Nie od dziś wiadomo, że porządny gamingowy sprzęt produkowany przez najbardziej znane marki jest po prostu drogi. Mimo wszystko zwykłe membranówki z supermarketu nie są najlepszym wyborem nawet dla niedzielnych graczy, ale na szczęście mamy takich producentów jak Tracer czy A4 Tech, którzy wychodzą naprzeciw konsumentom z niewielkim budżetem i tworzą sprzęt świetnie naśladujący modele z wyższej półki. Tym razem przedstawiamy odświeżoną i ulepszoną wersję popularnej klawiatury Tracera, czyli Mecano PRO, która może rywalizować z innymi klawiaturami nie tylko swoją ceną.
Specyfikacja
- Klawiatura hybrydowa
- Mechanizm przełączników Piston Shaft
- Pełnowymiarowa klawiatura
- Wymiary: 43x13x3 cm
- Waga: 930 g
- Połączenie: USB 2.0
- Kabel o długości 1,5 m
- Podświetlenie: 7-strefowe RGB
- Podkładka pod nadgarstek
- Anti-Ghosting
- Blokada klawisza Windows (Gaming Mode)
- Gwarancja: 2 lata
- Cena: ~ 100 zł
Budowa i jakość wykonania
Po wyjęciu klawiatury z pudełka błyskawicznie rzuca nam się w oczy jej spory rozmiar. Wszystko dlatego, że do Mecano PRO fabrycznie dołączona jest podkładka pod nadgarstek, o której oczywiście powiem kilka słów więcej później. Jednakże nawet nie zwracając uwagi na podkładkę, klawiatura wydaje się zajmować sporo miejsca, gdyż ma mierzące przynajmniej centymetr ramki z każdej strony. Ponadto Mecano PRO to pełnowymiarowy wariant klawiatury gamingowej, a więc musimy pogodzić się z klawiaturą numeryczną, która w grach raczej nie jest szczególnie użyteczna. Z zewnątrz sprzęt od Tracera sprawia wrażenie niesamowicie solidnego ze względu na metalową osłonę pokrywającą górę całej konstrukcji. Dodatkowo wierzchnia część klawiatury została pokryta lakierem z małymi drobinkami, dzięki czemu połyskuje ona przy świetle. Niemniej jednak wystarczy spojrzeć pod spód konstrukcji i szybko zauważymy, że tam nie jest już aż tak pięknie.
Patrząc na spód klawiatury możemy mieć mieszane uczucia, ale przecież mało kto przejmuje się tym, co jest niewidoczne, prawda? Pod spodem umieszczono w sumie sześć gumowanych, niewielkich rozmiarów padów, których celem jest zapobieganie poślizgów klawiatury na biurku. Warto jednak zaznaczyć, że producenci od razu narzucają nam podniesienie klawiatury na specjalne podwyższenia, bowiem dwa pady zostały zamocowane na wewnętrznej stronie podpórek, więc jeżeli ich nie rozłożymy, to klawiatura będzie się ślizgać po biurku jak szalona. Trzeba też zauważyć, że podwyższenia nie otwierają się na boki, co może powodować ich zamykanie się podczas przesuwania całej konstrukcji po biurku. Ponadto spód klawiatury został wykonany z prostego plastiku, który przy naciśnięciu mocno się wygina. Co ciekawe, na spodzie na próżno szukać śrubek, bo te zostały schowane pod klawiszami na wierzchniej części klawiatury.
Przejdźmy zatem do przełączników, których użyto w przypadku Mecano PRO, bo mamy tutaj do czynienia z dość ciekawym rozwiązaniem. W klawiaturze pojawiły się przełączniki imitujące te z klawiatur mechanicznych, a mianowicie zastosowano tutaj przyciski sprężynowe, lecz znacząco odbiegające od tych, które znajdziemy w mechanikach, bowiem są to przełączniki typu BSUN Navy Blue Switch. I faktycznie da się wyczuć, że mają one nieco niższy skok niż prawdziwe niebieskie przełączniki mechaniczne, ale nadal ich dźwięk i działanie mogą zmylić niejednego gracza.
Oprogramowanie (?)
