cup IV oraz zaskoczył wiele osób awansując przed własną publicznością do wielkiego finału Intel Extreme Masters GC Kiev, gdzie ostatecznie został pokonany przez niepowstrzymanego MMA. Mam nadzieję, że po dobrych wystepach nie zniknie on nagle jak Strelok lub inni gracze ze wschodniej częsci Europy.
5. :ukraina: Kas (Terran) [+3]
Kas w ostatnim czasie bardzo byłszczał swoją formą, dlatego też awans o trzy pozycje w rankingu wydaje mi się w pełni zasłużony. Terran zajął trzecią pozycję przed własną publicznością podczas Intel Extreme Masters Globlal Challenge Kiev. Wówczas reprezentant "Cesarstwa" pokonał w meczu o 3. miejsce Zenia - 3:2. Jest to już drugi wielki turniej, na którym udało mu się wywalczyć brąz, taki sam medal otrzymał na światowych finałach World Cyber Games 2011 w Pusan. Być może uda mu się w końcu przełamać brązową passę i wkrótce zwycięży w większej imprezie LAN-owej.
6. :tajwan: SEn (Zerg) [0]
Co prawda SEn, podobnie jak IdrA, przegrał dwa mecze w rozgrywkach 2012 GSL Season 1 Code S, jednak Zergowi z Tajwanu udało się zwycięzyć w spotkaniu Ro48 w niższej lidze, czyli Code A. Reprezentant Gama Bears pokonał True 2:1 i już niedługo zmierzy się ze Sniperem o prawo do walki przeciwko Mvp w fazie Round of 24.
7. :chiny: XiGua (Zerg) [0]
Niestety w tym miesiącu przez chińskiego firewalla nie przedarła się żadna informacja dotycząca poczynań najlepszego chińskiego Zerga o pseudonimie XiGua. Wiemy jedynie, że już w przyszłym miesiącu reprezentant Invictus Gaming wystąpi w najbardziej prestiżowej lidze StarCrafta II na świecie, GSL. Chińczyk już niejednokrotnie pokazywał, że mimo faktu, iż nie jest o nim głośno to potrafi wygrywać z najlepszymi. Mam nadzieję, że już w najbliższym czasie pokaże, że nie myliłem się odnośnie jego talentu i że zasługuje na lepszą lokatę niż tylko siódme miejsce.
8. :usa: IdrA (Zerg) [-5]
IdrA zaliczył największy spadek w całym rankingu. Amerykanim w ostatnim czasie nie pokazuje zupełnie żadnych oznak swojego skilla, dzięki któremu kiedyś mógł na równi walczyć z Koreańczykami na ich własnym terenie, czyli w Global StarCraft II League. Teraz jednak reprezentant Evil Geniuses przegrywa wszystko, co jest w stanie, jeśli nie jeszcze więcej. Jego największym koszmarem obecnie jest, i pewnie będzie przez długi czas, gra przeciwko NesTea w pierwszej fazie grupowej obecnego sezonu GSL, wówczas spotkanie BO3 nie trwało dłużej niż 10 minut. Oprócz tej gry i porażki z Luckym, Zerg szybko przegrał swój "mecz ostatniej szansy" w GSL Code A przeciwko Avenge, w skutek tego zaliczył on spadek do Code B. Trzeba przyznać, że to całkiem szybko, a nawet, że szybciej się nie da. Spadek o 2 ligi w jednym miesiącu naprawdę może robić wrażenie.
9. :kanada: HuK (Protoss) [-4]
Nie inaczej jest w przypadku kolegi Idry z zespołu, HuKa. Kanadyjczyk podobnie jak Amerykanin przegrał w tym miesiącu wszystkie swoje oficjalne spotkania i rozgrywki w nadchodzącym sezonie GSL również rozpocznie od Code B, czyli kwalifikacjach do niższej koreańskiej ligi StarCraft II.
