W sierpniu ubiegłego roku esportowy świat obiegła informacja o tym, że Illuminar Gaming zalegała swojej dywizji League of Legends aż 200 000 złotych. Nagłośnienie całej sprawy było jednak motorem napędowym dla włodarzy, którzy parę tygodni później znaleźli inwestorów, a organizacja wstała z kolan. Niemniej, problem niewypłacalności wraca do nas jak bumerang, jednakże tym razem chodzi o Indictive Esports, które nie tak dawno temu obroniło swoje miejsce w Ultralidze.
Wstępne umowy zawarte pomiędzy Fobos Sp. z o.o. – właścicielem Indictive Esports – a Krystianem "Czaru" Przybylskim, Patrykiem "Bolszakiem" Jażdżewskim, Dawidem "Dawidsonkiem" Trojanowskim oraz Konradem "Grk" Górniakiem zostały rozwiązane w trybie natychmiastowym z winy pracodawcy. Spółka rzekomo utraciła płynność finansową i do dziś nie uregulowała należności finansowych w wysokości minimum 17 500 złotych wobec wyżej wymienionych graczy, a także byłych reprezentantów Indictive – Roberta "Bulleta" Pruchniewskiego, Kamila "Chosiiego" Chosy, Mateusza "Treniego" Zabielskiego oraz Rafała "Decaka" Pawlusa.
Spółka Fobos miała ignorować kolejne zapytania graczy o uregulowanie należności, a także unikać wysłania im końcowych kontraktów w formie papierowej. Wstępne umowy z Czarem, Bolszakiem, Dawidsonkiem oraz Grkiem zostały zawarte na początku kwietnia i od tamtego momentu zawodnicy użyczali organizacji swój wizerunek w mediach społecznościowych, czekając na obiecane przez zarząd Indictive Esports kontrakty oraz płatności, o których nadal nie usłyszeli zbyt wiele. Zawodnicy mają zamiar we współpracy z prawnikami przygotować wezwania do zapłaty w celu wyegzekwowania należności, lecz zaproponowali włodarzom organizacji opcję przedłużenia współpracy.
Problem jednak w tym..., że włodarze Indictive nadal nie odpowiedzieli na jakiekolwiek zapytania ze strony zawodników. Po pomoc zawodnicy zwrócili się także do organizatorów Ultraligi, aby ci wyciągnęli konsekwencje prawne wobec spółki Fobos, która nie przestrzega zawartych umów oraz regulaminów rozgrywek. Przedstawiciele Frenzy Sp. z o.o. wykazali ogromne zaangażowanie wobec sprawy i zobowiązali się udzielić pomocy zawodnikom, którzy są zwodzeni przez włodarzy Indictive. Poniżej prezentujemy fragment oficjalnego oświadczenia włodarzy Ultraligi:
Jako, że jest to kolejne tego typu zgłoszenie, jako Organizatorzy, powołując się na zapisy regulaminu naszych rozgrywek musieliśmy podjąć decyzję o odebraniu Indictive licencji na uczestnictwo w rozgrywkach. Miejsce wywalczone przez tę organizację w spotkaniu barażowym przeciwko Delta Five zostało przekazane bezpośrednio w ręce Zawodników, którzy do 30 czerwca są zobligowani do znalezienia nowej organizacji.
W związku z powyższym Czaru, Bolszak, Dawidsonek, Trenie oraz Grk będą od teraz występować jako Team DPD, a prawo do reprezentowania drużyny otrzymał Maciej Sukacz. Rozpoznawalność oraz kanały Teamu DPD w mediach społecznościowych mają pomóc zawodnikom znaleźć nowy dom na nadchodzący wielkimi krokami drugi sezon Ultraligi.