Scena female znów odżyła. Mamy 7 aktywnie grających drużyn i masę turniejów. Jest to doskonała okazja do przeprowadzenia krótkiego wywiadu z jedną z zawodniczek. Tym razem padło na reprezentantkę :polska: Alsen Team, a mianowicie :polska: Darię "SnajpeRka" Pasternakiewicz. Na co dzień Daria uczęszcza do zawodowej szkoły fryzjerskiej, co umożliwia jej pracę w salonie. Ponadto, zawodniczka interesuje się wojskiem, jest członkiem Jednostki Strzeleckiej. Czego jeszcze dowiecie się z tej rozmowy? Przeczytajcie i przekonajcie się sami!
Na dobry początek powiedz czym zajmujesz się na co dzień, jakie masz zainteresowania itp.?
Uczęszczam do szkoły zawodowej fryzjerskiej, a interesuję się przede wszystkim wojskiem. Chodzę do Jednostki Strzeleckiej (to samo co wojsko tylko inne regulaminy), pracuję w salonie fryzjerskim i przy okazji pozdrawiam moją wspaniałą Szefową, Emilkę. Ponadto, lubię tańce, lecz teraz mam na to mniej czasu, ponieważ niedługo egzaminy próbne z praktyk i kończy się pierwszy semestr.
Czym dla Ciebie jest Counter Strike?
Hobby. Gra pozwala mi się odstresować i miło spędzić czas, szczególnie z dziewczynami, bo zawsze można się z czegoś pośmiać i gdy jest mi smutno, zawsze mnie podniosą na duchu.
Na scenie aktualnie mamy 7 drużyn. Czy uważasz, że taka duża liczba zespołów może się utrzymać przez dłuższy czas?
Myślę, że tak. Jeżeli tylko dziewczyny będą miały dobrą motywację do gry i jak nie będzie problemu z komunikacją, bo to podstawa, to na pewno się utrzymają. Jest dużo drużyn female, są turnieje, więc na razie nie widzę przeciwwskazań.
No właśnie, nagły skok ilości cupów. Dziewczynom się to nie znudzi?
Dziewczynom może się znudzić jedynie czekanie na mecze, czasami jest zbyt duża przerwa między kolejnymi spotkaniami. Bardzo dobrze, że jest coraz więcej turniejów, bo zawodniczki mają szansę się rozwijać. Mam także nadzieję, że będą organizowane lany dla kobiet, bo taka duża ilość teamów może być motywacją dla organizatorów na zrobienie imprezy offline.
[center]

Powiedz nam coś o Twoich dotychczasowych zespołach.
Ogólnie moja przygoda z CS-em rozpoczęła się jakieś 3 lata temu. Wtedy grałam i pożyczałam płyty z różnymi grami. Pewnego dnia kolega z podwórka powiedział mi, że istnieje takie coś jak Counter-Strike i można grać przeciwko sobie w Internecie. Oczywiście spróbowałam i zaczęłam wchodzić na serwery FFA z moim bratem. Zainteresowanie wzrosło i dowiedziałam się, że jest takie coś jak Steam, więc kupiłam konto od kolegi i zaczęłam grać mixy razem z Acerką. Grałyśmy codziennie, z biegiem czasu poznawałam inne dziewczyny, np: Yuna czy ZieloOna, przez co przyszło zainteresowanie drużynami. Dołączyłam do pierwszego teamu jakiś rok temu, było to GunsGrip. Pojechałyśmy nawet na lana, nie grałyśmy ze sobą długo, więc nie osiągnęłyśmy dobrego wyniku, ale jak mówiłam: porażka jest dobrą motywacją i zaczęłam trenować jeszcze bardziej. Niestety bez skutku, bo nie było zawodniczek do grania, dopiero teraz pojawiła się okazja do dołączenia do Alsen.
Możesz zdradzić kulisy tego transferu?
Z dziewczynami z ALSEN znałam się już bardzo długo, razem mixowałyśmy, gdy ich drużyna była niedysponowana, grałam z nimi w ESL bądź inne mecze. W końcu pewnego, pięknego dnia zaproponowały mi dojście do teamu. Oczywiście od razu się zgodziłam, ponieważ dobrze mi się z nimi gra i dogaduje.