10. :belgia: Feast (Protoss) [0]
Co prawda Feast nie brał udziału w HomeStory Cup jednak podczas swojego występu podczas kijowskiego przystanku Intel Extreme Masters udowodnił, że może walczyć nawet z najlepszymi. Belg opuścił swoja grupę z rezultatem 2-1 (pokomał tam m.in. Koreańczyka HerO) i w ćwierćfinale trafił na niepowstrzymanego poczas czałego eventu MMA. Pierwsza gra była na rzecz Protossa, jednak podczas drugiej planszy, Metalopolis, popełnił on wiele błędów, w rezultacie czego przegrał w "wygranej grze". Nie można jednak narzekać, gdyż dla reprezentanta Millenium był to pierwszy tak duży oficjalny turniej, a gra przeciwko obecnie najlepszemu zawodnikowi na świecie na pewno potęgowała emocje. Mam nadzieję, że w Sao Paulo pokaże, że jest wschodzącą gwiazdą sceny StarCraft II i uda mu się stanąć na podium. Trzeba jednak wziąć pod uwagę fakt, iż brazylijski event nie jest mocno obsadzony. Mimo wszystko sukces na pewno podbuduje go na duchu i da siłę do dalszych treningów i walki na międzynarodowej arenie.
[center]Tuż poza rankingiem[/center]
- :polska: MaNa (P)
- :ukraina: White-Ra (P)
- :szwecja: ThorZaiN (T)
- :holandia: Ret (Z)
- :holandia: Grubby (P)
[center]Ranking koreański[/center]
1. :korea_polnocna: MMA (Terran) [0]
Styczeń zdecydowanie należał do MMA. Koreańczyk nie przegrał w tym miesiącu żadnego meczu, bijąc wszystkich zarówno w Europie jak i Korei Południowej. W GSL Code S wyszedł z grupy na pierwszym miejscu po wygranych nad GuMiho i Zenio. Do tego należy dodać jego fenomenalny występ w GSTL, kiedy to wszedł przy niekorzystnym wyniku dla jego drużyny SlayerS (przegrywali 2-3 z FXOpen) i wygrał z trójką najlepszych graczy FXO - Luckym, Leenockiem i Ozem. Zdominował również IEM GC w Kijowie. Kiedy wydawało się, że MMA może przegrać, swoim multitaskingiem nadrabiał całą stratę i wymuszał na rywalach kolejne błędy. Jeśli w następnym patchu Terran po raz kolejny otrzyma nerfa, będziemy wiedzieli kogo za to winić.
2. :korea_polnocna: Mvp (Terran) [0]
Mvp w styczniu widzieliśmy tylko w matchupie TvZ. Zawodnik teamu Incredible Miracle najpierw pewnie ograł Lucky'ego 2-0 w pierwszym meczu fazy grupowej, następnie przegrał z NesTea 1-2 i wymęczył zwycięstwo nad wspomnianym Luckym 2-1. Jeśli w pierwszym meczu wyglądał solidnie, tak przeciwko NesTea i w drugim spotkaniu z Luckym można było ujrzeć kilka aspektów w jego grze, nad którymi Koreańczyk powinien jeszcze popracować. Rzutem na taśmę dostał się do drugiej fazy grupowej Code S, tak więc ujrzymy go w lutym przeciwko kolejnym czołowym graczom. Jego rywalami będą GuMiho, Curious, aLive, a Mvp będzie naturalnie faworytem do zajęcia pierwszego miejsca w tej grupie. Powinniśmy go ujrzeć także w GSTL, jeśli tylko Incredible Miracle będzie w tarapatach.
3. :korea_polnocna: DongRaeGu (Zerg) [0]
W GSL Code S zajął drugie miejsce w swojej grupie, ulegając koledze z drużyny, Geniusowi, a pokonując JYP i sC. Największym jego osiągnięciem w styczniu był jednak triumf w specjalnym evencie, Arena of Legends: King of Kongs, w którym zagrali zdobywcy drugich miejsc w turniejach GSL nieznający jeszcze smaku zwycięstwa. Pokonał tam RainBOwa, July, MarineKinga i Losirę. Nie uratował swojego zespołu (MVP) od porażki w półfinale KSL: January - wygrał z MarineKingiem, doprowadzając do wyniku 5:5, lecz w decydującym o awansie do finału starciu uległ młodemu Creatorowi. DRG w lutowych meczach GSL Code S zagra w absolutnej grupie śmierci. Jego rywalami będą NesTea, MarineKing i Genius.