Zwykle w tym miejscu opisuję oprogramowanie zaprojektowane specjalnie do danego modelu testowanego przeze mnie sprzętu. W przypadku Mecano PRO oprogramowanie… po prostu nie istnieje. Jak zatem poradzić sobie z modyfikacją podświetlenia czy też klawiszami multimedialnymi? Musimy udać się na oficjalną stronę tracera, pobrać instrukcję do naszego produktu i zapoznać się z kilkudziesięcioma skrótami klawiszowymi, które pozwolą nam w pełni korzystać z możliwości klawiatury.
Klawisz funkcyjny w połączeniu z klawiszami od F1 do F12 otwiera nam wiele opcji multimedialnych. W zasadzie klawisze od F1 do F8 służą do obsługiwania odtwarzacza muzyki lub regulacji głośności, podczas gdy pozostałe klawisze (F9-F12) kolejno otwierają email, przenoszą nas do strony startowej www, blokują klawiaturę czy też otwierają kalkulator.
W przypadku ustawień podświetlenia będziemy musieli posługiwać się klawiszem funkcyjnym oraz przyciskami od 1 do 7. Poniżej znajdziecie wszystkie opcje, które oferuje Mecano PRO:
- FN+1 – Nieskończony przepływ
- FN+2 – rotacja 7 kolorów
- FN+3 – tryb oddechu 7 kolorów
- FN+4 – jeden kolor
- FN+5 – ręczna zmiana kolorów
- FN+6 – zanikanie 7 kolorów
- FN+7 – tryb ustawień użytkownika
- FN + SCRLK – zmiana pomiędzy kolorami czerwonym/zielonym/niebieskim
- FN + PGUP – zwiększa natężenie podświetlenia
- FN + PGDN – zmniejsza natężenie podświetlenia
- FN + “-” – zmniejsza częstotliwość w trybie oddechu
- FN + “=” – zwiększa częstotliwość w trybie oddechu
Ponadto mamy także do dyspozycji funkcję wyłączenia klawisza Windows, a jeżeli ktoś zastanawia się jak tego dokonać, to oczywiście idąc logiką producentów Mecano PRO – należy przycisnąć klawisz funkcyjny oraz przycisk Windows.
Wrażenia z użytkowania
Nigdy nie byłem fanem przesadnie dużych klawiatur, a Mecano PRO zdecydowanie do takich należy. Już po wyjęciu jej z pudełka nieco się przestraszyłem, ale później zorientowałem się, że przymocowaną fabrycznie podkładkę pod nadgarstek można odkręcić i miałem nadziejże, że chociaż w ten sposób zmniejszę zajmowaną przez nią powierzchnię. Problem jednak w tym, że pozbywając się podkładki, odkrywamy metalową osłonę, a raczej jej wystającą część, która szpeci ogólny wygląd konstrukcji (zdjęcie poniżej). Sądzę, że pełnowymiarowa klawiatura nie powinna mieć aż tak dużych ramek, ale na pewno nie mogę powiedzieć, że zawiodłem się pod względem jakości jej wykonania. Mecano PRO sprawia wrażenie niesamowicie solidnej konstrukcji ze względu na metalową osłonę na jej wierzchu. Naciskając przyciski nawet z większą siłą nie wyginamy klawiatury jak to zazwyczaj ma miejsce w przypadku sprzętu z tego przedziału cenowego. Wytrzymała zdecydowanie jest także podkładka pod nadgarstek, bo ta została wykonana z naprawdę twardego tworzywa sztucznego. Jedyne zastrzeżenia wobec jakości wykonania mam do spodu klawiatury, bo to tam ewidentnie użyto tandetnego plastiku, który trzeszczy i wygina się przy jakimkolwiek nacisku. Warto w takim wypadku uważać, gdy rozkręcimy klawiaturę w celu dokładnego jej wyczyszczenia.