Co możesz powiedzieć o Twojej obecnej drużynie?
Moja drużyna jest wspaniała, grają tam osoby zdyscyplinowane, a ponieważ znam dziewczyny długo, tak jak już wspominałam, łatwo nam się dogadać. Grają w CS już długo, więc mają spore doświadczenie i wiedzą, czego chcą! Bardzo się cieszę, że trafiłam właśnie tutaj!
Powiedz, jak wyglądają Wasze treningi, ile trenujecie, na czym się skupiacie?
Treningi trwają 5 dni w tygodniu po 2 godziny. Nie mogę ujawnić na czym się skupiamy, bo trzeba zaskoczyć czymś przeciwniczki. Mamy dobrą motywację do podbicia damskiej sceny, dajemy z siebie wszystko na treningach.
Jak myślisz, dlaczego faceci darzą kobiecą scenę taką nienawiścią?
Ja nie zauważyłam żeby faceci nas nie lubili, wręcz przeciwnie - zawsze chętnie chcieli brać kobiety do gamingu, ale nie przewidywali, że kobiety mogą coś ugrać, ponieważ nie było dużo drużyn i turniejów. Znam tylko napinaczy z mixów, którzy byli przekonani, że są lepsi od kobiet. Mam nadzieję, że dzięki temu "odrodzeniu" faceci zmienią zdanie na lepsze.
[center]

Bardziej chodzi mi o trollowanie. Jeśli powstaje jakaś drużyna lub zespól ma wyjechać, przypuśćmy na zagranicznego lana, zaczynają się ataki.
Myślę, że nie wierzą w nasze siły, bo nie było z kim rywalizować w Polsce. Twierdzą, że to tylko wycieczka, ale nie byli tam i nie wiedzą jak dziewczyny się starają. Wiadomo, że jak się jedzie na lana to z myślą o wygranej i robi się wszystko, by to osiągnąć! Każdy oczywiście ma własne zdanie na ten temat, ale mam nadzieję, że zmieni się podejście facetów do takich wyjazdów kobiet i płeć męska będzie kibicować żeńskiej.
Co powinno charakteryzować profesjonalną drużynę esportową?
Moim zdaniem to przede wszystkim dobre zgranie i komunikacja, bo każda sprzeczka może spowodować zachwianie formy drużyny. Trzeba na sobie polegać i doskonale się rozumieć, aby podczas gry bez słów wiedzieć co robić. Ponadto, każda porażka drużyny powinna być jeszcze większą motywacją do cięższego trenowania i dawania z siebie jeszcze więcej, nie tylko 100%. Profesjonalna drużyna powinna mieć dobrego prowadzącego, ponieważ to od tej osoby zależy wszystko co się stanie. Trzeba być również cierpliwym i spokojnym, bo w dużym chaosie nie da się skupić.
Czy Wasza drużyna właśnie taka jest?
Na pewno nasza drużyna świetnie się dogaduje, bo znamy się z dziewczynami dosyć długo. Mamy także dobrą prowadzącą, wiemy co mamy robić, nie ma takiego chaosu. Ale jak wiadomo, nikt nie jest doskonały, pracujemy nad naszym zgraniem. Myślę, że to wyjdzie z czasem. Dziewczyny mają także doświadczenie i jak pisałam - robimy wszystko, aby osiągnąć cel. Nie poddamy się!
[center]
.jpg)
Trwa czwarty sezon Female Gaming League. Na swoim koncie macie dwie porażki, więc z całą pewnością nie jesteście zadowolone. Czego Wam brakuje do zwycięstwa?
Dla każdego porażka znaczy co innego, z jednej strony jest przegraną i nie osiąga się tego co się pragnie. Jednak z drugiej strony jest to dla mnie dobra motywacja do ciężkiej pracy i lepszej gry. Z tego powodu, że z dziewczynami chcemy osiągnąć jak najwięcej, nie poddajemy się i to właśnie te przegrane motywują nas do poprawienia błędów i cięższych treningów! Ja osobiście jestem zadowolona z naszej gry, szczególnie dlatego, że są to nasze początki. Z całych sił postaramy się nie popełniać więcej błędów i dojść po trupach do celu.