4. :korea_polnocna: MC (Protoss) [+2]
Min-Chul powoli wraca? Koreańczyk wygrał HomeStory Cup IV, w finale gromiąc swojego rodaka, Sounda, aż 4 do 0, wcześniej pewnie eliminując m.in. Nerchia. Nawet podróż nie wpłynęła na niego zbyt negatywnie, bo choć dał się zaskoczyć SuperNoVie w GSL Code S, zagrał bardzo przeciwko fOrGG i przede wszystkim Leenockowi, awansując dalej i zrzucając dwóch mocnych graczy (w tym finalistę ostatniego Code S) do niższej klasy rozgrywkowej, Code A. W międzyczasie MC opuścił szeregi i prohouse zespołu Old Generations i stał się pełnoprawnym graczem niemieckiej organizacji SK Gaming. Jeśli ten ruch nie wpłynie na niego negatywnie, możemy być niedługo pewni ciekawych starć z GanZim, Jjakjim czy PartinGiem, gdyż będą oni rywalami Min-Chula w Ro16 GSL Code S.
5. :korea_polnocna: Jjakji (Terran) [0]
Zwycięzca ostatniego Code S w 2011 nie błyszczy już tak, jak pod koniec tamtego roku. Jego TvT nie wygląda najlepiej - porażka 0-2 z GanZim i wymęczone zwycięstwo nad BoxeRem (2-1) to dobitnie pokazują. Nie grał jednak zbyt wiele, w meczach drużynowych wyręczali go głównie koledzy, wszedł raptem tylko raz podczas finału KSL, kiedy HoSeo stali już pod ścianą. "Mały Ji" zdołał urwać dwa punkty, jednak, podobnie jak w przypadku DongRaeGu, na drodze jego stanął Creator. Jjakji jednak nie uciekał od turniejów, dosyć aktywnie pokazując się na scenie starcraftowej. W pierwszej rundzie indywidualnego turnieju KSL przegrał Younghwą 1-2, a w meczu w ramach IPL Fight Club pokonał Nerchia 5-4. Jako że spotkania turniejów online noszą mniejszą wagę, nie traktuję tych wyników na równi z GSL. Wielkim sprawdzianem obecnej formy Jjajkiego będzie na pewno jego najbliższa grupa w GSL Code S (MC, GanZi, PartinG).
6. :korea_polnocna: NesTea (Zerg) [N]
Ubóstwiany przez Tastosisa NesTea w styczniu zaprezentował się z bardzo dobrej strony. Jego całe bo3 z IdrĄ trwało mniej niż 10 minut, a NesTea wyglądał tam rewelacyjnie. Chwilę potem pokonał Mvp 2-1 i odniósł jakże ważne dla niego zwycięstwo w swojej grupie. Dlaczego ważne? W ostatnim czasie zawodnik ten nie prezentował się najlepiej i świadczył o tym chociażby jego występ na GSL Blizzard Cup, teraz jednak widzimy, że podczas przerwy świątecznej nie próżnował. Winrate tego gracza w styczniu wynosi 100%, grał jednak tylko w najważniejszym dla niego turnieju - GSL Code S.
7. :korea_polnocna: Leenock (Zerg) [-3]
Już na początku roku Leenock sensacyjnie odpadł z rozgrywek AoL: King of Kongs z bilansem 0-2 (porażki z TOPem i MarineKingiem). Potem odpadł z Code S, ulegając SuperNovie i MC. W GSTL gdzie raki zimują pokazał mu MMA. Z tyloma ważnymi przegranymi i jedynie zwycięstwem nad fOrGG, Leenock nie miał prawa być w tym rankingu tak wysoko jak wcześniej. Koreańczyk podbudował się trochę zwyciężając w pierwszej edycji Twitch.TV Korean Weekly, jednak w indywidualnym KSL nie wyglądał już tak dobrze (przegrana 0-2 z True). Leenock zagra w lutym w Code A, a jego rywalem będzie July.