Jak na klawiaturę dla graczy przystało Mecano PRO posiada podświetlenie RGB. I to nie byle jakie, bo przecież aż 7-strefowe, więc w teorii można tutaj nieco bardziej dać się ponieść swojej wyobraźni. Jednakże o ile pod względem samych ustawień i opcji przejść całego podświetlenia można być pod wrażeniem, to z bólem serca muszę przyznać, że cały efekt psują naprawdę słabej jakości diody, które świecą po prostu nijako. Zdecydowanie spodobało mi się to, że użytkownik może dopasować kolory do swoich upodobań, a producent nie ogranicza go w żaden sposób w kwestii efektów wizualnych, ale diody są liche i nawet na najwyższym poziomie jasności dają bardzo przeciętny efekt. Muszę też dodać, że diody są nierównomiernie mocne, bo w niektórych miejscach możemy zauważyć, że klawiatura świeci jaśniej niż w innych. Podświetlenie w przypadku Mecano PRO mogłoby być znacznie lepsze, ale na pewno spełnia swoje zadanie i raczej szybko się nie znudzi, wszak mamy tutaj kilka ciekawych opcji efektów wizualnych.
No dobrze, odłóżmy już sprawę wyglądu na bok i przejdźmy do tego, co w klawiaturze gamingowej jest najważniejsze, czyli jej funkcjonalność. Mecano PRO fantastycznie imituje klawiatury mechaniczne z niebieskimi przełącznikami. Rozwiązania zastosowane przez Tracera łudząco przypominają tańsze "mechaniki". Mamy tutaj dość wysoki skok przycisków, klawiatura reaguje już w połowie wciśnięcia klawisza, a jej dźwięk jest nieco przyjemniejszy dla ucha niż ten wydobywany przez niebieskie przełączniki. Anti-ghosting w Mecano PRO zastosowany został tylko dla 19 przycisków, lecz nie obejmuje on tych, których zazwyczaj używa się do gier typu MOBA. Oczywiście wątpię w to, że ktokolwiek przy zdrowych zmysłach wciśnie więcej niż parę przycisków na raz grając w League of Legends czy inną Dotę, ale umiejscowienie anti-ghostingu w Mecano PRO jest raczej skierowane do strzelanek i gier wyścigowych.
Przyczepię się natomiast jednej rzeczy, która strasznie mnie zdziwiła w przypadku Mecano PRO. Mianowicie chodzi mi o brak jakiegokolwiek oprogramowania przeznaczonego do obsługi klawiatury. Mamy tutaj do czynienia z ogromem ustawień i klawiszy multimedialnych, do których obsługi służą... skróty klawiszowe. A żeby je poznać musimy udać się na stronę producenta, pobrać instrukcję w PDF-ie i zapamiętać je, żeby móc korzystać ze wszystkiego, co oferuje Mecano PRO. Dziwi mnie także fakt, że w przypadku zastosowania rozwiązania z przyciskiem funkcyjnym producenci nie pokusili się o to, aby zaznaczyć na klawiszach od F1-F12 i innych ich dodatkowe funkcje. Strasznie to wszystko skomplikowane, a wystarczyłoby tylko dodać jakiekolwiek ikonki na klawisze, które zresztą mają sporo miejsca na to, aby znalazły się na nich pomocnicze informacje.
Podsumowanie
Musze przyznać, że Tracer Mecano PRO zaskoczyła mnie w pod wieloma względami, mimo że na początku nie byłem do niej szczególnie przekonany. Kupując klawiaturę gamingową za kwotę około 100 złotych nie powinniśmy raczej oczekiwać nie wiadomo jak fantastycznych rozwiązań, ale jeżeli ktoś chce mieć w domu namiastkę mechanicznej klawiatury, to z czystym sercem poleciłbym Mecano PRO. Oczywiście trzeba od razu wziąć pod uwagę jej gabaryty oraz to, że najprawdopodobniej nie zmniejszymy ich poprzez odkręcenie podkładki pod nadgarstek, ale przełączniki spełniają swoją rolę w każdym tytule, w jaki miałem okazję w ostatnich dniach pograć i nie mam do nich najmniejszych zarzutów. Warto zwrócić także uwagę na to, że podświetlenie RGB działa, ale same diody nie są najwyższych lotów, dlatego też jeśli szukacie klawiatury, która będzie świecić pięknie i jasno niczym Gwiazda Polarna, to Mecano PRO tego niestety nie zagwarantuje. Tak czy inaczej jeśli macie ograniczony budżet, to Mecano PRO ma fantastyczny stosunek jakości do ceny i z pewnością posłuży przez długi czas.