A co myślisz o postawie Practice Makes Perfect? Dziewczyny jak na razie bardzo dobrze sobie radzą. co dla mnie osobiście jest niespodzianką.
Tak, to racja. Dziewczyny nieźle sobie radzą. Mają dobry skład, każda z nich ma jakieś doświadczenie. Nie od dziś znam każdą z nich i oceniam je wysoko. Nie jeden mix pokazał na co je stać i jak dobrze strzelają. Takich właśnie zawodniczek potrzeba do wspólnej gry. Dziewczyny się nie poddają nawet po przegraniu kilku rund i życzę im jak najlepiej!
Jakie macie plany na przyszłość?
Każda drużyna ma zapewne plan osiągnięcia wygranej. Także i my staramy się to realizować. Myślę, że jak będzie okazja pojawić się na jakimś lanie, to to zrobimy. Mam również wielką nadzieję, że będzie jakiś lan tylko dla kobiet. Rywalizacja na takim turnieju daje większego kopa do zwycięstwa, są duże emocje i świetna zabawa. Nie mogę jednoznacznie ocenić, jakie są nasze plany na przyszłość, ponieważ dopiero zaczynamy, ale na pewno nie raz o nas usłyszycie!
[center]

Co chciałabyś osiągnąć w esporcie?
Jak każdy, chciałabym osiągnąć jak najwięcej. Dotąd raczej nie działo się za dużo w mojej karierze, ponieważ nie grałam poważnie w żadnym teamie. Były jakieś zespoły, ale byłam za młoda żeby odnieść sukces. Myślę, że teraz zdołam coś osiągnąć z dziewczynami! Dla mnie ważniejsza jest wygrana drużyny niż jakieś miano super graczki. Tak czy siak, nie uważam się za jakąś wspaniałą, dużo mi do tego brakuje. Każdy uczy się całe życie, szczególnie na błędach. Jeśli się wierzy w siebie i nie poddaje się, nawet gdy jest się na samym dnie, to można osiągnąć dużo. Sama wiem ile trzeba włożyć siły, aby odnieść sukces. Trenowałam akrobatykę przez 6 lat i wiem jak to jest z całych sił walczyć o wygraną. Dobrze jest mieć osoby, które zawsze Cię podniosą na duchu i postawią Cię na nogi, gdy tylko upadniesz na kolana. Dlatego pozwolę sobie podziękować dziewczynom z mojego teamu, że mimo wszystko dają mi nadzieję na lepsze i zawsze mnie wesprą, bo gdyby nie one to nie wiem co by się stało. Szczególnie dziękuję Monice i Anecie!
Najlepszym zespołem w Polsce jest… , ponieważ…
Jak dla mnie najlepszym zespołem w Polsce jest oczywiście ESC Gaming. Chłopacy są znani nie od dziś i każdy wie, że w Polsce to właśnie oni są królami Countera. Radzą sobie dobrze nie tylko w Polsce, ale również za granicą, za każdym razem im kibicuję. Na drugim miejscu postawiłabym ALSEN TEAM, zawodnicy mi zaimponowali swoją grą. Często ich obserwowałyśmy i patrzyłyśmy jak graja. Podoba mi się ich styl gry, warto się od nich uczyć.
To by było na tyle, tradycyjnie na końcu czas dla Ciebie i pozdrowienia.
Oczywiście pozdrawiam Ciebie jak i wszystkich czytelników Cybersportu, Moją kochaną Emi, Acerkuniuniuniu, Monis, dete, Asie, Yune, Eli, Malinową, Nath,Olcie vanye, Marsonke, Gosie, insane, Fli, Kleo, pasie, Wszystkich chłopaków z ALSEN TEAM, Mianosa, Amara, Paqsa, insidera, Brilla, Jopusie, Filipa pURe, Tomasza i Jarka, Czikite, Wszystkich z PGC PLAY, Moją całą Jednostkę Strzelecką 4033 Bydgoszcz i wszystkich hejterów.