8. :korea_polnocna: Oz (Protoss) [+1]
Protosi powoli odżywają na scenie koreańskiej, choć nie tak dawno w najlepszej szesnastce zanotować mogliśmy tylko jednego przedstawiciela tej rasy. Oz w ostatnim Code S był najlepszym graczem tej rasy - doszedł aż do półfinału. W styczniu zapewnił sobie awans do rundy szesnastu, wygrywając w swojej grupie nad Curiousem i InCą. Przez jego własny team, FXOpen, uznawany jest za gracza silniejszego obecnie niż Lucky i Leenock, tak więc powinniśmy bacznie obserwować jego poczynania. W GSTL dał się zaskoczyć MMA i choć próbował wrócić do gry w stylu graczy SC:BW (bardzo szybki 3rd), musiał poddać grę.
9. :korea_polnocna: MarineKing (Terran) [N]
Jedyny, który pokonał MC podczas HomeStory. MarineKing zdominował swoją grupę w GSL Code S, prezentując tam świetne TvT (wygrana nad Happym i aLivem). Wygrał turniej KSL: Grand Opening, ogrywając tam graczy głównie z Code A (w finale 4-2 z True). W meczach drużynowych uzyskał bilans 8-2, a jego Prime wygrało drużynowe zmagania od KSL. W AoL: King of Kongs odpadł w półfinale ze zwycięzcą całego eventu, DongRaeGu. W tym miesiącu MarineKing zaprezentował się bardzo dobrze i moim zdaniem zasłużył na miejsce w TOP10.
10. :korea_polnocna: SuperNoVa (Terran) [N]
Jeśli ktoś wspomina o "mindgames", nie powinien pomijać tego zawodnika. W swoim meczu w GSL Code S przeciwko MC zawodnik terrański udał, że zagra szybką ekspansję bez gazu (1rax cc), sugerując tym chęć rozegrania dłuższej gry. Założył, że jeśli MC to zobaczy, zechce jak najszybciej ukarać go za takie zagranie i wykona popularny 4gate rush (zagrał tak dwukrotnie podczas HomeStory Cup IV). Jakież było zaskoczenie Min-Chula, kiedy przeciwko jego armii wyleciały banshee z cloakiem. SuperNoVa do zwycięstwa nad MC dołożył jeszcze wygraną z Leenockiem. Nie widzieliśmy w tym miesiącu jego TvT, lecz w lutym zweryfikuje to prawdopodobnie MMA, z którym trafił do grupy (oprócz nich są jeszcze Protosi: Oz i Puzzle).
[center]Tuż poza rankingiem[/center]
- :korea_polnocna: PuMa (T) - PuMa w styczniu się za dużo nie nagrał, nie zdołał awansować do Code A i szybko odpadł z Korean Weekly,
- :korea_polnocna: HerO (P) - na pewno nie zasłużył na pozostanie w rankingu, nie z tak nierówną grą - jedyny Koreańczyk, który nie awansował do fazy playoff na HomeStory Cup IV (przegrał m.in. z Nerchiem). Nie błysnął również na IEM GC w Kijowie.
- :korea_polnocna: Genius (P) - zagrał tylko dwa mecze, oba w GSL Code S, ograł zarówno DongRaeGu jak i sC. Nie dość, że grał świetnie, równie pięknie swoje zwycięstwa :arrow: celebrował,
- :korea_polnocna: GanZi (T) - wygrał swoją grupę w Ro32 Code S, pokonując m.in. Jjakjiego,
- :korea_polnocna: PartinG (P) - świetna forma tego zawodnika, zdecydowanie as drużyny StarTale. Prawie w pojedynkę ograł ZeNEX w IPL Team Arena Challenge (zdobył 4 punkty na 5 możliwych), wygrał swoją grupę w Code S. Warto zaznaczyć, że jest debiutantem i kiedy większość obserwowała znanego fOrGG, to właśnie PartinG siał zniszczenie.
__
Ranking międzynarodowy przygotował EsTLeR.
Ranking koreański przygotował karfussen.